Strona 1 z 3

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 03 maja 2010, 17:09
autor: Grzegorz
Czy żyjesz codziennie?

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 03 maja 2010, 17:11
autor: Lidka
Grzesiu, staram się! :)

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 03 maja 2010, 17:13
autor: Grzegorz
Lidka pisze:Grzesiu, staram się! :)
To chyba Twoja jedyna lakoniczna wypowiedź :cool:

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 03 maja 2010, 17:31
autor: Abstrakcyjna
Nie powiem, dosyć dziwne pytanie. Również jak Lidka staram się, jednak nieraz myślę, że po prostu nie żyję, ponieważ zawsze coś powoduje, że się hamuję a chciałabym robić to na co mam ochotę.

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 03 maja 2010, 17:37
autor: Lidka
Grzegorz pisze:
Lidka pisze:Grzesiu, staram się! :)
To chyba Twoja jedyna lakoniczna wypowiedź :cool:
:ahaha:

No, wiesz, na tak lakonicznie postawione pytanie?... ;)

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 03 maja 2010, 17:41
autor: Crows
nie rozumiem podtexu pytania , zombi nie jestem , świadomość mnie nie opuściła

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 03 maja 2010, 18:15
autor: lufestre
Crows, niektórzy nie żyja, niektórzy wegetują. Caly czas lub co jakis czas- każdemu się może zdarzyć ;)

Staram się żyć codziennie (nie zawsze mi wychodzi), w końcu mam tylko tu-i-teraz. :)

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 03 maja 2010, 18:47
autor: Weronika
Odpowiem lakonicznie:
Skoro oddycham,to żyję. :)
Od szaleństwa do szaleństwa...:P

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 08 maja 2010, 12:57
autor: Grzegorz
Brakuje mi tu spirytystycznego podejścia do tematu !

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 08 maja 2010, 13:09
autor: Risthalion
Grzegorz pisze:Brakuje mi tu spirytystycznego podejścia do tematu !
Well, jeśli podchodzisz do życia na zasadzie "dzień bez flaszki to dzień stracony", to ja podziękuję za takie życie.:P

A tak poważnie, to co to w takim razie znaczy "żyć"?
Oddychać, jeść, pić, spać, sikać...? Cóż, każdy z nas jest w takim razie żywy.
Myśleć i uczyć się? Jeśli prawdą jest, że uczymy się całe życie, to też wszyscy żyjemy.
Cieszyć się życiem? Każdy ma lepsze i gorsze dni, ale nawet podczas tych gorszych trafiają się miłe chwile, więc znowu, chyba wszyscy żyjemy...

Czym więc jest życie w tym pytaniu?

Ja lubię myśleć, że życie, ponad bycie roślinką, czy zwierzęciem, to świadomość. I staram się zachować świadomość siebie i otaczającego mnie świata zawsze jak najdłużej każdego dnia.

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 08 maja 2010, 14:40
autor: Crows
dobrze , ze takich pytań dzieciom nie zadaja bo by juz za młodu zgłupiały :)

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 08 maja 2010, 20:17
autor: Krystek
Crows pisze:dobrze , ze takich pytań dzieciom nie zadaja bo by juz za młodu zgłupiały :)
Nigdy nie jest za wczesnie na porzadne oglupienie! :ahah:

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 08 maja 2010, 20:49
autor: lufestre
Czasem lepiej czuć się głupim niż za mądrym :P Bo z tej głupoty to jeszcze coś konstruktywnego może wyniknąć :P

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 08 maja 2010, 20:53
autor: Grzegorz
lufestre pisze:Czasem lepiej czuć się głupim niż za mądrym :P Bo z tej głupoty to jeszcze coś konstruktywnego może wyniknąć :P
Obserwuję właśnie na innym forum dyskusję nt " Dlaczego sramy dupą?" i wierzcie mi nic z niej nie wynika ,a głupia jest .

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 08 maja 2010, 20:55
autor: Krystek
Grzegorz pisze:Obserwuję właśnie na innym forum dyskusję nt " Dlaczego sramy dupą?" i wierzcie mi nic z niej nie wynika ,a głupia jest .
Powiedz sobie" jacy dyskutanci, taki temat "- i wyjdz z ubikacji...:ahah:

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 17 maja 2010, 21:40
autor: Abesnai
Krystek pisze:
Grzegorz pisze:Obserwuję właśnie na innym forum dyskusję nt " Dlaczego sramy dupą?" i wierzcie mi nic z niej nie wynika ,a głupia jest .
Powiedz sobie" jacy dyskutanci, taki temat "- i wyjdz z ubikacji...:ahah:
:ech: :pupa: :zdziw:
dawajcie koniecznie linka - muszę tam zajrzeć :ahaha:

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 18 cze 2010, 17:29
autor: hubertus93
Taaak, żyję. Dość niesprecyzowane pytanie, więc odpowiedź też nie jest odpowiednia. Posłużę się słowami, które gdzieś już słyszałem: żyję tylko po to, by wykorzystać czas, który mi dano.

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 18 cze 2010, 19:06
autor: Grzegorz
hubertus93 pisze:Taaak, żyję. Dość niesprecyzowane pytanie, więc odpowiedź też nie jest odpowiednia. Posłużę się słowami, które gdzieś już słyszałem: żyję tylko po to, by wykorzystać czas, który mi dano.
Kolejny raz Pana przepraszam za złe pytanie.
Wybacz mi !

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 18 cze 2010, 19:17
autor: anula
Żyję codziennie:)gdyż dla mnie każdy dzień jest ostatnim:) tylko pytanie rzeczywiście zbyt jasno nie sprecyzowane:)

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 18 cze 2010, 19:22
autor: Grzegorz Wielki
anula pisze:Żyję codziennie:)gdyż dla mnie każdy dzień jest ostatnim:) tylko pytanie rzeczywiście zbyt jasno nie sprecyzowane:)
Bo pytanie skierowane do Was myślących .
Głąbów inaczej się pyta niż Was (albo wcale się nie zadaje im pytań).
Zadałem pytanie a sam nie raczyłem odpowiedzieć .

Za słabo żyję niestety -za dużo czasu marnuję na "niby życie"

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 18 cze 2010, 22:29
autor: anula
A co to te twoje niby życie oznacza?:)myślący człowieku:)Jak dla mnie żyję nawet wtedy gdy marnuję czas, gdy wracam do przeszłości którą już dawno powinnam zostawić za sobą. Gdy się zastanawiam przed zaśnięciem nad mijającym dniem w każdym w nawet najbłahszym wydarzeniu próbuję znaleźć coś wartościowego, coś co mnie wzbogaciło choć by to był przepis na nowe ciasto:)

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 26 cze 2010, 17:50
autor: zasm
może tak po schopenhauerowsku: Nasze życie można też ująć jako niepotrzebny epizod zakłócający błogi spokój nicości. ;)

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 07 mar 2011, 13:46
autor: Machine
Szczerze powiedziawszy nie za bardzo rozumiem pytania,ale odpowiem,że z dnia na dzień żyje pełnią życia.Człowiek ma obawy,czy sobie poradzi w dalekiej Przyszłości.Staramy się jak tylko możemy,by nasze życie nabrało sensu i obfitego owocu.

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 05 kwie 2011, 3:47
autor: Nebogipfel
Żyję, choć nie zawsze mam wpływ na to jak.

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 06 kwie 2011, 0:10
autor: Nala
Niby tak niby nie.
Bo życie mozna w dwóch kategoriach przedstawić, życie jako zachowanie funkcji życiowych oraz życie jako przeżycie tego czasu najlepiej jak się da.
Co do pierwszego jestem pewna, że żyję.
Co do drugiego, to dość złożone. Zyję choć nie zawsze i niekoniecznie tak jakby się chciało.

Jak to gdzieś mi powiedziano, żyję przyszłością, tym co będzie. teraźniejszość odkładam na później.

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 10 maja 2011, 17:14
autor: baabcia
można żyć i nie Żyć wcale najgorzej kiedy człowiek zorientuje się późno

bywa, że koło czterdziestki i wyrywa do przodu :kogucik:

a bywa, ze dopiero na końcu życia i tylko żal

ciekawe ile jeszcze przed Wami :ech: nie wiedzy o co Grzegorz :co:

:soc:

bezsensu :niewiem: o maleńkim kawałku sensu Życia



szkoda dni przegapionych, szkoda chwil

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 13 maja 2011, 19:48
autor: Nebogipfel
wszystkiego szkoda i wszystko marność, nie?
lecz czasami trzeba założyć nowo kupiony ciuch, czasami trzeba nie żałować i używać
przede wszystkim życia

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 12 cze 2011, 20:38
autor: Ampułka
Czasami mam ochotę wziąć sobie urlop od życia :cool:

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 29 lip 2011, 1:27
autor: Lunadari
Grzegorz pisze:Czy żyjesz codziennie?
Zadałeś pytanie, lecz sam nie odpowiedziałeś na nie.
:co:

Powiem tak - Istota Ludzka żyje, żyje aż umrze. Wtedy dopiero Jej żal: straconych szans, niewykorzystanych okazji, skąpstwa w czułości, tłumionej radości itd., itp.

Współczesny człowiek ciągle się śpieszy, ciągle coś musi: "kupić", "zaliczyć", "gdzieś być".
Na prawdziwe życie w zgodzie z samym sobą - brakuje już czasu. Jutro odpocznę, jutro porozmawiam, jutro odwiedzę, jutro się wyśpię, od jutra zacznę ćwiczyć, odchudzać się, jutro przeczytam, jutro pójdę do kina.. jutro, jutro, jutro.
Widziałam gdzieś propozycję napisu na nagrobek dla odkładających swoje życie na jutro:
"Tu leży człowiek, który chciał być szczęśliwy jutro".
:clown:

Re: Czy żyjesz codziennie?

: 14 sie 2011, 13:21
autor: Gość
...''Byc albo nie byc
...oto jest pytanie...''

:)