Każdy zna stare filozoficzne zagadnienie:
''Gdy wchodzisz do rzeki po raz drugi, rzeka zdąży się już zmienić. SKoro się zmieni to nie będzie już ta sama rzeka. A jeśli nie będzie to ta sama rzeka to znaczy ze są dwie rzeki, a nie
Patrzymy na stare zdięcia, spotykamy dawnych patnerów wyzucamy stare ubrania i zastanawiamy się co nas skusilo do takiego grzechu. Nawiedzaja nas wspomnienie przeszłości i wiemy, że postąpilibyśmy zupełnie inaczej. Gdy zmieniaja sie nasze poglądy, charakter a nawet wygląd to czy mozemy mówic ze wciaz jestesmy sobą czy to nasze Ja się poprostu zmienia.
Powiedzmy że zaczynacie rozmowe z kims kogo do tej pory nie znacie osoba ta wyrobi sobie juz na wasz temat jakas opinie. A nastepnego dnia macie zupelie inny chumor i interesuja was inne rzeczy. U niektóych ludzi zmienia sie to w sposob skrajny zaleznie od bodzcow zewnetrznych. Gdybyscie zmieniali nik ta osoba mialaby do rozmowy parterow o zupelnie innych usposobieniach. Gdy mózg jest rozwiniety szeroko ma wiele zakamarków które uaktywnia w zaleznosci od tego czym akurat sie zajmujecie czy wracacie ze spaceru czy sie czegos uczycie czy kontemplujecie nature czy pozostajecie w ciszy czy w halasie czy cos czytacie czy ogladacie telewizje czy ktos na was krzyczy czy odwrotnie a moe wlasnie zakonczyla sie romantyczna randka?
Mam wielu znajomych, ale przyjaciólmi nazwalabym tylko tych którzy znają mnie z wielu stron i w relacji z którymi nie powstrzymuje sie od skakania miedzy nimi nie trzymam ie zadnych ograniczen nie dopasowuje sie do tego czego ktos oczekuje. Znajomi zas maja róże czasem paradoxalne ze soba wyobrarzenia. Awiec czy mozna powiedziec ze gdy rzeka sie zmienia jestescie juz kims innym? Czy wy i 4 latek ze zdiecia to tak naprawde jedna osoba?
A MOZE ZNANY FILOZOF SIĘ POMYLIL.MOŻE JESTESMY JAK NIEBO WSCHOD I WSZELKIE PORY DNIA AZ DO NOCY KAZDY DZIEN NIE JEST IDENTYCZNY ALE TEZ NIE DZIELIMY GO NA PARE DNI W ZALEZNOSCI OD JEGO PORY...
Re: dnieniWycieczki filozoficzne.
1
Ostatnio zmieniony 15 lip 2010, 10:15 przez soulblue, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli masz dwa instrumenty w jednym pokoju i na jednym z nich zagrasz nutę C, to struna tego samego dźwięku zacznie drżeć również w drugim fortepianie. U ludzi jest całkiem podobnie.
COŚ O MNIE: http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=344170#p344170
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=41806#p41806
https://www.facebook.com/rupieciarniagn ... ts&fref=ts
COŚ O MNIE: http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=344170#p344170
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=41806#p41806
https://www.facebook.com/rupieciarniagn ... ts&fref=ts