Re: V jak Vendetta - organizacja Anonymous.
: 13 sie 2012, 20:43
No i ja właśnie dla tego, wiedząc że padnie, Reiv wsparłam Acta (a nawet ciut więcej) Ponieważ jeśli nie będzie tak prosto mówiąc przyginy w jedną stronę, nie spowoduje to pospolitego ruszenia i organizacji potrzebnej podziemnej siły by to zrównoważyć. Na przyszłość jak znalazł Pokręcone to i to zdrowo ale podobne do chemioterapii.
Pewnie dla wielu to co napisze będzie niezrozumiałe a nawet złe. Ale widzę mądrość w ustanowieniu Króla polski = Premier by posłużyć się nim jak Bóg posłużył się Faraonem w Egipcie za czasów Mojrzesza. Albo ściślej jak Bóg ustanowił Saula w swoim celu by następnie jego duch go opuścił, co widać było jak na dłoni. A po co to zrobił? To jest dobre pytanie.
Jak Filip przywołał słowa Jana gdzie pyta kto jest przeciw nam jeśli Bóg jest z nami? Jest również dobrym pytaniem w świetle faktu iż nawet tu na forum nie piętnuje się niczego, co by to nie było, jeśli nie Biblii ze względu nie na niechęć do religii a na nienawiść dla Imienia Boga. Skoro nawet jak pisze Mezo (choć z tych samych powodów co Acta nie chcę wygryźć Meza, tym bardziej że On nie ...) we wczorajszym czy dzisiejszym wątku Biblia powinna być uznana za pismo zakazane i karalne i nie ze względu jak się próbuje usprawiedliwiać na teraźniejszość, ale ze względu na sam fakt powołując się na przeszłość by zakazać jej w przyszłości. Więc kto przeciw nam jasno tu widać to trio przyjaciół wszystkich poza Bogiem.
Tu też ścierają się siły i wzajemnie się determinują jak pisze Abesnai w stosunku do innych aspektów. A ona się toczy wszędzie. Wszyscy muszą się opowiedzieć, gdzie nawet milczenie jest wyrazem czasem mądrości a czasem jak to bywa braku zdania czy faktu że coś nie uderza w "moje" struny. Lecz każdy młyn i każda woda należy do of topa.
Pewnie dla wielu to co napisze będzie niezrozumiałe a nawet złe. Ale widzę mądrość w ustanowieniu Króla polski = Premier by posłużyć się nim jak Bóg posłużył się Faraonem w Egipcie za czasów Mojrzesza. Albo ściślej jak Bóg ustanowił Saula w swoim celu by następnie jego duch go opuścił, co widać było jak na dłoni. A po co to zrobił? To jest dobre pytanie.
Jak Filip przywołał słowa Jana gdzie pyta kto jest przeciw nam jeśli Bóg jest z nami? Jest również dobrym pytaniem w świetle faktu iż nawet tu na forum nie piętnuje się niczego, co by to nie było, jeśli nie Biblii ze względu nie na niechęć do religii a na nienawiść dla Imienia Boga. Skoro nawet jak pisze Mezo (choć z tych samych powodów co Acta nie chcę wygryźć Meza, tym bardziej że On nie ...) we wczorajszym czy dzisiejszym wątku Biblia powinna być uznana za pismo zakazane i karalne i nie ze względu jak się próbuje usprawiedliwiać na teraźniejszość, ale ze względu na sam fakt powołując się na przeszłość by zakazać jej w przyszłości. Więc kto przeciw nam jasno tu widać to trio przyjaciół wszystkich poza Bogiem.
Tu też ścierają się siły i wzajemnie się determinują jak pisze Abesnai w stosunku do innych aspektów. A ona się toczy wszędzie. Wszyscy muszą się opowiedzieć, gdzie nawet milczenie jest wyrazem czasem mądrości a czasem jak to bywa braku zdania czy faktu że coś nie uderza w "moje" struny. Lecz każdy młyn i każda woda należy do of topa.