Temat z bardziej popularno-naukowego punktu widzenia powinien się znaleźć w innym miejscu forum ale tam zacząłbym truć dxxę detalami technicznym z zakresu których i tak sam jestem trochę laikiem - teoretykiem Także daruję sobie wnikanie w szczegóły i molestowaniem zagadnień z dziedziny neural networks
Oczywiście również nie chodzi mi o snucie wizji wychodzących kabli ze ściany w celu Waszego pożarcia, jakkolwiek atrakcyjna ona zdawać by się dla mnie mogła hihi
Internet zdaje się być pięknym przykładem systemu rozproszonego. Nadajmy mu więc cechy inteligencji ... Sztucznej zbiorowej inteligencji. Dodam od siebie - niezależnej od jej użytkowników. Co Wy na to ?

PS
Oczywiści zaraz padnie pytanie na jaki sposób niezależnej
A Więc na taki sposób, na ile już go wzbogaciliśmy o dane funkcje programowe, wykonujące szereg przewidzianych przez autorów procedur. W tym ... własnej "edukacji"
W granicach zdrowego rozsądku dajmy się ponieść fantazji, byleby z tego "Kosiarz umysłów" nie wyszedł

Witam, tu Kosiarz umysłów. Miałem kiedyś taką ksywę.
Internet ułatwia międzyludzkie interakcje i jeśli społeczeństwo można nazwać organizmem to dzięki niemu sprawuje się bardziej świadomie i szybciej. I inteligencji mu nie omawiam czy raczej nam jako ludziom. Choć głupoty też co niemiara. Natomiast nie jestem specjalnie przekonany czy sieć sama z siebie zaczęłaby myśleć...