27
autor: Crows
tez mam ogród i wiele fajnych swieżych produktów ale wiele lat mieszkałem na Śląsku i częśc rodziny do dzisiaj tam mieszka , wiem moze by chcieli inaczej ale czasem człowiek ma zwiazane rece , co ma matka powiedzieć , kórej ledwo starcza na tanią margaryne i obiad z kurzych obrzynek , , tak coraz wiecej różnych firm oferuje świeżość i ekologiczne jadła , ale co człowiek ma zrobić , którego na to nie stać i może sobie tylko pomażyć o własnym ogrodzie , jedynie wówczas pozostaje nie mysleć o negatywnm skutku bo to tylko moze człowieka jeszcze bardziej zdołować , znam takich ludzi co jajko kroili na 4 , i to nie ekologiczne ale takie najtańsze ,
mówienie dzisiaj o zdrowym jedzeniu jest czymś oklepanym tak jak mówienie zyjcie zdrowo .
trzeba obudzić w sobie dobór naturalny , jest masa zwiazków chemicznych ale nie wszystkie mają jednakowe działanie , tak sie dzieje że jedna chemia zneutralizuje inną , kiedy sie to staje ,? gdy obudzimy w sobie instykt jak u zwierząt , bedziemy wiedzieli kiedy sie napić wody kranówy a kiedy sodówy , kiedy zjeśc banana a kiedy spalonego miesa barana , bez wzgledu czy to sie mieści to w kategoriach zdrowia czy nie .
widziałem ludzi na Ślasku grzebiacych w smietnikach szukając jadła , nie mieli zakażeń ani nie wygladali na zdechlaków , nie pili ziół i nie machali wachadełkiem , byli i są zagubionymi dziećmi ziemi , którzy stacili siłe do karmienia ego i pozwolili sie prowadzić zywiołom , nawet o tym nie wiedzą , ale mają swój świat , moze nawet bogatszy od tych , którzy na nich patrzą z pogardą .
Ostatnio zmieniony 02 gru 2010, 17:50 przez
Crows, łącznie zmieniany 2 razy.
:
:
..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..