Imladis

Mój młodszy brat cierpi na chorobę lokomocyjną. Rodzice nie chcą mu podawać Aviomarinu bo śpi po nim bardzo długo. Ostatnio usłyszałem, że Lokomotiv, który jest również środkiem przeciw chorobie lokomocyjnej, jest na bazie imbiru. Czy imbir ma naprawdę takie działanie? I czy zażywanie tabletek z imbirem powoduje senność???

Nie zażywałam tabletek z imbiru, ale wydaje mi się, że to po prostu ma sprawiać, że nie jest Ci niedobrze. Szczerze mówiąc po ostatnim sylwestrze czyjaś mama wlała we mnie szklankę tego cuda i od razu czułam się jak nowa

A na senność mi ta dawka nie wpłynęła

Hihi metoda warta zapamiętania z tym sylwestrem

Chodzi mi jednak bardziej o jego działanie przy chorobie lokomocyjnej:)

Wiesz myślę, że tabletki imbirowe jeszcze nikogo nie zabiły i co ważne dopóki samemu nie przetestuje się danego specyfiku to się człowiek nie dowie, bo szczególnie w przypadku takich ziółek reakcje mogą być różne. Poza tym nie wiadomo co poza imbirem jest w tym Lokomotivie. Ale jak wspomniałam nie sądzę by Twój brat padł po tym trupem albo zasnął na wieki, także nie wiem w czym obawa leży

Nie no nie mam obaw, że może po tym paść trupem:P W każdym razie zaciekawiło mnie, że imbir ma działanie zapobiegające chorobie lokomocyjnej i nie powoduje senności

Wiadomo, że w Lokomotivie są na pewno też inne substancje ale naturalny skład jest na pewno jego plusem

Co do imbiru, to ma on działanie przeciwwymiotne, nie powodując działania nasennego. Mówię w teorii, bo w praktyce - nie próbowałam

imbir ma 3 cnoty - rozkurczową , alkaizujacą i pobudzjacą procesy trawienne ,
ponad to najwiekszy wróg wirusów .
ale tez rozgrzewa organizm wiec ci z czerwona gębą lepiej niech go nie naduzywają lub piją go z mlekiem

"Korzeń imbiru, dobrze znany chińskim kucharzom, na Zachodzie ceniony jest również jako afrodyzjak. Jego drażniące działanie miło rozpali ognie namiętności. Jak twierdzili Arabowie, maść z imbiru zmieszanego z hiszpańskim pomurnikiem i olejkiem z bzu lub, po prostu, z miodem, wtarta w tętniący życiem członek, znacznie go powiększy (jednak zapalenie, do jakiego taka kuracja jest w stanie doprowadzić, może przerosnąć oczekiwania)."

Ale się uśmiałam z receptury i zastosowania tej maści - niezbadana jest moc ziół, a i sposób użycia pozostawia pole do popisu dla wyobraźni.

na ciazowe mdlosci tez dobra jest imbirowa herbatka.

Taaa...jeden z najsilniejszych afrodyzjaków...ale połaczony z alkoholem powoduje nerwowe poszukiwania wc ,ktore okupuje sie dłuższą chwile..

To trzeba łączyć z mlekiem. :hhhh:

Taaa....ale ile traci sie na doznaniach...To jakby ssac pierś która zamieniono mi na.. smoczek..Niech mi ktos powie ze to to samo..

adrian23 pisze:Mój młodszy brat cierpi na chorobę lokomocyjną. Rodzice nie chcą mu podawać Aviomarinu bo śpi po nim bardzo długo. Ostatnio usłyszałem, że Lokomotiv, który jest również środkiem przeciw chorobie lokomocyjnej, jest na bazie imbiru. Czy imbir ma naprawdę takie działanie? I czy zażywanie tabletek z imbirem powoduje senność???

Imbir nie ma działania nasennego. Nie znam tabletek imbirowych, ale prawdą jest, że działa przeciwwymiotnie, ponieważ łagodzi mdłości.
Ma również wiele innych właściwości, o których pisali już inni we wcześniejszych postach.
Te, które ja znam to:
1. Pobudza wydzielanie śliny i soku żołądkowego, czyli ułatwia trawienie; działa również żółciopędnie.
2. Łagodzi bóle miesiączkowe oraz zmniejsza objawy zespołu napięcia przedmiesiączkowego (to znam tylko z teorii, nie mogę potwierdzić).
3. Działa antyseptycznie (odkażająco). Ostatnio, ponieważ właśnie cierpię na zapalenie krtani, znalazłam przepis na płukankę leczącą stany zapalne gardła (1 łyżka zmielonego imbiru na pół szklanki ciepłej wody) - działa

4. Oczyszcza nerki (ma działanie moczopędne)

Na deser zostawiłam to za co cenię go najbardziej:

5. Poprawia krążenie krwi, jest zbawieniem dla zmarzlaków (czyli dla mnie). Herbata z imbirem nie dość, że wspaniale pachnie, to jeszcze bosko rozgrzewa. Ponieważ zawiera substancje przeciwzapalne leczy również przeziębienia. Polecam masaż z olejkiem imbirowym (totalny odjazd....)

Ma tylko jedną wadę - nie jest zbyt łagodny dla żołądka...

Moim zdaniem imbir, przynajmniej ten suszony i sproszkowany jest narkotyczny (jeżeli tak mogę powiedzieć o czymś naturalnym). Lekarz chiński zalecił mi plasterek ŚWIERZEGO imbiru dodawać do mieszanki ziół. Świerzego nie miałem więc powiedzmy że dodałem pół małej łyżeczki od herbaty do kubka z mieszanką. Po wypiciu miałem przez ok 1h fazę, dość przyjemną, ale gdy ta faza minęła, już było trochę mniej przyjemnie. Dlatego mimo że imbir ładnie pachnie:) i podobno ma dobre efekty lecznicze nie zażywam go.

Można to porównać np. do narkotyczności gałki muszkatołowej. Też ma taki ostry/intensywny zapach, opowiedziałem kiedyś o tym kilka lat temu znajomemu. On był testerem, i rzeczywiście po po degustacji większej ilości okazało się że gałka jest narkotyczna (albo nie wiem jak to nazwać).

sargon162 pisze:Lekarz chiński zalecił mi plasterek ŚWIERZEGO imbiru dodawać do mieszanki ziół..

to nie był lekarz chiński tylko skośnooki oszust.

Co przez to rozumiesz?
Podzielasz moje zdanie że jest narkotyczny?

Naturalne środki roślinne bez modyfikacji chemicznej nie są narkotykami a psychodelikami o mocnym lub słabszym działaniu. Każde zioło jest psychodelikiem po przekroczeniu pewnej dawki. Imbir i gałka muszkatołowa mają niski próg więc niewiele trzeba by wpłynęły na gruczoły dokrewne w odczuwalny sposób.

No tak ja przyjąłem za dużo naraz

Imbir działa przeciwymiotnie. I na pewno się po nim nie śpi. Prawdziwą natomiast ciekawostką dla mnie są jakieś bransoletki na chorobę lokomocyjną. Niestety nie miałam jeszcze okazji sprawdzić jak to działa. Może byś kupił i wypróbował na bracie??

imbir narkotykiem- lol
to cala Azja jest na ciaglum haju w takim razie. do kazdej potrawy w kuchni indyjskiej daje sie imbir, surowy, starty na papke, w towarzystwie czosnku, tez startego.

jesli zas chodzi o dzialanie antyseptyczne lepsza jest kurkuma, kuzyn inbiru. w Indiach na przeziebienie pije sie mleko z kurkuma, a nie z miodem

podobno przeohydnie to smakuje.

Z tego co ja z kolei wiem,to imbir jest bardzo dobry na wszelkiego rodzaju dolegliwosci.Mozna go dodawac (w korzeniu) po kawaleczku do kazdej przygotowywanej potrawy.Ponoc chroni przed rakiem.Imbir mozna nazwac lekiem,ktory ma nadzwyczajne wlasciwosci.

:rotfl:

Asmaani ma rację.
Imbir jest bardzo zdrowy i zarówno mama jak i ja go jemy.
Ale efektów naćpania nie odnotowaliśmy.

Dokładnie Gorczyco.
:zozol4:

Swoją drogą Gorczyca o ile mi wiadomo też ma jakieś lecznicze właściwości.

to nie prawda Gorczyco , że dobry jest imbir na wszystko , jest bardzo niebezpieczny dla ludzi z upośledzoną sluzówka w układzie oddechowym , w połączeniu z wieprzowiną i wołowiną jest niedobry dla wielu , szczególnie dla tych z wysokim ciśnieniem i nadczynnością tarczycy , jesli chodzi o raka to jakiego raka bo jest ich do cholery , jednego może osłabić innego może wzmocnić .

Dlaczego zdrowy

Intensywny aromat imbiru, ze świeżą, trochę słodką, a trochę drzewną nutą to zasługa zingiberolu - składnika olejku eterycznego. Natomiast substancje żywicowe m.in. gingerol i zinferon, odpowiadają za palący, lekko gorzki smak. Wszystkie te substacje mają lecznicze właściwości. Dzięki nim imbir m.in.:

* Ułatwia trawienie. Olejek zawarty w kłączu pobudza wydzielanie śliny i soku żołądkowego, działa żółciopędnie i rozkurczowo, leczy wzdęcia.
* Łagodzi mdłości (jest składnikiem leków przeciw chorobie lokomocyjnej), przeciwdziała wymiotom po narkozie i chemioterapii. Wzmaga apetyt.
* Zmniejsza agregację (zlepianie) płytek krwi, chroni więc przed tworzeniem się zakrzepów. Jest niezbędnym dodatkiem do menu osób z podwyższonym cholesterolem.
* Łagodzi bóle miesiączkowe. Warto też dodawać go do jedzenia, gdy tylko zauważymy pierwsze oznaki PMS.
* Leczy przeziębienia i przynosi ulgę chorym stawom, bo jest bogaty w substancje przeciwzapalne. Wchodzi w skład niektórych maści i plastrów rozgrzewających. Podczas masażu kilka kropli olejku imbirowego przynosi ulgę obolałym mięśniom.
* Leczy migreny - regularnie stosowany zmniejsza częstość i ilość ataków, łagodzi też towarzyszące im mdłości.
* Działa przeciwobrzękowo, bo zawarty w nim olejek eteryczny ma działanie moczopędne.
* Dba o jamę ustną. Ma działanie odkażające i odświeżające, pozostawia miły zapach w ustach. Leczy infekcje, pobudza wydzielanie śluzu. Warto płukać nim bolące gardło (do szklanki bardzo ciepłej wody wsypać 2 łyżeczki sproszkowanego imbiru).
* Zwiększa koncentrację i wydajność umysłową, bo poprawia ukrwienie mózgu. Odrobina sproszkowanego imbiru dodana do kawy, niweluje jej szkodliwe właściwości.
* Polepsza krążenie krwi, wspaniale rozgrzewa cały organizm. W medycynie chińskiej uchodzi za “gorący", powodujący ogień w ciele. Pobudza też organy płciowe. Tam, gdzie rośnie, czyli w tropikalnej Azji, używa się go jako afrodyzjak.

Komu nie wolno

Imbir to bardzo ostra przyprawa, mająca drażniące działanie. Nie można się nią bezkarnie zajadać. Unikaj imbiru, jeśli jesteś w ciąży lub karmisz, chorujesz na przewlekłą chorobę przewodu pokarmowego, np. wrzody żołądka lub dwunastnicy, cierpisz na refluks żołądkowy.

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/ ... 33621.html

Druga kwestia to taka, że organizm się uodparnia i wiele potraw Azji byłaby dla Europejczyka nawet nie do zjedzenia.
Gdyż oni to jedzą od wieków.
Raz był dokumentalny o tym jak mąż chciał otruć żonę arszenikiem.
Ale w małych dawkach podawał.
Łącznie przyjęła śmiertelną dawkę, lecz nadal żyje, organizm się uodpornił.

nie zapominaj że Azjaci jedzą ryz a nie kartofle wiec imbir w ich kuchni inaczej sie dopasowuje

Nie zyjem w Azji,tylko w Europie.A swoja droga zgadzam sie rowniez z Nebogipfelem,dobrze to wszystko wytlumaczyles.I w drugiej kwestii rowniez sie z Toba zgadzam Nebogipfelu ,ze Gorczyca rowniez ma dzialania lecznicze.Pozdrawiam cieplutko.

Pozdrawiam również i pewnie jeszcze popiszemy.

Dobrze jest w cos wierzyc i slusznie.Rowniez pozdrawiam i z cala pewnoscia jeszcze popiszemy.

ogólne stwierdzenie , że cos ma działanie lecznicze to bardzo chorobliwe stwierdzenie , to co dla jednego w danej chwili jest lecznicze to dla innego jest trucizną , takie och ach jakie to jest cudowne to daje widoczne rezultaty , wszedzie wszyscy na cos stekaja , kwiekaja , bo wielu jest dzisiaj nawiedzonych , poczytaja texcik na opakowaniu , odwiedza jakąś stronke w internecie , kupia gazetę - Pani domu - itd itp , rozsiewaja rózne " cudowne" och ach nie mając pojęcia o tym co robią .

Co nie zmienia faktu, ze można mieć realne pozytywne doświadczenia zwiazane np. z imbirem.
Ani ja ani mama tego nie doświadczyliśmy - tego złego.
Demonizacja wszystkiego też dobra nie jest.

Imladis

działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru

Re: działanie imbiru