Re: V jak Vendetta - organizacja Anonymous.

1
Podczas demonstracji ACTA można było zobaczyć wiele gęb Veneta-głupio uśmiechniętych.

Niedawno dowiedziałam się, że to wcale nie jest związane z walką z NWO







---
Poprawiłem tytuł wątku.
Abesnai
Ostatnio zmieniony 25 sty 2012, 23:26 przez Anna18, łącznie zmieniany 1 raz.
Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia.
Napisane jest bowiem:
Wytracę mądrość mędrców,
a przebiegłość przebiegłych zniweczę.
Gdzie jest mędrzec? Gdzie uczony? Gdzie badacz tego, co doczesne? Czyż nie uczynił Bóg głupstwem mądrości świata?
1 KORYNTIAN 1, 18-20

Re: V jak Vendetta - organizacja Anonymous.

3
Anna18 pisze:Podczas demonstracji ACTA można było zobaczyć wiele gęb Veneta-głupio uśmiechniętych.
Niedawno dowiedziałam się, że to wcale nie jest związane z walką z NWO

Anno18, zakładam, że niedawno w ogóle dowiedziałaś się o istnieniu czegoś takiego jak Anonymouse.
Gdzieś kiedyś tam mi również w tle się przewijali, nie przykładałem żadnego znaczenia, aż do tej pory.
Czym jest Anonymouse ? Być może i częściowo ludźmi oficjalnie pikietującymi lecz kryjącymi się za maskami.
Równie dobrze możesz sobie zadać pytanie, kim Ty tak naprawdę jesteś sama dla siebie. Dziwnie brzmi ? Przeczytaj poniższe.
You can not join Anonymous. Nobody can join Anonymous.
Anonymous is not an organization. It is not a club, a party or even a movement. There is no charter, no manifest, no membership fees. Anonymous has no leaders, no gurus, no ideologists. In fact, it does not even have a fixed ideology.
All we are is people who travel a short distance together - much like commuters who meet in a bus or tram: For a brief period of time we have the same route, share a common goal, purpose or dislike. And on this journey together, we may well change the world.
Nobody can speak for Anonymous. Nobody could say: you are in, or you are out.

It has come to our attention that the media and Scientologists have been spreading mass rumors of our "terrorist" acts. Though we feel that the rumors are so ridiculous that any normal person would never fall for such propaganda, we understand some have been led astray.
Long ago, Anonymous was nothing more than a handful of teenagers on image boards. Over time, Anonymous grew and evolved into a much more powerful and logical entity. We are Legion. No one Anonymous speaks or acts for the whole. Anonymous functions as one mind and one body.
While it is true that some Anonymous have acted out, they do not represent Anonymous as a whole. It is important to remember that when Anonymous acts, we act as one. We have no leaders or followers. We are a collection of individuals who move together for a common cause.
Who is Anonymous? You are Anonymous. Your parents are Anonymous. Your brothers and sisters and friends are Anonymous. Doctors, students, priests, atheists, and stay-at-home mothers are Anonymous. Everyone who wishes to protect freedom and destroy oppression is Anonymous.
Do not let those who wish to suppress truth taint your view of Anonymous. We are not terrorists, but are your greatest allies. We wish to liberate you from suppression and oppression, and no matter how many of us fall in battle, Anonymous cannot be defeated.

We are Anonymous.
We are Legion.
We do not forgive.
We do not forget.

Expect us.


Tekst pozostawiłem oryginalny.
Kim/czym więc oni są ? Dokładnie tym, za co uznasz za stosowne. Bo to kompletnie nie ma znaczenia.
Moja, Twoja czy jakakolwiek inna opinia.
Dla mnie są "zmianami", które następują bądź następować będą.
Znakiem naszych czasów. Zjawiskiem, nawet nie nowym bo historia zna wielu im podobnych.
Ale to trzeba wpierw zrozumieć.

[youtube][/youtube]

Z czym obecnie walczą ?
Warto dokładnie przeczytać poniższy świetny przekrojowy tekst.
http://krzysztofgonciarz.com/2012/01/ac ... e-oznacza/
Człowiek kiedy padnie raz na kolana, już się z nich nie podniesie.
Media nie są już nośnikiem wolnej informacji.

Wcześniej wywalili ponad 40 pedofilskich serwisów za jednym zamachem. Dodam, że były one bez porównania lepiej "zabezpieczone" od naszych "rządowych stron". Dzięki m.in. temu zrozumiałem, że akcja w Polsce stanowi pewnie zaledwie igraszkę dla ich potencjału. Mam szczerą nadzieję, że nie jest to preludium do czegoś szerzej zakrojonego, bo to budzi co najmniej (!) mój niepokój i obawy, jako bądź co bądź obywatela tego Państwa :| Trochę mnie przerażają - trochę fascynują, ciężko określić.
- szczegóły dot. ataku na serwery pedofilskie
Nie popieram ich metod, ale dla mnie to był wystarczający argument, żeby ich nie atakować po ynternecie za ich gwałtowne i napastliwe działania. Bo widzisz ... jakoś wszyscy mieli to w "D", rządy,administracja, służby danych Państw. Kogo obchodzi cierpienie dzieci, bo na pewno nie możnych tego świata. Anonimowi walczą z ignorancją, zakłamaniem, fałszem, brudnymi i śmierdzącymi interesami. Walczą o idee bliskie każdemu człowiekowi. Bliskie i jednocześnie tak dalekie ... Scjentolodzy najchętniej widzieli by ich na szafocie, stąd taki wysyp fałszu na ich temat w internecie. Nie tylko oni zresztą. Anonymouse po prostu działają tam, gdzie prawo nie sięga bądź władający nim, sięgać nie chcą. Jak widać działają po stronie społeczeństwa, ograniczając do minimum teoretyczne straty, jakie mogli by wyrządzić. Zawsze jednak najbardziej cierpi duma i miłość własna. To właśnie boli mieniących się nietykalnymi bogaczy, elity itd. . Walcząc jednak niejednokrotnie wchodzą w paradę wielkich interesów, szkodząc często cynicznym i bezwzględnym korporacjom. Dlatego pozostają właśnie anonimowi.
Jeżeli istnieje rzeczywiście coś takiego jak NWO, to właśnie Anonimowi są siła, która jest zdolna temu się przeciwstawić. Siłą wypływającą z człowieczeństwa. Siłą ludzi, którymi zawsze byli i pozostają.
W przeciwieństwie do wielu, których to człowieczeństwo już nie dotyczy, bo swoimi decyzjami bądź działaniami, sami się go pozbawili.




Teraz Ty powiedz mi Aniu, kim są Anonimowi ... ?
Kim ostatecznie my jesteśmy, jako postronni obserwatorzy ich działań, przynależący jednocześnie do społeczeństwa XXI wieku ?
Ostatnio zmieniony 26 sty 2012, 1:50 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: V jak Vendetta - organizacja Anonymous.

4
JA Abe się do nich nie przyłączę...nie popieram przesłania filmu i nie mogę patrzeć na te gęby...nawet mój kolega z klasy jednego dnia całyu dzien siedział w tej masce, bo z kolegą się założył.

Ja popieram Chrystusa- nawet jak świat będzie się walił i palił nikt mi nie da takiej wolności wewnątrz i pokoju jak On.

Dzięki Nebo za komentarz i dzięki Abe za informacje :)
Ostatnio zmieniony 26 sty 2012, 7:04 przez Anna18, łącznie zmieniany 1 raz.
Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia.
Napisane jest bowiem:
Wytracę mądrość mędrców,
a przebiegłość przebiegłych zniweczę.
Gdzie jest mędrzec? Gdzie uczony? Gdzie badacz tego, co doczesne? Czyż nie uczynił Bóg głupstwem mądrości świata?
1 KORYNTIAN 1, 18-20

Re: V jak Vendetta - organizacja Anonymous.

5
Nie popieram przesłania filmu V jak Vendetta
Ostatnio zmieniony 26 sty 2012, 7:05 przez Anna18, łącznie zmieniany 1 raz.
Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia.
Napisane jest bowiem:
Wytracę mądrość mędrców,
a przebiegłość przebiegłych zniweczę.
Gdzie jest mędrzec? Gdzie uczony? Gdzie badacz tego, co doczesne? Czyż nie uczynił Bóg głupstwem mądrości świata?
1 KORYNTIAN 1, 18-20

Re: V jak Vendetta - organizacja Anonymous.

6
Czy ja cokolwiek napisałem, żeby ktokolwiek się przyłączał ? :)
Nie chciałbym zostać opatrznie zrozumianym, bo absolutnie do niczego nie zachęcam(!) Nawet nie oceniam ich kontrowersyjnego postępowania pod kątem etycznym, piszę po prostu tak jak ich postrzegam. Dla mnie to też nowe zjawisko, jak wspominałem wcześniej.

PS
Ciągle piszemy w dziale "Teorie spiskowe", jakby kto miał wątpliwości ;)
Ostatnio zmieniony 26 sty 2012, 11:47 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: V jak Vendetta - organizacja Anonymous.

10
Anna, Anuszka, z Twoich slow wynika ze swiat moze sobie sie walic i palic, bylebys Ty miala swoj wewnetrzny spokoj...a poza czubek Twego noska siegasz oczetami? Jakos Twemu idolowi Jezusowi swiat byl blizszy niz Jego wewnetrzny spokoj, prawda?
Ostatnio zmieniony 28 sty 2012, 7:32 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: V jak Vendetta - organizacja Anonymous.

11
Nie wiem, czemu czubek własnego noska skoro dzielę się z innymi Ewangelią...pragnę uchronić ludzi przed złem...

Mimo że mnie olewają to ja idę do ludzi i nie mam urazy.
Ostatnio zmieniony 28 sty 2012, 9:34 przez Anna18, łącznie zmieniany 1 raz.
Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia.
Napisane jest bowiem:
Wytracę mądrość mędrców,
a przebiegłość przebiegłych zniweczę.
Gdzie jest mędrzec? Gdzie uczony? Gdzie badacz tego, co doczesne? Czyż nie uczynił Bóg głupstwem mądrości świata?
1 KORYNTIAN 1, 18-20

Re: V jak Vendetta - organizacja Anonymous.

12
Jeżeli świat by całkowicie oddał się Chrystusowi i szukał Ducha Świętego na pewno by nastała światłość a ludzie doznali by błogiego pokoju dla dusz.

Znam osobiście takich ludzi i sama też tego doświadczam a nie latam w masce Vendetta i nie wydzieram się przed Urzędem.
Ludzie wychodzą z transparentami WIEDZA TO WOLNOŚĆ. Typowo gnostyckie myślenie. Gnostycy uważali, że zbawienie pochodzi z wiedzy, ich bogiem była wiedza.

Ludzie myślą, że wolność jest ich wytworem, a to Bóg w Chrystusie jest jej źródłem.
Ostatnio zmieniony 28 sty 2012, 9:38 przez Anna18, łącznie zmieniany 1 raz.
Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia.
Napisane jest bowiem:
Wytracę mądrość mędrców,
a przebiegłość przebiegłych zniweczę.
Gdzie jest mędrzec? Gdzie uczony? Gdzie badacz tego, co doczesne? Czyż nie uczynił Bóg głupstwem mądrości świata?
1 KORYNTIAN 1, 18-20

Re: V jak Vendetta - organizacja Anonymous.

14
Niestety już się wali, ale naszczęście jest na świecie wiele duchowych przebudzeń, ludzie zaczynają przeglądać na oczy :)
Ostatnio zmieniony 28 sty 2012, 12:57 przez Anna18, łącznie zmieniany 1 raz.
Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia.
Napisane jest bowiem:
Wytracę mądrość mędrców,
a przebiegłość przebiegłych zniweczę.
Gdzie jest mędrzec? Gdzie uczony? Gdzie badacz tego, co doczesne? Czyż nie uczynił Bóg głupstwem mądrości świata?
1 KORYNTIAN 1, 18-20

Re: V jak Vendetta - organizacja Anonymous.

15
Anna18 pisze:Nie wiem, czemu czubek własnego noska skoro dzielę się z innymi Ewangelią...pragnę uchronić ludzi przed złem...

Mimo że mnie olewają to ja idę do ludzi i nie mam urazy.
Misjonarka ? siej dobra a zbierzesz dobro.
siejesz walke to zbierasz walke i urazy
Ostatnio zmieniony 28 sty 2012, 13:36 przez Ja?!, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: V jak Vendetta - organizacja Anonymous.

16
Anna18 pisze:Nie wiem, czemu czubek własnego noska skoro dzielę się z innymi Ewangelią...pragnę uchronić ludzi przed złem...
Anno nie da się ludzi ochronić przed złem. Ewangelia nie mówi o ochronie przed złem, a o przygotowaniu się na nie. Ludzie w Piśmie szukaja przepowiedni na przyszłośc i tam ich nie znajdują, nie chcą zrozumieć, że na przyszłośc musimy sie przygotować. Św. Paweł mówi jesli Bóg z nami, któż przeciwko nam?
Ostatnio zmieniony 28 sty 2012, 13:40 przez Filip, łącznie zmieniany 1 raz.
Znikam na długo, ale się pojawiam.

Re: V jak Vendetta - organizacja Anonymous.

18
filip pisze:
Anna18 pisze:Nie wiem, czemu czubek własnego noska skoro dzielę się z innymi Ewangelią...pragnę uchronić ludzi przed złem...
Anno nie da się ludzi ochronić przed złem. Ewangelia nie mówi o ochronie przed złem, a o przygotowaniu się na nie. Ludzie w Piśmie szukaja przepowiedni na przyszłośc i tam ich nie znajdują, nie chcą zrozumieć, że na przyszłośc musimy sie przygotować. Św. Paweł mówi jesli Bóg z nami, któż przeciwko nam?
Ewangelie są próbą przekazu, czym jest ŻYCIE. Dobra Nowina dotyczy śmierci, a raczej faktu, że jej nie ma. Że jest coś, co jest ponad nią i że żyjąc tym, jak żył Jezus, nie musimy niczego się obawiać. Tam, gdzie będzie królowała Miłość, nie ma miejsca na 'zło'. Ale nie Miłość w słowach, a w człowieku.
Ostatnio zmieniony 28 sty 2012, 13:48 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: V jak Vendetta - organizacja Anonymous.

22
Dlaczego uwazasz ze za Ciebie?
Poza tym Filip...jesli Twoj Bog oddal za Ciebie zycie-jest martwym Bogiem, tak? Nielogicznym jest liczyc na kogos martwego?
A moze Bog zyje dla Ciebie? Po to zebys Ty mogl zyc?
Ostatnio zmieniony 28 sty 2012, 16:44 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: V jak Vendetta - organizacja Anonymous.

26
turkawka pisze:Widzę, że temat zboczył z toru
Bardzo celne spostrzeżenie Turkawko.
Hakerzy z grupy Anonymous wykradli i upublicznili domniemaną korespondencję głównych działaczy proputinowskiej młodzieżówki Nasi. Wynika z niej, iż "Naszyści" naradzają się, jak skompromitować przywódców opozycji, są też informacje o płaceniu za prorządowe komentarze w internecie i artykuły w prasie. Anonimowi wykradli też korespondencję między dyplomatami syryjskiego reżimu.
http://rebelya.pl/post/808/anonimowi-za ... ina-i-rzad
Pomijając info dotyczące tej "młodzieżówki", jak widać anonimowi nie poprzestali na swój dość indywidualny sposób wspierać jaśminową rewolucję.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... zieje.html
Powyższe wskazuje, że na swój sposób chyba współpracują również z opozycjonistami/aktywistami, tak przynajmniej wnioskuję.
Tam gdzie jest gorąco, tam pojawia się maska Guya Fawkesa. Niedługo zajrzę do lodówki i co tam zobaczę ... ? ;) No tak, agregat jeszcze musiał by się zepsuć :)
Virtualna rewolucja wciąż trwa i trwać zapewne będzie. Należy zadać pytanie, dokąd ona prowadzi.
Ostatnio zmieniony 08 lut 2012, 19:51 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: V jak Vendetta - organizacja Anonymous.

28
Mówisz Volcie i masz :)
Obrazek
... a właśnie ... co sądzicie o wykorzystywaniu symboli Polski Podziemnej właśnie w trakcie protestów przeciwko ACTA ?
Obrazek
Dosyć kontrowersyjny sposób i imo po części muszę przyznać słuszność krytykującym tego typu ekstrawagancję.
No nie może na sposób Pana Niesiołowskiego, bo to akurat był szczyt hipokryzji ;)
http://www.polskatimes.pl/artykul/49811 ... l?cookie=1
Ostatnio zmieniony 08 lut 2012, 20:03 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: V jak Vendetta - organizacja Anonymous.

29
Byłem na protestach ACTA. Dzięki temu wydarzeniu ludzi młodych wiem, że jest w Nas potencjał. Potencjał, że potrafimy kreować rzeczywistość.
To była pierwsza część czegoś, co nazwałbym "przebudzeniem". I chociaż działania protestujących przeciw ACTA na niewiele się zdały (przechodzą cichaczem inne ustawy podobne do ACTA, oraz pozostałe, tematycznie zróżnicowane, ale równie groźne - jak ustawa o szczepionkach, o zgromadzeniach publicznych, jak amerykańskie ustawy na temat "współpracy z terrorystami").
Póki co - nikt z tym nic nie robi. Pojedyncze zrywy są zbyt słabe by osiągnąć status "nośnika medialnego". Tak - media w tym wypadku działają na własną niekorzyść. W normalny dzień oferują morze głupoty, ale pokazując protesty ACTA przyczyniły się do tego, że na problem zostały zwrócone oczy wszystkich.
Ja o ACTA dowiedziałem się jakiś miesiąc przed całą aferą, wspierałem i działałem. Miło było patrzeć, że coś w skali społeczności można zrobić. To był mały pokaz tego, że ludzie wcale nie muszą być bezradni. I nie będą. Anonymous to tylko jeden z członów, pól walki, gdzie walczy się z obecnym stanem w jakim świat się znalazł.

Po raz pierwszy dzięki też wsparciu Anonymous powstała idea walki w świecie wirtualnym, to tam zrodził się pomysł walki z ACTA, który przeniósł się na ulice wielu miast. Wielu ludziom ustawa się nie spodobała. Wiele jeszcze takich ustaw będzie przepychanych, a im bardziej będą one restrykcyjne i zwyczajnie głupie, tym więcej protestów wywołają. Wierzę, że takich bodźców na przestrzeni kilka najbliższych lat będzie więcej. Wielu ludzi na obecny stan się nie zgadza. Kryzys jakikolwiek by on nie był - został wywołany przez czyjeś błędy, a ludzie winni powinni zostać obciążenie za swoje chociażby złe zarządzanie. Jednostki, grupy a nie pociągać ludzi do odpowiedzialności zbiorowej. O tym w mediach się nie mówi. Ludzie chcą zaproponować swoje wizje, pokazać prawdziwe problemy, jednocześnie nie przechodząc przez całe to bagno urzędniczo-polityczno-gospodarcze. Bo, żeby często w czymś zaistnieć publicznie to trzeba stać się kimś pokroju tego, kim się gardzi. Anonimowi działają często wbrew prawu, ale to właśnie działanie jest bardziej zgodne z zasadami etycznymi niż działanie zgodnie z legalnym prawem. A prawa etyczne w kontekście społecznego ładu nie tylko mogą, ale muszą stać ponad pozostałymi prawami obowiązującymi na danym terytorium.
Ostatnio zmieniony 13 sie 2012, 17:47 przez Reiv, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Teorie spiskowe”

cron