Hej, czy wierzycie w istnienie istot żyjących między ludźmi, które cechuje wyższa świadomość prawd duchowych, a jednak nie działają dla dobra ludzi tylko wręcz przeciwnie- szkodzą ludziom, czerpią z nich energię i robią wszystko, żeby ludzie żyli w coraz większej iluzji i kłamstwie. Wtajemniczeni już się pewnie domyślają, że nawiązuję do teorii spiskowych Davida
Icka

w takie istoty negatywne nie wierzę

Wampiry energetyczne podobno istnieja

victoria pisze:Wampiry energetyczne podobno istnieja

ponoć np moja była teściowa - ale ona nie jest ( ciągle ) duchem

victoria pisze:Wampiry energetyczne podobno istnieja

Nie wiem na czym to polega, ale na studiach był taki chłopaczek, w którego towarzystwie normalnie uchodziła energia ze mnie. Może przypadek, ale to samo miał mój dobry kolega, który razem studiował i czuł dokładnie to samo. Niby tamten chłopaczek był ok, bo i pomógł, a i sam potrzebował pomocy nieraz, usmiechnięty, czasem smutny, nie jedna butelkę zrobilismy w jego towarzystwie razem z nim, to jednak był jak odkurzacz energetyczny.

W te istoty również nie wierzę, ale tzw. wampiryzm energetyczny jest faktem. Problem tylko w tym, że takowy 'wampir' nawet nie zdaje sobie sprawy z tego...

http://nowaatlantyda.com/2010/11/11/zos ... ch-oczach/


http://wolnemedia.net/opowiadania/zosia ... ch-oczach/
.
Zosia o czarnych oczach
Nowe twarze w centrum zdrowia dla niepełnosprawnych, gdzie w australijskim Melbourne pracowała Janita, nie są niczym niecodziennym.

„Mamy tu wielu półetatowców i pracowników tymczasowych. Każdego dnia tygodnia pomagają nam inni ludzie” powiedziała Janita.

Ale pewnego październikowego dnia, 2010 r., aby pomagać Janicie przyjęyo do pracy kobietę, która przeraziła ją nie na żarty.

„To był bardzo pracowity dzień” – powiedziała Janita. „Zatrudniliśmy właśnie nowego pracownika. Była to kobieta z Sydney. Filigranowa, długowłosa blondynka o zielonych oczach.”

Nowa pracownica – Sophie – sprawiała dobre wrażenie, ale było w niej coś, co Janicie w niej nie pasowało.
„Z jakiegoś powodu nie czułam się dobrze pracując w jej towarzystwie” – powiedziała Janita.

Podczas pierwszego dnia pracy Sophie, Janita asystowała przy niepełnosprawnym dziecku na wózku inwalidzkim, gdy nagle okazało się, że potrzebuje pomocy.

„Kierownik powiedział mi, żebym wzięła do pomocy Sophie” – powiedziała Janita
Ktoś widział Sophie na stołówce, ale kiedy Janita tam weszła , pomieszczenie było puste.
„Sophie zniknęła ze stołówki” powiedziała. „Kierownik poszedł sprawdzić inne pomieszczenia a ja ruszyłam w stronę łazienek.”

Janita poszła na sam koniec budynku, gdzie znajdowaly się toalety i wewnątrz znalazła Sophie. Dziś wie, że nie powinna była tam wchodzić.

„Nigdy nie zapomnę tego co widziałam”, powiedziała Janita. „Ona stała tyłem na środku łazienki. Powoli odwróciła się w moją stronę i spojrzała na mnie wielkimi, czarnymi oczami.”

W oczach Sophie nie było źrenic ani białka ocznego – tylko czarna pustka, która wypaliła się w pamięci Janity na zawsze.

„Patrzyła na mnie” powiedziala Janita ” Miałam poczucie, że ona nie ma duszy. Czułam przy niej zło.”
Janita trzasnęła drzwiami i pobiegła do kuchni wiedząc, że spotka tam ludzi. Znalazła tam też kierownika.

„Mój kierownik spojrzał na mnie” powiedziala Janita, „A wtedy nagle w kuchni pojawiła się Sophie tak, jakby nic się nie stało. Jej oczy znów były zielone.”

Ale Janita wiedziala co widziała, wiedziała, że zło które poczuła promieniuje od tej kobiety.

„Nie mogłam z nią dłużej pracować” powiedziała Janita. „Zwolniłam się z pracy jeszcze tego samego dnia. Powiedziałam kierownikowi, że pilnie potrzebuję parę dni wolnego.”

Kiedy Janita znów poszła do pracy kilka dni później, Sophie wróciła z powrotem do Sydney (prawie 1000 km.), ale Janita wciąż nie mogła pozbyć się strachu.

„Dowiedziałam się, że Sophie nieustannie wypytywała kierowwnika o mnie. To było straszne. Nie chcę jej więcej widzieć”

Sophie przeraziła także jedną z koleżanek Janity – Emmę. Emma opowiadała, że czuła sie bardzo niepewnie w obecności Sophie i podejrzewala, że jest w niej coś wzbudzającego strach.

„Ona także nie czuła się przy niej swobodnie” powiedziała Janita. „Kiedy opowiedzialam Emmie co widziałam, powiedziała, że mi wierzy, ale żebym uważala na siebie, bo Sophie może być … jaszczurką.”

Ten komentarz zbił z tropu Janitę

„Zapytałam, co ma na myśli?” powiedziała Janita. „Wtedy Emma odrzekła: No wiesz… że ona jest reptylianką. To oni rządzą światem, kiedyś najechali tą planetę i mogą zmieniać swoją postać w cokolwiek. Oni są złem.”

Teoretycy konspiracji jak David Icke, uważają że rządzący światem i wszystkimi głównymi instytucjami finansowymi są kontrolowani przez rasę pozaziemskich reptylian, którzy potrafią przyjmować ludzką postać.

„Po tym co mi opowiedziała, zaczęłam szukać informacji na ten temat.” powiedziała Janita. „To wszystko wprawiło mnie w przerażenie i nie chcę już więcej spoglądać w oczy innych ludzi. Unikam kontaktu wzrokowego.”

autor: Jason Offutt, From The Shadows
.

komentarz
4.Prometeusz 21.11.2010 12:09

Raz widziałem coś podobnego… Jest szereg dawnych tekstów, które o tym zjawisku wspominają a także przestrzegają, jak go unikać. Niestety, celowo i/lub z bezmyślności wiele z nich zostało źle przetłumaczonych i obraz stracił na jasności. Nazywani są oni ‘Nephilim’, czyli ‘Upadłymi’ – pozbawionymi ciała duszami, które z różnych przyczyn nie umarły wraz z ciałem i opętują innych ludzi w poszukiwaniu nowego [ciała]. Czasem zdarza się, że w wyniku utarczek o miejsce w ciele (każdy taki ‘duchowy pasożyt’ to niejako jedna dusza więcej, gnieżdżąca się w ciele ‘zaprojektowanym’ dla jednej sztuki), pojawia się coś niezwykłego. Wielkie, czarne oczy, przypominające nieco gadzie/wężowe, czasami połączone z mlaskaniem nagle jakby nienaturalnie długiego języka. Zazwyczaj ludzie opętani przez Upadłych nie tylko wykazują tendencję do przejawiania czasami ww. cech, ale także mają niezwykle głęboką wiedzę i ogólnie odbierane są jako ‘głębokie’, czy też osoby bardziej wrażliwe na aurę wyczuwają od nich ‘zło’, czują przed nimi niewyjaśniony strach. W historii całe rody (praktykujące m.in. rozszczepienie duszy w celu opętania, tzw. ‘okultystyczne rody/rodziny’ były dość dobrze znane, często określane były mianem węży (wiele inkorporowało węża w takiej czy innej formie w swoje nazwisko rodowe) do tego stopnia, iż niemal na całym Świecie wąż stał się symbolem, nieśmiertelnym archetypem wielkiej (tajemnej, głębokiej) wiedzy i zarazem zła – i to już odd zarania, od najdalej sprawdzalnych korzeni cywilizacji.

Pozdrawiam,
Prometeusz

Okazało się, że to były szkła kontaktowe..teraz robią takie cuda, że łeb urywa.

Sophia po prostu jest cybergothką poza pracą i przymierzała je właśnie.

To jak tak całkiem w temacie. Może nie wierzę w tą teorie o istotach nadprzyrodzonych. Czasami jednak nie radzę sobie z ludzkim złem. Po prostu nie wiem dlaczego nie można u nas przejść się nocą bez obawy że ktoś cie napadnie. Bo pół roku temu miałem takie zdarzenie. Kopy po głowie i w dodatku bez żadnego powodu i celu bo nawet mnie ta hałastra nie okradła ani nic. Obili i sobie poszli. To może nie były istoty nadprzyrodzone ale zdecydowanie złe są te niedorobione. A to już nie jest teoria spiskowa tylko brutalne fakty.

Chodzi o reptilionów?
Poza filmikami polityków którym oczy się robią wężowate, nie ma dowodów na ich istnienie. Wątpie aby istnaiała tutaj obca cyliwizacja i podawała się za prezydenta USA i innych ważnych ludzi , a nikt tego nie zaobserwował, i żeby mieli oni tak słaby kamuflaż że się demaskują w telewizji. Byćmoże Reptilioni to przykrywka dla innych manipulujących kosmitów? Wymyślili to żeby odwrócić uwagę od innego zagrożenia.
Słyszałem o ludziach co widywali dzieci o czarnych oczach, takie dzieci chodzą za swoimi ofiarami, i przyciągają ich energetycznie i zabijają, ale są relacje tych co przeżyli takie spotkania. Ale tutaj też nie ma dowodów, równie dobrze może to być wymysł tych ludzi.

A ja...
Zresztą, sami wiecie, jak zapatruję się na takie sprawy

Jak spotkacie dzieci o czarnych oczach albo wampira to
1. Nie wdawajcie się z nimi w dyskusje
2. Nie patrzcie w oczy - one są specjalne czarne (również u wampirów) aby zahipnotyzować. Im dużej się patrzycie tym bardziej jestescie uzależnieni od nich
3. Najlepiej odwrocie sie i idźcie w druga stronę, moga was zacząć prosić o pomoc lub innymi sztuczkami zwrócić waszą uwagę, ale nie dajcie się nabrać.

O Boże, spotkałem takich i naiwnie myślałem, że to Rumuni (ale skoro Drakula pochodził z rumuńskiej Pensylwanii...)

Nie ważne. Z Rumunami postępuje się tak samo, i z tymi z firmy ubezpieczeniowej

Jesteście nie poprawni politycznie:) Ja jutro będę uciekał przed wrogiem ludzkiej nacji tzn kanarem bo nie miałem jak dzisiaj kupić biletu a dopiero dostałem wypłatę. Kiedyś już dostałem mandat za jazdę na bilecie miesięcznym który nie był ważny od...kilku godzin a kupuje zawsze jeden po drugim. To ale nie ma zmiłuj a ludzie tak nie postępuje stąd wniosek, że to był alien:)