Re: egzystencjalizm

61
Magick pisze:Mi chodzi o jedną jedyną rzecz, a mianowicie taką że to z waszej strony widzę zupełny brak merytoryki. Wydawać sądy na jakiś temat bez poparcia w wiedzy jak sama zauważyłaś potrafi każdy, niestety nie widzę tej wiedzy u was. Dlatego proponuję ją uzupełnić choćby w najprostszy sposób- cóż w tym złego? :) Taki jest sens mojej pierwszej odpowiedzi na wątpliwej wartości zarzuty Crowsa.

Owo 'zatrzaśnięcie drzwi' dotyczy jakby, zamknięcia się na zamknięcie, wyjścia poza ograniczenie, ograniczenie które narzucały te drzwi właśnie :) Jak sama to ujęłaś 'dostrzeżenia że żadnych drzwi nie ma'. Nietzsche zamykając te drzwi, odrzuca drzwi w ogóle.
Pytasz się co mi się podoba w jego twórczości? Jego pochwała życia, tego co dzikie i nieokiełznane. Afirmacja swojego własnego życia, zaprzestanie 'użalania się nad sobą'. Wyjście na przeciw trudnościom, i dostrzeżenie że to w nich tkwi właśnie wyzwolenie i urok cudu życia.
Destrukcji i smutku nie uświadczysz w jego dziełach. Po za tym jego książki są wspaniale napisane, wyśmienita literatura, która jest sztuką czyż nie?
Baaa...Tyle tylko ,ze kto czyta dziś Friedricha Wilhelma Nietzsche...Kto rozumie dziś ze nihilizm to akceptacja pozorów, uznanie za wartość tego, co jest już bez wartości. Łatwe i wygodne życie, przyjemne i pozbawione napięcia. Takie zycie to leniwa wegetacja która de facto jest wroga życiu, domagajaca się wpasowania w obowiązujący system norm oparty na akceptowaniu podległosci ...jak w niewolnictwie..Uznawaniu kierata za pełnię życia
Ostatnio zmieniony 09 sie 2012, 15:46 przez egoista99, łącznie zmieniany 2 razy.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: egzystencjalizm

62
Coz, wegetacja jest spiacym zyciem. Nie bylabym tak sroga w ocenie, jak uczy natura, ten okres spoczynku jest niezbedny. A akceptacja to wybor, nic wspolnego nie majacy z owym kieratem, ktorym staje sie to czego nie akceptujemy, nie sadzisz?
Ostatnio zmieniony 09 sie 2012, 19:21 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: egzystencjalizm

63
Twierdzisz ,ze koma..to życie...?
To że ktoś żyje nie oznacza ze przeżywa życie ....
Ostatnio zmieniony 11 sie 2012, 16:06 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: egzystencjalizm

65
Fryderyka Nietzche lubię bo to był moim zdaniem gość z ikrą, wielu filozofów babra się w płytkim moraliżmie na co zresztą sam zwracał uwagę, zato on miał "MOC" niestety niezapanował nad nią i zaczoł srać pod siebie, ale to moim zdaniem zadna ujma, tylko raczej nauczka. Tacy ludzie jak on powinni być raczej awanturnikami albo odkrywcami czy kimś w tym rodzaju, no ale jak się chce zmieniać świat za pomocą filozofi to trochę się porypało w głowie, tak bywa. Tak czy siak wielki człowiek.
Ostatnio zmieniony 12 sie 2012, 8:47 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: egzystencjalizm

66
Andra pisze:Nie oznacza takze ze nie zyje. Moze czeka na to by go zbudzic?
Taaa...zycie po życiu...Ale koma jest zyciem czy nie jest ?? I jesli ktoś umarł w komie po 2-5-10 latach to zył te 2,5,10 lat ??

PS Conan ..po mojemu to jeden z największych filozofów świata...Gdyby nie siostrzyczka pewno byłby uznany za takiego ...a tak
ludzie boją się tej filozofii bo to jak podanie ręki trędowatemu ( hitleryzmowi ,choc sam Nietsche nie był faszystą..była zas gorliwą wyznawczynia jego siostra )
Ostatnio zmieniony 13 sie 2012, 18:48 przez egoista99, łącznie zmieniany 2 razy.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: egzystencjalizm

67
Egoisto, wybacz, ale to niemadre pytanie. Jesli ktos umarl to nie zyje, a wiec dopoki nie umarl- zyje. A Ty pojecia miec nie mozesz co przezywa czlowiek w spiaczce, nie reagujacy na bodzce zewnetrzne. Poczytaj co na ten temat mowi pani Ewa Blaszczyk moze. Zycie nie polega na przebieraniu odnozami i klapaniu dziobem, to potrafi i chrabaszczyk.
Ostatnio zmieniony 13 sie 2012, 20:20 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: egzystencjalizm

68
egoista99 pisze:PS Conan ..po mojemu to jeden z największych filozofów świata...Gdyby nie siostrzyczka pewno byłby uznany za takiego ...a tak
ludzie boją się tej filozofii bo to jak podanie ręki trędowatemu ( hitleryzmowi ,choc sam Nietsche nie był faszystą..była zas gorliwą wyznawczynia jego siostra )
Zgadzam się z Tobą ze to byl wielki filozof, natomiast co do jakiś uprzedzeń o faszyżmie to się nie spotkałem za bardzo :/ Nie jestem faszystą a przeczytaem Mein kampf, i to jak byłem szczylem, nie zrobiło to na mnie jakiegoś pioronującego wrazenia, wolę jednak twórczość Fryderyka :D Pozatym on niemiał jakiegoś wygórowanego zdania o narodzie Niemieckim ;) Jego filozofia jest mocna jednak i taka "krwista" a jednocześnie bardzo wzniosła, nie kazdemu to pasuje, mi to się akurat bardzo spodobało swego czasu. Nie mogę powiedzieć zebym się we wszystkim z tą jego filozofią zgadzał, ale napewno warto jest po to sięgnąć.
Ostatnio zmieniony 14 sie 2012, 8:02 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: egzystencjalizm

69
Nie zapomnij ze przeciez ta wzniosłość pogladów Nietsche wynikała z presji czasów w jakich żył ..
PS Gdybysmy sie ze wszystkim zgadzali to..swiat wyglądałby jak wielka chińska armia ..Wiec chwała najwyższemu ze tak nie jest i są róznice między nami
Ostatnio zmieniony 14 sie 2012, 10:54 przez egoista99, łącznie zmieniany 2 razy.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: egzystencjalizm

70
Nie zastanawia was fakt ze jesli E=mc2 to masa ( czyli MY ) jesteśmy tylko formą energii ??Takim zgęstkiem tu i teraz ...
I jezeli czarna energia i czarna materia stanowią 75% wszechswiata a sa niepoznawalne ( póki co ) dla nas i jezeli prawdą jest
teoria Howkinga ze cząstki materii i antymaterii moga powstawac z niczego anihilując sie to w poblizu czarnych dziur moze powstawac
materia z niczego ( pod warunkiem ze antymateria przekracza horyzont zdażeń ) to:
moze więc BOG ma tylko inna postac energetyczna ??? A wogóle to co nazywamy BOGIEM ??
Ostatnio zmieniony 16 paź 2012, 11:27 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: egzystencjalizm

71
Jak to 'z niczego'? :D

Z tego, co wiem, anihilacja to połączenie dwóch cząstek, które łączą się i jako takie przestają istnieć, a za to obie na raz przekształcają się w 'nową jakość'.

Nie widzę tu miejsca to 'powstawanie z niczego'.
Ostatnio zmieniony 16 paź 2012, 11:51 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: egzystencjalizm

72
Wg teorii Hawkinga w obszarze pobliskim czarnej dziury, tzw. ergosferze, mogłyby powstawać z próżni cząstki wirtualne o czasie istnienia określonym przez zasadę nieoznaczoności, uzasadniającą istnienie fluktuacji kwantowych.W przypadku gdyby ujemne czastki
( antymateria )byłyby przyciagane przez czarna dziure to cząstki materi beda odpychane przez czarna dziure.To zrodziłoby promieniowanie lub poświate czarnej dziury
Fajnie łaczy się to z buddyzmem
http://amitaba.republika.pl/budd_wybranen2.html
Ostatnio zmieniony 16 paź 2012, 16:06 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: egzystencjalizm

73
Ja aż tak głęboko nie wchodzę w fizykę, natomiast wiem, że nie ma czegoś takiego jak 'próżnia', w sensie, że nie zawiera niczego.

OK, posłużyłam się mało konkretnym źródłem, czyli nasza ciocią Wiki (nie administratorką ;)), a tam jak byk napisane:
W fizyce teoretycznej termin próżnia oznacza stan o najniższej energii.
Trochę to inne niż ja się kiedyś na fizyce uczyłam, ale, uważam, 'lepsze'. Bo mnie uczono, że tam nie ma absolutnie nic. Natomiast ta definicja wyraźnie mówi to, co wiem: nie ma 'miejsca', w którym byłoby 'nic', dokładnie wszędzie są energie. I nawet niech one będą najniższe, to jednak są. I to z nich powstają te nowe cząstki o określonych parametrach, a nie 'z niczego'.
Ostatnio zmieniony 16 paź 2012, 17:10 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: egzystencjalizm

75
Jesli na dodatek uwzględnisz czarna energię i czarną materie wypełniajacą wszechswiat w 95% to sie okaze ze to co my uwazamy za nic jest po brzegi wypełnione czymś czego jeszcze dzis nie rozumiemy.
Ostatnio zmieniony 16 paź 2012, 20:07 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: egzystencjalizm

77
Ej Lidko...Nie potępiaj w czambuł tylko dla tego ze wątpisz...To ewolucja...wiec wszystko sie zmienia i na pewno te teorie wniosły postęp..
A to ze teoria kwantowa mówi ze mozna byc jednoczesnie w dwu miejscach naraz a światło ma postac zarówno korpuskularną i falową
To tylko potwierdza ze wszystko jest tylko energią o róznych potęcjałach i zagęszczeniach przybierajaca tylko postac materii...
Ostatnio zmieniony 17 paź 2012, 10:00 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: egzystencjalizm

78
Egoisto, ja nie potępiam w czambuł niczego, tym bardziej, że po prostu wiem, iż wszystko jest energią i ze sobą połączone :). Dlatego sprzeciwiam się Twojemu zdaniu, że jakiś naukowiec stwierdza, iż coś powstaje z 'niczego'... ;) (Twoje słowa kilka postów wyżej).
Ostatnio zmieniony 17 paź 2012, 10:32 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: egzystencjalizm

79
Do niedawna nie znano pojęcia czarnej materii,dopiero soczewkowanie grawitacyjne udowodniło ,ze coś takiego istnieje..Skąd wiesz ze
znane nam cząstki materii nie moga powstawac właśnie z takiej materii czyli z "niczego " bo teorie wymyslił chyba największy znany obecnie naukowiec czyli Hawking wiele lat temu pisząc o parowaniu czarnych dziur i oraz o ich zorzy.A przeciez czarna dziura to właściwie
pusta przestrzeń gdyz cala jej materia znajduje sie w centrum i ma postac osobliwosci czyli o niskończonej gestosci i...zerowych wymiarach...
Ostatnio zmieniony 17 paź 2012, 11:45 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: egzystencjalizm

80
Baa...udowodniono ze takie cząstki mogą powstawać Doświadczalnego potwierdzenia istnienia takich cząstek dostarcza m.in. zjawisko polaryzacji próżni.
Materia może się rozpuszczać, powstawać i przekształcać w inną materię lub znikac w postaci rozpraszajacej się energii Podczas rozpadu jąder atomowych część materii rozpuszcza się. Przekształca się ona w ruch. czyli energię .Czastki które oddalają się od siebie z wielką prędkością, natomiast pozostała część materii staje się „światłem" - promieniowaniem elektromagnetycznym czyli inna energią
Kiedy materia trafia na swoją antymaterię, obie stają się także „światłem". I odwrotnie, „światło" może się przekształcać w materię i antymaterię. Materia i antymateria mogą powstawać z „niczego", znikają jednak ponownie po upływie niezwykle krótkiego czasu. Nie istnieje materia, która nie może zostać przekształcona. Niewidzialne elementy budulcowe świata, którego doświadczamy są „puste".
Bo gdy gdy blizej przyjrzec sie budowie materii to stwierdzisz ze istnieje jadro i...leptony ( nalezy do nich elektron ) oddalone od niego tak jak ziemia od Jowisza
Ostatnio zmieniony 17 paź 2012, 11:58 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: egzystencjalizm

81
PS.

Badacze pod przewodnictwem Pera Delsinga ze szwedzkiej uczelni Chalmers Tekniska Högskola w Göteborgu udowodnili ze moga powstawc fotony z niczego By tego dowieść użyli urządzenia zwanego SQUID (skrót od Superconducting QUantum Interference Device) – przyrządu niezwykle wrażliwego na obecność pól magnetycznych. Umieszczając go w szybko zmieniającym się polu, rozchwiano go tak, że poruszało się z 5% prędkości światła. W efekcie udało się zaobserwować fotony o częstotliwości równej połowie częstotliwości drgań SQUID-a – zgodnie z założeniami teorii kwantowych.
Ostatnio zmieniony 17 paź 2012, 12:07 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: egzystencjalizm

82
egoista99 pisze:Skąd wiesz ze znane nam cząstki materii nie moga powstawac właśnie z takiej materii czyli z "niczego " bo teorie wymyslił chyba największy znany obecnie naukowiec czyli Hawking wiele lat temu...
Powiem Ci wprost: wiem właśnie ze świata 'niewidzialnego'... ;). I chociaż nie zagłębiam się w fizykę, znam 'ogólny rys'. I to mi wystarczy. Wiem także, że nauka nigdy nie będzie w stanie odkryć wszystkiego, bo nie wszystko (nie wszystkie energie) dadzą się zbadać empirycznie. Więc nie akceptuje jedynie stwierdzeń, że istnieje coś, co możemy nazwać 'niczym'. Bo jeśli człowiek czegoś nie postrzega, a dzisiejsza nauka jeszcze nie odkryła, nie jest dowodem na to, że to nie istnieje.
Ostatnio zmieniony 17 paź 2012, 12:09 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: egzystencjalizm

83
Hmm...wyraznie zmierzasz w kierunku Boga...
A ja jako buddysta nie uznaje tego faktu..wiec nigdy nie uzgodnimy konsensusu bo zbytnio sie róznimy na ten temat.
Zgadzam się jedynie na uznanie ze czyt .. że nauka nigdy nie będzie w stanie odkryć wszystkiego, bo nie wszystko (nie wszystkie energie) dadzą się zbadać empirycznie. Więc nie akceptuje jedynie stwierdzeń, że istnieje coś, co możemy nazwać 'niczym'.
Ostatnio zmieniony 17 paź 2012, 12:28 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: egzystencjalizm

84
Nie, nie zmierzam w kierunku Boga, aczkolwiek używam bardzo często tego określenia. Zmierzam w kierunku Życia. Ono jest nie tylko tym, co materialne i 'widzialne', także tym, co 'niewidzialne' i nie poddające się zmysłom ludzkim.
Ostatnio zmieniony 17 paź 2012, 13:44 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: egzystencjalizm

86
Egoisto, Hawking nie jest wcieleniem Buddy i snuje teorie nie do sprawdzenia, raz takie raz inne, i wierzy w Boga czasami a czasami nie wierzy.
Można go poczytać jak Lema do poduszki, ale to wnosi niewiele do ,,tu i teraz".
Jak zapewne przeczuwasz nic z niczego nigy nie powstanie bez względu kto będzie starał się tego dowieść.
Nawet wody przed goleniem nie ma,
a wodę po goleniu stosuje się tylko w czasie rzeczywistym pomimo,
że jest do zastosowania po goleniu czyli in the future. Czy to dowód na jej nieistnienie?

Przeczytałem cały wątek i pozwolę sobie zacytować poniżej pewną naukę imladisowego mędrca:
Andra pisze:Egoisto, egzystencjalizm najlepiej sprawdza sie podczas ciezkiej upierdliwiej pracy fizycznej. Przechodzi jak reka odjal. A kto powiedzial ze nie mozna zobaczyc muzyki albo poczuc kolor? Wyostrz zmysly:)
:pif:


I to jest cały egzystencjonalizm w wydaniu racjonalistycznym.

Łosiu egoistoandrosceptyk
Ostatnio zmieniony 17 paź 2012, 19:13 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: egzystencjalizm

87
Losiu...Tyle tylko ze teorie Hawkinga zostały potwierdzone doświadczalnie...wiec moze trochę poczytasz nim zaczniesz kpić...bo inaczej
cus śmiesznie wychodzi...

cyt..Badacze pod przewodnictwem Pera Delsinga ze szwedzkiej uczelni Chalmers Tekniska Högskola w Göteborgu udowodnili ze moga powstawc fotony z niczego By tego dowieść użyli urządzenia zwanego SQUID (skrót od Superconducting QUantum Interference Device) – przyrządu niezwykle wrażliwego na obecność pól magnetycznych. Umieszczając go w szybko zmieniającym się polu, rozchwiano go tak, że poruszało się z 5% prędkości światła. W efekcie udało się zaobserwować fotony o częstotliwości równej połowie częstotliwości drgań SQUID-a – zgodnie z założeniami teorii kwantowych....
Ostatnio zmieniony 17 paź 2012, 22:36 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: egzystencjalizm

88
Zasadniczo jak sam rzekłeś, są to tylko teorie/ a zauważ, że są teorie , które wszystko to kwestionują- obecnie nie na topie.
Kpię bo ze mnie trzpiot okrutnik.
A przecie istnieją też teorie , że nasz wszechświad powstał z rozpadu pola Higgsa-postulujące, że tak powstała masa obserwana przez nas - więc też nie z niczego.

Trzymając się twoich teorii masa , cząstka może powstać z oddziaływanie ,,energii ,, z polem Higgsa, a więc nie z niczego. Bo czym jest dynamiczna zmiana tego pola jak nie formą ,,energii". Ale jak powiedziałem to tylko teorie.

To tak jak byś rzekł, wygraliśmy z Angolami 1:1, co jest do udowodnienia(???)
Lit_ka natomiast pyta Cię co czułeś jak nasi strzelali bramkę?
Co było bezpośrednią przyczyną naszego zwycięstwa?

Tak dla przyzwoitości pisząc -z niczego zastosuj - "códzysłów"- może będziesz bliższy prawdy.

Zadam Ci jedno pytanie:
Czy cokolwiek może powstać z niczego?

Ponieważ jest to dział wątków filozoficznych zacytuję jednego z naszych ,,filozofów"

"Kosmos jest zabronioną fluktuacją. Stanowi on wybryk chwilowy, momentalne odstępstwo od właściwego zachowania, tyle że ta chwila i ten moment mają rozmiary monumentalne.”


Tak więc jaak filozofia udawadnia niemożność istnienia nicości tak też fizyka do tego zmierza.

A ty chcesz udowodnić, że Bóg stworzył nas z niczego i właśnie to udowodnili ,,Badacze pod przewodnictwem Pera Delsinga ze szwedzkiej uczelni Chalmers Tekniska Högskola w Göteborgu "


Łosiu lemosceptyklikofil
Ostatnio zmieniony 18 paź 2012, 6:20 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: egzystencjalizm

89
Z niczego w sensie nie ze znanej nam materii .Gdybys przeczytał trochę wczesniejsze posty to moze zwróciłbys uwagę ze pisałem o tym ze "z niczego " moze oznaczac energie, czarna energię lub czarna materię...Tyle tylko ze z czego powstał wszechswiat...i czym jest
osobliwość czarnej dziury..??
A co do filozofii ...no cóz .. Immanuel Kant wprowadził koncepcję rzeczy samej w sobie, co rozwiązało pozorną sprzeczność pomiędzy obiektem poznania i podmiotem poznającym...
Ostatnio zmieniony 18 paź 2012, 9:45 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: egzystencjalizm

90
egoista99 pisze:Z niczego w sensie nie ze znanej nam materii .Gdybys przeczytał trochę wczesniejsze posty to moze zwróciłbys uwagę ze pisałem o tym ze "z niczego " moze oznaczac energie, czarna energię lub czarna materię...Tyle tylko ze z czego powstał wszechswiat...i czym jest
osobliwość czarnej dziury..??
A co do filozofii ...no cóz .. Immanuel Kant wprowadził koncepcję rzeczy samej w sobie, co rozwiązało pozorną sprzeczność pomiędzy obiektem poznania i podmiotem poznającym...
Hahiha.... :) opinie teorie hipotezy twierdzenia przypuszczenia które mogą coś oznaczać ale nie muszą ,czarne dzury/ a o białych nie pisałęś ?- czy może też już udowodniono ich istnienie?
I co?
Co z tego wynika? :crez:
Obrazy ,,rzeczywistości" malowane naszą świadomością, czy ,,rzeczywistość" malująca obrazy w naszej świadomości ? :P

Jeszce raz zacytuję swojego ulubionego filozofa:

,,Holiści-pluraliści-behawioryści-fizykaliści orzekli, iż jak wiadomo z fizyki, prawidłowość w naturze jest tylko statystyczna.
Podobnie jak nie można z zupełną dokładnością przewidzieć drogi pojedynczego elektronu, tak też nie wiadomo na pewno, jak się będzie zachowywał pojedynczy kartofel.
Dotychczasowe obserwacje pouczają, że miliony razy człowiek kopał kartofle, ale nie jest wykluczone, że jeden raz na miliard stanie się na odwrót, że kartofel będzie kopał człowieka."

Konsensus; poszukajmy w wątku egzystencjalnym potwierdzenia dla niepotwierdzalnego.

Wszyscy z zaciekawieniem śledzimy tok myślowy wybitnych myślicieli, filozofów, matematyków, fizyków .
Fascynujące to jest.
Ale nie może to stać się dla nas festyszem...

Starałem się przeczytać dokładnie cały wątek- dzięki, że zwróciłeś uwagę na to.
Czy ty starałeś się zrozumieć kontrrozmówcę,- ów ,,wejść" im do głowy.

Odkryj ten świat. Nie dasz rady. :Polska:


Prawdziwy Polak powie : Co ja nie dam rady? I tak trzymaj.
Tylko wystrzegaj się utraty kontroli nad samym sobą/ tu na forum są również ,,demony" :idea:

A czyż Kant nie mogłby poczuć się po troszę Polakiem?
W fizyce, filozofii jak w historiii wszystko może okazać się względne. :pif:


Łosiu egoistosceptyk
Ostatnio zmieniony 18 paź 2012, 10:56 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....
ODPOWIEDZ

Wróć do „Filozofia”

cron