Re: Czym jest człowieczeństwo?

32
Crows pisze:
godność trzeba zdobyć wsród społeczeństwa ,
co taka godność ma wspólnego z człowieczeństwem ?
Dawkins był przekonany, że dzięki Darwinowi ateizm jest intelektualnie ok.
Czy Darwin wymyślił teorię by odebranym być, że ewolucjonizm prowadzi do ateizmu?
Co to ma wspólnego?
Pozostawiam do przemyślenia

Godność się ma z racji, że jest się człowiekiem, jest ona wew i jest sobie, ale staje się osobowościową, jeśli człowiek zrobić coś co społeczeństwo odbiera w jakiś ramach.
Ostatnio zmieniony 30 sty 2012, 21:23 przez Mahi, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Czym jest człowieczeństwo?

33
DP44 pisze:"Rutyna i monotonia, w której można się czuć dobrze, bezpiecznie, która jest mocną skorupą żółwia, miękkim gniazdem, bezpieczną kryjówką, a w chwilach refleksji jakimś ostrym, dokuczliwym bólem przejmuje uświadomienie sobie jej nędzy, gdy rzucimy ją na tło młodzieńczych marzeń i fantazji o życiu , do którego czuliśmy się powołani. I wtedy gdy Kowalski zobaczy znowu , przypomni marzenia o Conradowskim Patusanie (...), gdy zjawią się przed nim na afiszach Orbisu czy na małym ogłoszeniu na tablicy związkowych ogłoszeń o możliwej wycieczce do Hiszpanii, i pomyśli smętnie o swoim M-4, o zbliżającym się remoncie, o rosnących dzieciach i wydatkach z tym związanych, o nadchodzących imieninach żony, o wątpliwościach z premią - i hiszpański Patusan zblednie w ostrym przywołaniu do porządku przez poczucie obowiązku - czy to nie w tym przejawi się człowieczeństwo Kowalskiego?"

A może ktoś ma inne zdanie? Chętnie przeczytam Wasze wypowiedzi.
Ciekawe spojrzenie na temat. Do tej pory "człowieczeństwo" kojarzyło mi się ze sloganem, że jest to dobroć dla innych. Okazywanie jej. Tylko, że człowiek robi też te rzeczy. Cokolwiek nie zrobi Kowalski nadal będzie człowiekiem i jego zachowanie będzie ludzkie. Zatem może się przejawić realizacją marzeń albo w poddaniu się i zostaniu przy tym czym jest. Jeśli kocha żonę nie musi przecież jej porzucać. Ją też mógłby zabrać na przygodę życia i być może okazałoby się, że to tez i jej spełnienie marzeń. Myślę, że warto realizować marzenia.
Ostatnio zmieniony 30 sty 2012, 23:49 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Czym jest człowieczeństwo?

34
Nebogipfel pisze:Ciekawe spojrzenie na temat. Do tej pory "człowieczeństwo" kojarzyło mi się ze sloganem, że jest to dobroć dla innych. Okazywanie jej.
I nic się nie zmieniło, to nie jest slogan, bo tak jest.
Tylko, że człowiek robi też te rzeczy. Cokolwiek nie zrobi Kowalski nadal będzie człowiekiem i jego zachowanie będzie ludzkie.
To jest prawda, bo człowiek rodząc się dostaje pakiet człowieczeństwa, a taki robi siusiu i woła jeść od mamy.
Zatem może się przejawić realizacją marzeń albo w poddaniu się i zostaniu przy tym czym jest. Jeśli kocha żonę nie musi przecież jej porzucać. Ją też mógłby zabrać na przygodę życia i być może okazałoby się, że to tez i jej spełnienie marzeń. Myślę, że warto realizować marzenia.
Wybory są cechą ludzką.
Robiąc coś dla siebie robi też dla ludzi.
Człowiek jest zwierzęciem stadnym i na dłuższą metę sam nie może istnieć.
Oczywiście, że warto relizować marzenia, jesli są w zasięgu mozliwości.

Jeśli ja lub Ty chciałbyś posiąść partnera/rkę związaną z inną osobą, to takie marzenia jest ciężkie do zrealizowania zważywszy, że w związku jest jej dobrze.
Ostatnio zmieniony 31 sty 2012, 9:56 przez Mahi, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Czym jest człowieczeństwo?

35
Sadze ze nasza godnosc wiaze sie z wartoscia jaka nadajemy naszemu zyciu, z tym czy lokujemy ja w tym co podlega wycenie, jest nietrwale i przemijajace, badz w tym co bezcenne i wieczne
Ostatnio zmieniony 31 sty 2012, 12:15 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Czym jest człowieczeństwo?

37
Crows pisze:
Angelika pisze:Godność się ma z racji, że jest się człowiekiem,
czy ta godność istnieje juz w łonie matki ?
A wiesz, że ja też mam wątpliwości, kiedy stajemy się ludźmi, czy w pierwszych dniach, tygodniach, miesiącach, czy w momencie narodzin.
Ostatnio zmieniony 31 sty 2012, 21:06 przez Mahi, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Czym jest człowieczeństwo?

38
Jak dla mnie wtedy kiedy pojawiają się myśli. Można by równie dobrze zadać pytanie czy nasiono jest drzewem.

ps. Nie zapominajmy o małych drzewkach.
Ostatnio zmieniony 31 sty 2012, 21:32 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Czym jest człowieczeństwo?

39
Czymś, co mi chyba nie grozi :P
Człowieczeństwo (samo w określenie) to imo wbrew obiegowym opiniom zbiór synonimów, zarówno w pozytywnym sensie ich znaczenia jak i negatywnym.
Opierając się jednak na przyjętej regule, to nic innego niż grupa cech uważanych za charakterystyczne dla gatunku ludzkiego :)
Ostatnio zmieniony 31 sty 2012, 22:02 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Czym jest człowieczeństwo?

40
A co tam Wilk może wiedzieć o człowieczeństwie?
Nie grozi?
Może na dziś nie, ale ta ewolucja jak przyśpieszy, to ino mig i Wilk zagrożony st. 5.

Wszyscy definiujemy człowieczeństwo, a skoro to już za nami, to zaproponuję napisać czym dla mnie jest człowieczeństwo?
Ostatnio zmieniony 31 sty 2012, 22:24 przez Mahi, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Czym jest człowieczeństwo?

43
Znowu gdzieś zgubiłam post.
Powtórzę.
Człowieczeństwo jest tym co ludzkie i to prawda.
Prawdą jest również, że człowiek lubi wartości pozytywne, ale istnieje cierpienie. Czy człowieczeństwo cieszy się z ciepienia?
Chyba większość ludzi cierpienia nie lubi i nie pragnie go odczuwać.
Jednak są ludzie, którym cierpienie sprawia radość, czy to ludzie wybrani i świadomi swego postepowania? A może macie inne spojrzenie.
Ostatnio zmieniony 12 lut 2012, 11:06 przez Mahi, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Czym jest człowieczeństwo?

44
Cierpienie powinno w pewnym stopniu sprawiać radość. Jest ono ważnym elementem ludzkiego życia. To ono popycha do działania, stymuluje, sprawia, że nie jesteśmy bierni. "Ludzie rodzą się, cierpią i umierają" - tak we wschodniej bajce mędrcy streścili istotę życia ludzkiego dla swojego króla, który na łożu śmierci jeszcze chciał poznać cel i sens swojej egzystencji.
Ostatnio zmieniony 12 lut 2012, 13:33 przez DP44, łącznie zmieniany 1 raz.
Cząstka mnie: http://dp44chad.blogspot.co.uk/

Re: Czym jest człowieczeństwo?

45
Czy cierpienie może sprawiać radość? Jeśli tak, to chyba masochizm. Jeśli ze zrozumieniem i świadomością podejdziemy do pewnych przykrych, z naszej perspektywy, wydarzeń, to będą one nauką, a nie cierpieniem. W tym momencie wyklucza to radość. Chyba, że to ma być jakiś filozoficzny skrót myślowy,oznaczający akceptację dla tego, że fortuna kołem się toczy. Mnie cierpienie nie sprawia radości, mogę ewentualnie je rozumieć na jakiejś płaszczyźnie i to może pozwolić mi się zdystansować. Ale jeśli cierpienie sprawia radość, to jest umartwianiem sie (?).
Ostatnio zmieniony 13 lut 2012, 1:54 przez lufestre, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Czym jest człowieczeństwo?

46
Lufe, przybij piatke. Cierpieniem nie jest to co dzieje sie a to w jaki sposob te zdarzenia odbieramy , w jaki reagujemy na nie. Wiec od nas zalezy czy i na ile cierpimy. A juz czynienie z cierpienia tresci zycia jest absurdem, prowadzacym do autodestrukcji
Ostatnio zmieniony 13 lut 2012, 8:13 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Czym jest człowieczeństwo?

47
Na to samo cierpienie zdarzające się kilkakrotnie, reakcja nie będzie za każdym razem taka sama, mimo, że pierwsze czegoś już nas nauczyło, z kolejnych też czerpiemy wiedzę i nie da się zastopować następnego ciepienia mając rozległą wiedzę.
Od nas zależy cierpienie, chyba o tego co je planuje, ale są tacy co je planują?
Czy cierpienie w chorobie zależy od nas?
Można sobie powiedzieć, teraz mnie nie boli, to juz nie cierpię? Nie, bo ból bez środków nie ustąpi.
Czy matka tracąc dziecko z powodu śmiertelnej choroby może umniejszyć sobie cierpienia?

Do filozoficznego spojrzenia można wrócić, ale najpierw o przyziemnych sprawach.
Ostatnio zmieniony 13 lut 2012, 11:03 przez Mahi, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Czym jest człowieczeństwo?

48
Angelika, widzisz- i juz mylisz- reakcje z tym co sie zdarza, dzieje. To nie bol zdarza nam sie, a odczuwamy go jako reakcje na cos. Ja nie bawie sie w filozofie, jesli czujemy smutek, bol, jesli cierpimy- to jest naturalna, normalna reakcja zdrowego i normalnie reagujacego czlowieka. Nie widze sensu w udawaniu ze go nie ma, ze nie boli. Wazne by nie pochlonal nas, by byl nasz, a nie my- jego.
Ostatnio zmieniony 13 lut 2012, 12:20 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Czym jest człowieczeństwo?

49
Angelika, widzisz- i juz mylisz- reakcje z tym co sie zdarza, dzieje. To nie bol zdarza nam sie, a odczuwamy go jako reakcje na cos. Ja nie bawie sie w filozofie, jesli czujemy smutek, bol, jesli cierpimy- to jest naturalna, normalna reakcja zdrowego i normalnie reagujacego czlowieka. Nie widze sensu w udawaniu ze go nie ma, ze nie boli. Wazne by nie pochlonal nas, by byl nasz, a nie my- jego.
Ostatnio zmieniony 13 lut 2012, 12:21 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Czym jest człowieczeństwo?

50
Angelika pisze:Na to samo cierpienie zdarzające się kilkakrotnie, reakcja nie będzie za każdym razem taka sama, mimo, że pierwsze czegoś już nas nauczyło, z kolejnych też czerpiemy wiedzę i nie da się zastopować następnego ciepienia mając rozległą wiedzę.
Co masz na mysli pisząc "zastopować"? Powstrzymać sytuacji? Owszem, rzeczy się zdarzają, a my na nie reagujemy, od nas zależy reakcja. Dwie osoby mające ten sam problem sprawiający cierpienie poradzą sobie w dwojaki sposób. Jeśli jedna osoba straci pracę, to pogrąży się w depresji i nie wyjdzie z domu przez rok doprowadzając się do ruiny, a inna będzie walczyć i skróci dyskomfort odbijając się jakoś od dna. Tak samo jak, jeśli od jednej osoby odejdzie partner, to uzna, że już nigdy z nikim nie będzie, a druga powie-okej, przykro mi teraz, ale wiem, że to minie i moze jeszcze kiedyś z kimś będę i będzie miło.
Od nas zależy cierpienie, chyba o tego co je planuje, ale są tacy co je planują?
Cierpienie jest rezultatem mniej lub bardziej świadomej intepretacji zdarzen, które bez subiektywnego udziału człowieka nie mają żadnych cech. Rzeczy się dzieją, a cierpienie jest odczuciem wobec danego zdarzenia. Gdyby tak nie było, to ludzie nie cierpieliby z powodu odmiennych rzeczy. To, co jednemu zadaje ból, innego cieszy. Jedni, na przykład, kochają samotność, a inni wyją z rozpaczy kiedy są sami. Jedni uwielbiają wystapienia publiczne, a inni cierpieliby mając pracę opierającą sie na tego typu działalności. Jedni cierpią, że ich partner ich nigdy nie przytula, a drudzy mówią, że całe szczęście, bo oni też tego nie lubią. Jedni cierpieliby mieszkając na odludziu, a dla innych to marzenie. Skąd te różnice w odczuwaniu? Z powodu subiektywizmu. Różnimy się, więc te same zjawiska są dla nas cierpieniem albo radością, zależnie od tego komu się to przytrafia.

Można jednak powiedzieć, że każdy człowiek będzie cierpiał z powodu podobnych rzeczy- głód,skrajna bieda, śmierć bliskich, katastrofy (pożar domu, itd), choroba- to najtrudniej jest sobie wytłumaczyć, najciężej chyba się z tym wszystkim pogodzić, na pewno potrzeba na to więcej czasu niż w przypadku innych powodow cierpienia. Natomiast, choc, trudno w to uwierzyc, pewne doswiadczenia, nawet te najstraszniejsze, w pozniejszym rozrachunku doprowadzaja nas do takich zmian w nas, ktorych nie osiagnelibysmy niestety majac wieczny usmiech na twarzy i lekkosc w sercu...

Czy cierpienie w chorobie zależy od nas?
Można sobie powiedzieć, teraz mnie nie boli, to juz nie cierpię? Nie, bo ból bez środków nie ustąpi.
Owszem cierpienie w chorobie- ból fizyczny-to coś na co nie da się magiczną różdźką pomóc, ale nie od dzis wiadomo, że postawa chorego może zdziałać cuda i jest bardzo istotna w terapiach.
Czy matka tracąc dziecko z powodu śmiertelnej choroby może umniejszyć sobie cierpienia?
Musi sobie to jakoś przetłumaczyć, bo inaczej będzie martwa za życia, w środku. Jakie ma wyście? Ma dwa- leżeć i być warzywem emocjonalnym, albo żyć. Nikt nie mówi, że ma się radować z tego, czy pokochać ten fakt. Tylko musi się nauczyć z tym żyć, jeśli wybierze życie.

Do filozoficznego spojrzenia można wrócić, ale najpierw o przyziemnych sprawach.
Filozofia jest teorią dla praktyki-a te dwie rzeczy się ze sobą łącza ;)
Ostatnio zmieniony 13 lut 2012, 14:36 przez lufestre, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Czym jest człowieczeństwo?

51
lufestre pisze:Czy cierpienie może sprawiać radość? Jeśli tak, to chyba masochizm. Jeśli ze zrozumieniem i świadomością podejdziemy do pewnych przykrych, z naszej perspektywy, wydarzeń, to będą one nauką, a nie cierpieniem. W tym momencie wyklucza to radość. Chyba, że to ma być jakiś filozoficzny skrót myślowy,oznaczający akceptację dla tego, że fortuna kołem się toczy. Mnie cierpienie nie sprawia radości, mogę ewentualnie je rozumieć na jakiejś płaszczyźnie i to może pozwolić mi się zdystansować. Ale jeśli cierpienie sprawia radość, to jest umartwianiem sie (?).
To że z cierpienia można wyciągnąć nauki nie powoduje, że przestaje być cierpieniem. I wcale nie wyklucza radości, wręcz przeciwnie. Przecież cierpienie nas wzmacnia, więc jak może nie być istotnym elementem życia?
Ostatnio zmieniony 13 lut 2012, 15:46 przez DP44, łącznie zmieniany 1 raz.
Cząstka mnie: http://dp44chad.blogspot.co.uk/

Re: Czym jest człowieczeństwo?

52
Andra pisze:Angelika, widzisz- i juz mylisz- reakcje z tym co sie zdarza, dzieje. To nie bol zdarza nam sie, a odczuwamy go jako reakcje na cos. Ja nie bawie sie w filozofie, jesli czujemy smutek, bol, jesli cierpimy- to jest naturalna, normalna reakcja zdrowego i normalnie reagujacego czlowieka. Nie widze sensu w udawaniu ze go nie ma, ze nie boli. Wazne by nie pochlonal nas, by byl nasz, a nie my- jego.
W przypadku choroby, to nie jest normalna reakcja zdrowego człowieka.
Ból jest w wyniku choroby i niestety my jesteśmy jego w sytuacjach niedoopanowania przez medycynę.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2012, 20:52 przez Mahi, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Czym jest człowieczeństwo?

53
lufestre pisze:Co masz na mysli pisząc "zastopować"?
Nieodczuwać
Powstrzymać sytuacji?
...od nas zależy reakcja...
Nie jesteśmy wstanie powstrzymać niektórych sytuacji.
Oczywiście masz rację, że każdy reaguje inaczej.
Jeśli ktoś współczując innej osobie, pocieszając ją mówi "wiem co czujesz", a nigdy tego nie odczuł bądź nawet odczuł, to nie może powiedzieć, że wie co czuje osoba przez nią pocieszana.
Natomiast, choc, trudno w to uwierzyc, pewne doswiadczenia, nawet te najstraszniejsze, w pozniejszym rozrachunku doprowadzaja nas do takich zmian w nas, ktorych nie osiagnelibysmy niestety majac wieczny usmiech na twarzy i lekkosc w sercu...
Tak, cierpienie mamy realne, ale cierpieniem może być również strach przed cierpieniem. Tak naprawdę w cierpieniu najdotkliwsze jest to, że ono spadło na nas bez naszego przyzwolenia.
Normalny człowiek nie dokona świadomego wyboru cierpienia, ale nieliczni dokonują takiego wyboru. Znamy takie przypadki np.Ojciec Colbe, który wybrał śmierć, czy jak Simone Weil, która rozdarła swe życie by poznać z bliska środowisko jakże różne od jej własnego, czy Matka Teresa poświciwszy się cierpiącym/słabszym, a Korczak, a Kępiński.
Oni wybrali cierpienie, czy nie można ich nazwać cierpiącymi z pasją, cierpiącymi z radością?
Ostatnio zmieniony 15 lut 2012, 21:41 przez Mahi, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Czym jest człowieczeństwo?

54
Angelika, bol jest zdrowym objawem choroby- patologia jest nieodczuwanie go, i bardziej martwilabym sie o kogos kto nawet i tego nie czuje, reakcje moga byc niewspolmierne do bodzca, ale zawsze sa lepsze niz totalne zobojetnienie, brak jakiejkolwiek reakcji.
Ludzie ktorych wymieniasz nie wybrali cierpienia jako drogi zycia, nie wiem dlaczego posadzasz ich o masochizm psychiczny. Oni wybrali zycie dla innych, dzielenie sie soba z innymi, a to czesto jest trudne, bywa bolesne. Sadzisz ze cierpieli? Jestem pewna ze zdziwiliby sie sluchajac Twoich slow o wyborze cierpienia? Tym bardziej ze nie przychodzi z zewnatrz, sama je tworzysz, wybierajac- pograze sie w cierpieniu czy cos z tym zrobie.
Wystarczy juz gloryfikowanie cierpienia Jezusa ktory ponoc wybral je pozwalajac ukrzyzowac sie. Musialby byc idiota, a nie byl, wiec nie cierpienie wybral, a milosc, nielatwa i bolesna nieraz....szkoda ze nie widzisz tego.
Ostatnio zmieniony 16 lut 2012, 8:42 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Czym jest człowieczeństwo?

55
Andra.
Ból jest objawem choroby, a ona jest patologią, a brak czucia, to też patologia.
Obojętność nie jest najgorsza i nie należy jej wykluczać, bo są sytuacje życiowe gdzie trzeba byc obojętnym, a nawet czasami wbrew sobie groźnym.
Nie żałuj, czego ktoś nie widzi, bo widzi zupełnie inaczej niż to co Ty widzisz swoimi oczami, szkoda, że nie bierzesz tego pod uwagę.
Ostatnio zmieniony 25 lut 2012, 11:34 przez Mahi, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Czym jest człowieczeństwo?

56
Biore to pod uwage Angela. Bol jest zdrowym sygnalem ze cos nie jest takie jak powinno byc, jest czynnikiem budzacym nasza czujnosc. Usuwajac lub znieczulajac bol- nie pozbywamy sie zrodla tej patologii. A to chodzi przeciez, bol nie istnieje sam w oddzieleniu od zrodla choroby.
A czy uwazasz ze ludzie o ktorych mowisz wybrali cierpienie , a wiec bol- dla cierpienia, aby cierpiec. Tak sztuka dla sztuki?
Ostatnio zmieniony 26 lut 2012, 9:32 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Czym jest człowieczeństwo?

59
DP44 pisze:Czy człowieczeństwo to tylko konglomerat pozytywnych cech? Czy osoba czyniąca zło jest w mniejszym stopniu człowiekiem od osoby czyniącej dobro?
Człowieczeństwo to kompilacja dobrych i złych cech ,nie jesteśmy w stanie być dla wszystkich dobrzy i nieskończenie miłosierni.
Ktoś kto czyni tylko zło jest po prostu nieszczęśliwym człowiekiem jednak nadal człowiekiem :pociesz:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Filozofia”

cron