Imladis

Mam ogromny problem ze skupieniem uwagi przez dlugi czas co uniemozliwia mi nauke. Momentalnie przechodza mi przez glowe tysiace mysli fantazji i pomyslow poprostu nudza mnie tez malo interesujace tematy. Blagam pomuzcie. Znacie jakies naturalne metody na koncentracje? Balabym sie chyba chemicznych leków...

Z tego co opisujesz to przydałoby się uspokoić umysł bo masz jak w ekstazie. Coś na spokój i uporządkowanie umysłu. Czerwona herbata pu-ert

Zle sie wyrazilam na codzin jestem skoncentrowana jak kazdy czlowiek ...chodzi mi o nauke i to bardzo intensywna wielogodzinna. Przedmioty scisle a nawet jeszcze nudniejsze kompletnie bezsensowne. Zrobilam sobie ostatnio wszystkie badania jakie powinnam kosci serca poprostu wszystiego min mialam rezonans fal mózgowych i badanie IQ. No i badanie I Q jest wysokie a w badaniu rezonansu wyszlo cos strasznie dziwnego...tylko nie myslcie ze jestem stuknieta Nie jestem...pytalam. Mam rozwiniete obszary mozgu odpowiadajace za myslenie abstrakcyjne milosc i ekspresje tak bardzo ze podobno nigdy wczesniej nie widzieli czegos takiego a przy tym wieksza niz przecietny czlowiek nieumiejetnosc skupienia uwagi jak ludzie z ADHD przy czym przeciez nie jestem na codzien zbyt pobudliwa duzo pisze kocham czytac i moge to robic godzinami. Oni oczywiscie twierdza ze by zdac ostatni rok powinnam brac tabletki..na skupienie sama nie wiem...

Wiem tez ze wiele osob w moim wieku dostaje taka diagnoze a jestem sceptyczna co do lekarzy. Moze to niedobór zwyklych bialek tak jak ludzie z rakiem choda na chemie a rak to niedobór wit B17 wiekszosc ludzi nawet nie wie o jej istnieniu..pewnie wiele osob sie teraz oburzy. W razie niemal pewnych watpliwosci wszystko moge wyjasnic podac zrodla a nawet udowodnic.

Miłorząb japoński (Ginkgo biloba),Lecytyna,Żeń-szeń
a poza tym więcej warzyw owoców i orzechów

Moze to nie ziolowe, ale: medytacja? Uspokaja i pozwala sie skoncentrowac bez zadnej chemii...

Ja miałam problemy ze skupieniem uwagi przy nauce matematyki i chemii, a wiecie jak te dwa przedmioty potrafią pogrążyć.
Na wyciszenie myśli pomagała mi melisa z Herbapolu.
Natomiast przeciw zasypianiu kawa i np: snickers - to pobudza ale możemy dłużej się pouczyć, bo mamy żołądek pełny i nie myślimy już o jedzeniu, a kofeina zarazem przeciwdziała spaniu.
Wiadomo że naraz nie pijemy melisy i kawy bo to się wyklucza.
Nie łykałam żadnych preparatów z apteki, bo moim zdaniem najlepiej pozbyć sie własnego lenistwa, a wtedy wszystko łącznie z trudną nauką pujdzie gładko.

polecam yerba mate lub mocną herbatę ziołową; oprócz tego możesz używać kadzidełek rozmarynowych (bardzo ciężko jest je dostać) lub eterycznych olejków o tym samym zapachu. Na mnie wszystkie wymienione sposoby działają

Kawa astra z biedronki, jest niskodrażniąca ale pić wyłącznie po gotowaniu ok 5 minut i uprzednim zmieleniu najlepiej na pył. Tak były nasiona kawy używane pierwotnie i nie ma lepszego. Nie powoduje podniesienia ciśnienia ani roztrzepania ale przyspiesza procesy myślowe i zwiększa koncentracje. 1 łyżeczka na dzień powinna wystarczyć.

Podobno guarana, lecytyna.... dobrze robi ale na krótko kawa z cytryną, a tu dieta http://www.edulandia.pl/Matura/1,98384, ... racje.html ale to nie zioła

Guarany nie polecam bo rozwala energetycznie, nie nadaje się do pracy umysłowej ale fizycznej.