Strona 2 z 2

Re: Lądowanie na Księzycu.

: 05 maja 2011, 22:54
autor: bezemocji
VIP pisze:Teorie spiskowe powstają dla skręcenia kasy na przygłupach zwykle. :okey:
Fantastów nie brakuje ..., wierzą, płacą i zyją sensacjami z wypiekami na twarzach :)
Odnośnie Księżyca wspomnialem już o koncepcie, że jest ... pusty w srodku:
Nieoceniony portal paranormalne:
Zanim pierwszy człowiek postawił stopę na Księżycu, wiele statków i sond dokonywało lotów zwiadowczych, zrzucając na jego powierzchnię różne urządzenia badawcze, które umożliwiły pozyskanie bardziej szczegółowych informacji o naszym satelicie. W 1969 roku załoga Apollo 12, zgodnie z procedurą pozbyła się członu statku zrzucając go na powierzchnie Srebrnego Globu. Uderzenie spowodowało sztuczne trzęsienie skorupy Księżyca. Urządzenia sejsmiczne, zainstalowane na jego powierzchni odnotowały, że satelita drgał niczym dzwon przez niemal godzinę. Zdaniem wielu naukowców świadczy to o tym, że Księżyc w środku jest pusty. Analizując szybkość rozchodzenia się drgań stwierdzono, że jądro satelity może otaczać metalowa skorupa. ...
Hipotezę, że Księżyc nie jest tworem naturalnym postawiono już w latach siedemdziesiątych. Część astrofizyków wyznaje pogląd, że nasz satelita jest ogromnym statkiem kosmicznym obcej cywilizacji, względnie starą, nieczynną już sondą kosmiczną. Księżyc zawsze jest zwrócony do Ziemi tylko jedna, tą samą stroną i tylko tę możemy zobaczyć podczas pełni. Druga jest niewidoczna i pozostaje zawsze „ciemną stroną Księżyca”. Niektórzy badacze twierdzą, że jest tak dlatego, ponieważ ktoś chce ukryć to, co dzieje się po jego drugiej stronie.

I co teraz? :) Nie dosć, że zmistyfikowali lot w studio telewizyjnym to zaprzepaścili szansę na lądowanie na statku obcych. Pustym w środku :)

Re: Lądowanie na Księzycu.

: 06 maja 2011, 9:32
autor: VIP
bezemocji pisze:
VIP pisze:Teorie spiskowe powstają dla skręcenia kasy na przygłupach zwykle. :okey:
Fantastów nie brakuje ..., wierzą, płacą i zyją sensacjami z wypiekami na twarzach :)
DOKŁADNIE TAK !
Odnośnie Księżyca wspomnialem już o koncepcie, że jest ... pusty w srodku:
Jest sporo fajniejszych konceptów.
Mnie się najbardziej podoba ten o hitlerowskich czołgach jeżdżących po Księzycu, ale jak ktos lubi to jest setki innych. :clown:
Nieoceniony portal paranormalne:
Zanim pierwszy człowiek postawił stopę na Księżycu, wiele statków i sond dokonywało lotów zwiadowczych, zrzucając na jego powierzchnię różne urządzenia badawcze, które umożliwiły pozyskanie bardziej szczegółowych informacji o naszym satelicie.
Czegoż to nieuki nie wymyślą, aby zaistnieć. :zozol4:
Nikt tam nigdy nic nie "zrzucał", zwłaszcza że z orbity nie jest to mozliwe, a lotnictwo bombowe na Księzycu jeszcze nie funkcjonuje. :D
W 1969 roku załoga Apollo 12, zgodnie z procedurą pozbyła się członu statku zrzucając go na powierzchnie Srebrnego Globu. Uderzenie spowodowało sztuczne trzęsienie skorupy Księżyca.
Żadne tam człony statku i nie zrzucenie, (bo to ..niemożliwe), tylko niepotrzebny już lądownik LM Intrepid przy pomocy jego własnego silnika rakietowego skierowany został celowo na tor kolizyjny z powierzchnią Księzyca.
Urządzenia sejsmiczne, zainstalowane na jego powierzchni odnotowały, że satelita drgał niczym dzwon przez niemal godzinę. Zdaniem wielu naukowców świadczy to o tym, że Księżyc w środku jest pusty. Analizując szybkość rozchodzenia się drgań stwierdzono, że jądro satelity może otaczać metalowa skorupa. ...
Hipotezę, że Księżyc nie jest tworem naturalnym postawiono już w latach siedemdziesiątych. Część astrofizyków wyznaje pogląd, że nasz satelita jest ogromnym statkiem kosmicznym obcej cywilizacji, względnie starą, nieczynną już sondą kosmiczną.
Głupia bajeczka - zwłaszcza że budowa Księżyca nie ma większych tajemnic i od dawna wiadomo że ma budowę bardzo podobna do budowy Ziemi, (przy zachowaniu proporcji) - czyli ma w swym wnętrzu jądro o promieniu 330-360km, zbudowane głównie z żelaza, a we wnętrzu płynnego jądra znajduje się jądro z zestalonego żelaza o promieniu 240km. Jądro zewnętrzne otoczone jest sferyczną warstwą płynnej magmy o promieniu 480km.
Księżyc zawsze jest zwrócony do Ziemi tylko jedna, tą samą stroną i tylko tę możemy zobaczyć podczas pełni. Druga jest niewidoczna i pozostaje zawsze „ciemną stroną Księżyca”.
To wiedza już gimnazjaliści, a coś takiego jak "ciemna strona Księżyca" - nie istnieje.
Niektórzy badacze twierdzą, że jest tak dlatego, ponieważ ktoś chce ukryć to, co dzieje się po jego drugiej stronie.
Z czasem ci "badacze" ukończą gimnazjum, przejdą do liceum i podobne głupoty wywietrzeją im z głowy.
I co teraz? :) Nie dosć, że zmistyfikowali lot w studio telewizyjnym to zaprzepaścili szansę na lądowanie na statku obcych. Pustym w środku :)
No tak - to jest .. problem, zwłaszcza że do dziś nie ustalono które to było studio ?
Jest wiele wzajemnie sobie zaprzeczających wersji.
Mnie najbardziej podoba się wersja Billa Keysinga w której w czasie kiedy ludzie na Ziemi przekonani byli że chłopaki są na Księzycu - oni najspokojniej w świecie zabawiali się z najlepszymi panienkami w specjalnym ośrodku na terenie stanu Newada, (panienki załatwione przez Mafię - dowożono z Las Vegas).
Eeech astronautą być. :hhhh:

Re: Lądowanie na Księzycu.

: 06 maja 2011, 16:37
autor: baabcia
VIP pisze:...Teorie spiskowe powstają dla skręcenia kasy na przygłupach zwykle. :okey:
Miliony nudzonych amerykańskich gospodyń, (i im podobnych) wydają co roku wiele milionów dolarów aby dostąpić wiedzy tajemnej o spiskach zła przeciwko dobru.
Przy tej okazji sporo cwaniaków żyje całkiem dostatnio. :ach:
w kwestii formalnej! :hejo:

czyżby gospodynie domowe /kobiety Ci podpadły bardziej? :wrrrr:
oderwana od garów protestuję :pracuje:
nie wierzę w spiski i piski

:ahah:
ogólnie w nic nie wierzę czego sam nie sprawdzę /dotknę
trochę przesadziłam - ale Ty też!:prezent:

Re: Lądowanie na Księzycu.

: 06 maja 2011, 17:13
autor: Nebogipfel
Może to Voltaren powinien odpowiedzieć VIP-owi.
:D

A ja nie pojmuję czemu ludzie wierzący w Boga z książki nie wierzą w UFO.
:)

Re: Lądowanie na Księzycu.

: 06 maja 2011, 18:02
autor: VIP
baabcia pisze:w kwestii formalnej! :hejo:

czyżby gospodynie domowe /kobiety Ci podpadły bardziej? :wrrrr:
oderwana od garów protestuję :pracuje:
nie wierzę w spiski i piski

:ahah:
ogólnie w nic nie wierzę czego sam nie sprawdzę /dotknę
trochę przesadziłam - ale Ty też!:prezent:
Bo Ty babciu jesteś ...Polska Baabcia. :ach:
Polskie baabcie są mądre, czego nie można powiedzieć o amerykańskich, (wiem bo miałem polską :tak:).
Co trzecia przeciętna Amerykanka nie umie odpowiedzieć ile boków ma ... trójkąt. :zlosc:

A UFO - jak to UFO - czasem chiński lampionik, czasem kapsel od auta albo butelka po piwie rzucona przez pijanego dresa... różnie. :zozol4:

Re: Lądowanie na Księzycu.

: 06 maja 2011, 18:28
autor: Nebogipfel
Raz był jakiś teleturniej czy tam show w TV.
Chyba mieli kojarzyć inteligentów z pięknościami czy jakoś tak.
Było zadane by taka jedna wymieniła wszystkie stany na jakąś literę..
Okazało się, że znam znacznie więcej..od niej.
:D

Re: Lądowanie na Księzycu.

: 09 maja 2011, 19:29
autor: baabcia
spadać z baabci
zaraz Wam amerykańskiego dziadka wystawię

mam prawdziwego! swojego Amerykanina!

do dziś pewnie umiem zdać maturę z matmy i zrobię z Was bigos za chwilę
precz seksiści!

Re: Lądowanie na Księzycu.

: 09 maja 2011, 19:36
autor: Nebogipfel
Od razu seksiści.
:)
Sądzę, że przeciętny facet Amerykanin też nie zna każdego stanu.
:D
Wykucie się to nie problem - co do matury.
A bigos lubię.
xD

Na Amerykańskich dziadkach się nie znam, ale ponoć ojciec Ozzy'ego Osbourne'a ma tatuaż przedstawiający węża od nogi do głowy.
;)

Re: Lądowanie na Księzycu.

: 18 sty 2012, 14:21
autor: piaskun57
.

Re: Lądowanie na Księzycu.

: 18 sty 2012, 16:25
autor: Abesnai
Przypomniała mi się historia, jak niejaka Joann Davis przeżyła "nalot" NASA ;)
http://www.informacjeusa.com/2011/10/25 ... ntow-nasa/
One millon dollar za drobinę księżyca nad kominkiem ?
http://www.newsweek.pl/wydania/1283/mil ... ,76725,1,1
... a na eBay za 144 tyś. :D Nie ma to jak "okazje" :)
http://tech.wp.pl/kat,1009791,title,Spr ... omosc.html

Hmmm ... może by tak jakiś własny mały business rozkręcić ?
W sumie żwirek w kociej kuwecie jakoś tak czasem "kosmicznie wygląda" :)

Re: Lądowanie na Księzycu.

: 18 sty 2012, 23:00
autor: Kukri
A ja czytałem że niejaka Łajka załatwiała na księżycu swoje pilące potrzeby fizjiologiczne a tak wogóle to nie Łajka a Bałałajka - radzziecki agent na usługach Rastafarian z Papui Nowej Gwinei ;)

Re: Lądowanie na Księzycu.

: 18 sty 2012, 23:02
autor: Abesnai
To może ktoś zechce kupić ... eee .... kosmiczną psią kupę :D

Re: Lądowanie na Księzycu.

: 18 sty 2012, 23:06
autor: voltaren
piaskun57 pisze:No to jeśli nie lądowali na księżycu,to może inna sprawa dotycząca-no może nie teorii spiskowej ale też stawiająca pytanie czy to prawda...
[youtube][/youtube]
Film jest co prawda nie tłumaczony,ale jak ktoś zna angielski to na pewno zrozumie co mówi ten człowiek,film warto obejrzeć do końca...
Nie rozumiem angielskiego, więc co on trzyma w dłoni?

Re: Lądowanie na Księzycu.

: 18 sty 2012, 23:14
autor: Kukri
Pszczoły luzem... ;)

Re: Lądowanie na Księzycu.

: 18 sty 2012, 23:25
autor: voltaren
Pomyłka to ona, kobieta na tym filmie ;) Według mnie to jakaś stara forma aparatu słuchowego. Ona go reguluje i dlatego mówi do siebie.

Re: Lądowanie na Księzycu.

: 19 sty 2012, 0:18
autor: Abesnai
Czy ktoś już wspominał o problemach z psychiką i używkami pewnych członków załogi Apollo 11 ? ;)

PS
Tak przy okazji. Niedawno jakoś przewinął mi się tytuł filmowy "Apollo 18". To dopiero jest "teoria" :)

Re: Lądowanie na Księzycu.

: 19 sty 2012, 0:20
autor: voltaren
Poleciałbyś w kosmos, ze świadomością że możesz w każdej chwili umrzeć, że za ścianą jest próżnia która może cię rozwalić na strzepy, bez psychotropów?

Re: Lądowanie na Księzycu.

: 19 sty 2012, 0:28
autor: Abesnai
Volt, chodzi mi o ich późniejsze problemy, stanowcze te po wykonaniu misji ;)

Re: Lądowanie na Księzycu.

: 10 lut 2012, 23:57
autor: voltaren
Ponoć widzieli UFO a to musiało mieć zły wpływ na ich psychike

Re: Lądowanie na Księzycu.

: 22 mar 2012, 21:07
autor: voltaren
Dobra, a co myślicie o tym że na księżycu zamieszkali naziści którzy uciekli na czarną stronę księżyca po wojnie na spodkach?

Re: Lądowanie na Księzycu.

: 23 mar 2012, 20:31
autor: cayman
widzę ze gagarin namieszał wam w głowach swymi wywodami wiec muszę swoje 3 grosze wtrącić..
przecież wam polakom w polsce jest trudno uwierzyć w fakty które was dotyczą i wkładacie je do szufladek z teoriami...tylko ze czas działa na wsza szkodę a wy ciągle myślicie ze to spisek i tylko teoria...a ja wam mówię to się dzieję na prawdę..pobudka..

Re: Lądowanie na Księzycu.

: 07 sie 2017, 19:33
autor: egzorcysta
Parafrazując prof. Dumbledora z "Harry' ego Pottera spytam tak: "Ależ oczywiście, że to się dzieje naprawdę, tylko czy to oznacza, że nie ma w tym spisku...? Znacie piosenkę "Papierowy Księżyc" wykonawczyni nie pamiętam i "Papierowa postać" Lady pank"? W pierwszej są słowa: "Papierowy księżyc z nieba spadł, umarł król niech żyje król" oraz " Papierowy księżyc z nieba spadł, skończył się video film" a w drugiej "w domach na papierze mieszkać i spać, kartonowy Księżyc z nieba kraść...". W komiksie " Funky Koval" główny bohater lecąc przez kosmos w towarzystwie kosmity na wielkiej muszli bez żadnych kosmicznych skafandrów widzi, że powierzchnia jakiejś planety jest gęsto usiana instalacjami militarnymi. Dopiero po nałożeniu specjalnych gogli przekonuje się, że te instalacje to specjalnie tworzony przez kosmitów miraż. Mnie już parę lat temu zastanowiło, że na Księżycu tak zabawnie podskakiwali z plecakami ważącymi na Ziemi około 200 kg.a na Księżycu kilkadziesiąt i w kosmicznych skafandrach kt9reim takiej gimnastyki bynajmniej nie ułatwiały...;) W dodatku po wylądowaniu opowiadali, że mogli skakać jeszcze wyżej i dalej ale zrezygnowali, żeby nie odlecieć w kosmos... Moim zdaniem na Księżycu albo wręcz zamiast Księżyca jest latający talerz o napędzie antygrawitacyjnym wytwarzanym przez zimną fuzję.Podstawowym celem pierwszego lotu na Księżyc zapewne był kontakt z obcymi i zbadanie antygrawitacji. W antygrawitacji pomieszczenia są większe wewnątrz niż z zewnątrz... Pamiętacie Neila Armstronga: " Mały krok dla człowieka duży krok dla ludzkości"...