Kamyk po kamyczku coś do Twego słoika wpadnie. Tak jak wpadło Lidce bo zaczęła z czasem inaczej pisać. Mnie zresztą też wpadło co nieco z Lidki. To się nazywa wymiana. Nawet jak teraz się buntujesz to ziarno zostało zasiane
To jest jak wirus
I wracając do tematu - czy ktoś ze zwolenników tej teorii spiskowej wyjaśni mi jak zmuszono tych wszystkich pracowników (nawet tych fizycznych co pakują te butle do samolotów) do milczenia, że zabijają swych bliskich, znajomych. Może siebie nie bo mają przydział antidotum. Może też dla paru osób w rodzinie. No ale czy te parę osób też nie ma znajomych, bliskich, narzeczonych?
Generalnie to się kupy nie trzyma
Dodam jeszcze ze chemitrails są obserwowane na niebie od początku sensownych lotów samolotów, ba, nawet w latach 50-60 ludzie już pisali do gazet dziwiąc się co to jest
Ostatnio zmieniony 30 gru 2016, 19:22 przez
civilmonk, łącznie zmieniany 2 razy.