Re: Teoria Lustrzanego Odbicia

1
~*Witam Wszystkich*~

Jako domorosły filozof i miłośnik jej dziedzin przedstawię tutaj opracowaną przez siebie teorię tak zwanego - lustrzanego odbicia. Owa teoria jest efektem moich rozważań duchowych u których w domieszce znalazła się odrobina psychologii. Po prostu opiszę wam czym jest rzeczywistość i w jaki sposób ją rozumiem. Uważam, że człowiek to kreator swojej rzeczywistości, można go określić mianem przysłowiowego Boga, chodź nie każdy jest za pewne tego świadomy. Przedstawiam Teorię Lustrzanego Odbicia jako efekt moich przemyśleń jakie zaobserwowałem analizując zdobytą wiedzę duchową, psychologię człowieka i jego mechanizm odpowiadający za procesy myślowe i schematyczne. Dlaczego lustrzane odbicie? Mam nadzieję, że zrozumiecie to jak przedstawię to poniżej.

~*Zapraszam*~

Teoria Lustrzanego Odbicia
Człowiek Odzwierciedleniem Rzeczywistości
Obrazek

**************************************************************************


Czy kiedykolwiek ktoś z was zastanawiał się rzeczywistością jaka cię otacza?

Czy ktokolwiek z was zadał sobie pytanie dlaczego świat w jakim żyjesz przepełniony jest schematami myślowymi czego możliwe, że nawet nie jest świadom?

Co tak na prawdę wpływa na to jakimi jesteśmy ludźmi?

Czy zdajecie sobie sprawę z tego, że w każdej dowolnej chwili obraz waszej rzeczywistości może dosłownie rozpłynąć się jak sen?

Dlaczego wszystko co widnieje w waszych oczach postrzegacie jako rzeczywistość, która musi być nie myśląc nawet o tym, że w dowolnym momencie możecie - zmienić ją?

Czy zdajecie sobie sprawę, że dzieje się to dlatego, ponieważ tak właśnie - "myślicie"?

Myślami, którymi gospodarujecie tworzycie rzeczywistość jaką widzicie. Czy wiecie o tym?


Wasze własne "myśli" oto kreator rzeczywistości w której istniejecie.

Wyobraźcie sobie sytuacje, gdzie idąc po ulicy potykacie się i upadacie na ziemię. Otoczenie widząc to reaguje śmiechem, a wy stajecie się obiektem ich ośmieszenia. Pierwsze "myśli" jakie się pojawiają to obraz, który projektuje naszą osobę jako obiekt ośmieszenia, a my spoglądając na otoczenie ze złością myślimy o nich w dokładnie taki sposób w jaki "myślowo" kierujemy się do otoczenia. Tak oto własnymi "myślami" projektujemy obraz w którym postrzegamy otoczenie jako "złych ludzi", którzy śmiejąc się z zdarzenia jakie was spotkało wpływają na zgorszenie naszego moralnego samopoczucia i w zasadzie tak też jest. Ale czy zauważyliście coś?

Czy zauważyliście, że jest tak dlatego, ponieważ to wy właśnie projektujecie takie myśli?

Przecież to wy "pomyśleliście" o nich jako - złych ludziach, którzy śmiejąc się z zaistniałej sytuacji wprawili was w gorsze moralne samopoczucie. Zwróćcie uwagę, że ta właśnie "myśl" automatycznie urzeczywistniła się, a ona niczym lustrzane odbicie - odzwierciedliła. Tak oto obiektem znienawidzenia stają się ludzie śmiejący się z was, a wy jako "poszkodowani" nabieracie ochoty "zemsty". I teraz pytanie kto tak na prawdę stał się tym "złym człowiekiem" jakiego postrzegacie w tych ludziach?

W ten sposób sami stajecie się "myślami" jakie wysłaliście w kierunku rzeczywistości, ponieważ rzeczywistość to lustrzane odzwierciedlenie tego co tworzycie. To nie oni tylko wy stworzyliście rzeczywistość w jakiej teraz istniejecie.

Wyobraźcie sobie wydarzenia jakie spotykają ludzi na co dzień i niech to będzie sytuacja w której na ogół reagują gniewem. Dla przykładu dajmy na to moment, gdzie przechodzący obok dwóch mężczyzn niechcący szturchnęli się ramieniem, a jeden z nich odpowiada - jak chodzisz? Drugi słysząc te słowa "automatycznie" przyjmuje je jako "wrogi umyślnie wywołany gest skierowany w formie ataku" i postanawia kontratakować. Tak oto sprzeczka przeradza się w napięcie z którego wybucha - konflikt.

A teraz kierując się do źródła jego powstania zwróćcie uwagę na "myśli" jakie powstały przy jego stworzeniu. Pierwszym zauważalnym bodźcem jest fakt, gdzie jeden z nich "myśląc", że szturchnięcie to "wrogi umyślnie wywołany gest skierowany w formie ataku" automatycznie stworzył taką rzeczywistość o jakiej sam pomyślał. Tak oto manifestując "myśli" w których daną osobę spostrzegł jako wroga stworzył taką rzeczywistość w której sam stał się "wrogiem" danego obiektu. Jak na ironie rzeczywistość niczym lustrzane zwierciadło zwróciło się przeciwną stronę całkowicie odbijając to co sam wniósł. Czy wyobrażacie sobie sytuacje, w której jeden z mężczyzn postanawia opanować "myśli" i tak oto okazując akt wybaczenia drugiemu człowiekowi zupełnie odmienia los wydarzeń?

Wyobraźcie sobie sytuację w której ktoś śmieje się z tego jak jesteście ubrani. Zauważając to automatycznie pojawiają się u was "myśli" w których "postrzegacie siebie jako kogoś śmiesznego" albo reagujecie "gniewem widząc to, że ktoś śmieje się z tego jak jesteście ubrani". Tymi oto "myślami" dosłownie w jednej chwili stworzyliście rzeczywistość taką jaką sami zaprojektowaliście, a wy popadacie w stan kompleksów albo doprowadzacie do sytuacji w której osoba śmiejąca się z was - doznaje krzywdy.

I chodź na pozór wasza reakcja wydaje się usprawiedliwiona bądź niesprawiedliwa z tego powodu, że ktoś się z tego śmieje jak na ironie jest tak tylko i wyłącznie dlatego, ponieważ tak właśnie - pomyśleliście. Odpowiedzcie sobie czyż w ten sposób nie wpłynęliście na rzeczywistość jaka was otacza? A co gdybyście sami z radością przyjęli jego uśmiech? Jaką macie pewność, że jego intencje są wrogie? Czy uważacie tak tylko dlatego, bo tak - "myślicie?". Właśnie te "myśli" stworzyły taką rzeczywistość, której chodź nie chcieliście- stworzyliście ją i tylko dlatego, że tak pokierowaliście - własne "myśli".

Czy bierzecie odpowiedzialność za z jakim nastawieniem kierujecie się do świata?


Czy macie świadomość tego jak potężną posiadacie w sobie siłę?

Czy wiecie o tym, że brak opanowania nad jej kontrolą może doprowadzić do ślepego zakończenia?

Wasze "myśli" niczym w lustrze odzwierciedlają się dokładnie w taki sposób jaki pomyślicie. Wyobraźcie sobie rzeczywistość jako lustro, a wy działając na jego nie korzyść szkodzicie tylko własnemu odbiciu. Na takiej właśnie zasadzie to polega. Wyobraźcie sobie alkoholika, człowieka uzależnionego od alkoholu. Typowy alkoholik pije dlatego, bo - musi. Ale czy zanim to się stanie pierwsze co przychodzi mu do głowy to "myśl" wypicia? Czy pije dlatego, ponieważ - "myśli" o tym, aby wypić? To te właśnie "myśli" sprawiają, że automatycznie realizuje to o czym "pomyśli".

A gdyby tak przekształcić "myśli" na zupełnie inne?

Jeśli "pomyśli" o tym, aby zaoszczędzić pieniądze to po prostu - tak się stanie. Napije się wyłącznie tylko wtedy, kiedy "pomyśli" o tym, aby się napić i na takiej zasadzie to polega. Pytanie tylko czy osoba podatna na nałogi potrafi kontrolować własnymi "myślami"?. Dopóki nie niestety jest im uległa. Porównajcie sobie ten proces do hipnotycznego transu, gdzie śniący lunatycy nieświadomie czynią to co podświadomie wykonują. Tym właśnie są jego własne "myśli", trzymające na wodzy każdy jego - ruch, gest, słowo, a czyni to, ponieważ ulega "myślom". Dopóki mamy świadomość konsekwencji "myśli" jakie projektujemy tak długo jesteśmy sobą. W momencie kiedy to "myśli" poza naszą kontrolą kierują każdym naszym ruchem - rozmawiamy wtedy o tak zwanym "Ego", które omamiło nasz umysł.

Wyobraźcie sobie człowieka, którego żywicie niechęcią, nienawiścią i pogardą. Jeśli zapytam dlaczego tak jest odpowiecie: ponieważ zasłużył sobie na to albo uraził mnie. A teraz pytam: A może jest tak dlatego, ponieważ tak po prostu - "myślicie" o tym człowieku? Tylko ze względu na to, że "myślicie" o nim jako kimś, kto - uraził was i znienawidził do siebie - tak właśnie projektujecie rzeczywistość w jakiej tkwicie, ponieważ tylko wy tak "myślicie". Rzeczywistość odbija wasze własne "myśli" i chodź wyda się to zaskakujące - wy również stajecie się takimi ludźmi jak on. Jeżeli zapytam was dlaczego go nienawidzicie odpowiecie: bo mnie skrzywdził. Ale zastanówcie się co jeśli zapytam człowieka, który was skrzywdził dlaczego was skrzywdził - a on odpowie, że też czuje się skrzywdzony? Oczywiście zanim to uczynił "pomyślał" o tym, aby to uczynić.

Takich sytuacji jest dosłownie nieskończenie wiele. Jeśli jesteś zły, bo: upadł ci pilot od telewizora, nie powodzi się w miłości, kupiłeś za małe buty, zjadłeś czekoladę, ktoś Ci zabrał ręcznik itd...itd... (przykładów jest nieskończenie wiele) to dzieje się tylko dlatego, że:

tak o tym "myślisz"

I dopóki tak o tym "myślisz" tak właśnie jest. Chodź wyda się to proste jest to realne. Podświadomość niczego nie komplikuje ona przyjmuje za dobrą monetę każdą "myśl" jaką wywołacie i wiernie zrealizuje ją. Takimi właśnie rządzi się prawami. Mając tego świadomość możemy zaprogramować nasze "myśli" w taki sposób, aby działały na korzyść naszej rzeczywistości. Wystarczy tylko uświadomić sobie fakt, że każda nasza "myśl" odzwierciedla się. Wystarczy tylko przyglądać się im jak w lustro i zrozumieć, że są one - naszym lustrem.

Zaprogramowane Stereotypy Myślowe

Na podstawie wcześniej podanych przykładów wymienię je po raz następny dla zwrócenia kolejnego szczegółowego faktu.
Wyobraźcie sobie sytuacje, gdzie idąc po ulicy potykacie się i upadacie na ziemię. Otoczenie widząc to reaguje śmiechem, a wy stajecie się obiektem ich ośmieszenia. Pierwsze "myśli" jakie się pojawiają to obraz, który projektuje naszą osobę jako obiekt ośmieszenia, a my spoglądając na otoczenie ze złością myślimy o nich w dokładnie taki sposób w jaki "myślowo" kierujemy się do otoczenia.
Automatyczna "Myśl" podświadoma podpowiadająca, aby zareagować - kontratakując.
Wyobraźcie sobie wydarzenia jakie spotykają ludzi na co dzień i niech to będzie sytuacja w której na ogół reagują gniewem. Dla przykładu dajmy na to moment, gdzie przechodzący obok dwóch mężczyzn niechcący szturchnęli się ramieniem, a jeden z nich odpowiada - jak chodzisz? Drugi słysząc te słowa "automatycznie" przyjmuje je jako "wrogi umyślnie wywołany gest skierowany w formie ataku" i postanawia kontratakować. Tak oto sprzeczka przeradza się w napięcie z którego wybucha - konflikt.
Automatyczna "Myśl" podświadoma projektująca - wroga.
Wyobraźcie sobie sytuację w której ktoś śmieje się z tego jak jesteście ubrani. Zauważając to automatycznie pojawiają się u was "myśli" w których "postrzegacie siebie jako kogoś śmiesznego" albo reagujecie "gniewem widząc to, że ktoś śmieje się z tego jak jesteście ubrani". Tymi oto "myślami" dosłownie w jednej chwili stworzyliście rzeczywistość taką jaką sami zaprojektowaliście, a wy popadacie w stan kompleksów albo doprowadzacie do sytuacji w której osoba śmiejąca się z was - doznaje krzywdy.
Automatyczna "Myśl" podświadoma projektująca - samoośmieszenie.
Wyobraźcie sobie alkoholika, człowieka uzależnionego od alkoholu. Typowy alkoholik pije dlatego, bo - musi.
Ale czy zanim to się stanie pierwsze co przychodzi mu do głowy to "myśl" wypicia? Czy pije dlatego, ponieważ - "myśli" o tym, aby wypić? To te właśnie "myśli" sprawiają, że automatycznie realizuje to o czym "pomyśli".
Automatyczna "Myśl" podświadoma projektująca - obiekt naszego uzależnienia.
Wyobraźcie sobie człowieka, którego żywicie niechęcią, nienawiścią i pogardą. Jeśli zapytam dlaczego tak jest odpowiecie: ponieważ zasłużył sobie na to albo uraził mnie. A teraz pytam: A może jest tak dlatego, ponieważ tak po prostu - "myślicie" o tym człowieku? Tylko ze względu na to, że "myślicie" o nim jako kimś, kto - uraził was i znienawidził do siebie - tak właśnie projektujecie rzeczywistość w jakiej tkwicie, ponieważ tylko wy tak "myślicie". Rzeczywistość odbija wasze własne "myśli" i chodź wyda się to zaskakujące - wy również stajecie się takimi ludźmi jak on.
Automatyczna "Myśl" podświadoma projektująca - poczucie bycia ofiarą.

Zauważcie powszechnie działające zjawisko w naszym świecie dotyczące mechanizmu działania naszych myśli. Czy jest to dziwne, że w przypadkach takich wydarzeń automatycznie podsuwają się nam jednostronne "myśli" jakby kontrolowały sposób w jaki odbieramy dany fakt sugerując nam wyjście w postaci zaproponowanego pomysłu? To są właśnie zaprogramowane w naszej podświadomości "schematy myślowe", których cel jest oczywisty. Możecie sami się tego domyśleć.

Ten oto "wszczepiony implant" odpowiada za to jakie automatyczne ruchy podejmujemy w danych zaistniałych przypadkach. Mając świadomość tego procesu możemy wyzwolić się z niego wystarczy, że zaprogramujemy własną podświadomość w taki sposób, aby za każdym razem podsuwała nam pozytywne "projekcje". Z waszej podświadomości możecie uczynić największego sprzymierzeńca. Proces rozsiewania stereotypów odbywa się za pomocą środków masowego przekazu jak na przykład: po przez media. Nasza ciągle bombardowana podświadomość przez manipulacje tego świata automatycznie zaczyna działać dokładnie w taki sposób jaki jest bombardowana. Niczym lustrzane odbicie wiernie projektuje obraz, który "myślowo" jest w niej zakodowany. Miejcie to na uwadze jeżeli pragniecie wyzwolić się z pod jarzma zmanipulowanych projekcji. Od tego macie wolną wolę, aby korzystać z niej w dobrowolny dla siebie sposób. Od teraz odnieście się do swoich własnych myśli jak do przyjaciela, który zawsze ochotniczo czeka z otwartą przyjazną do was dłonią.

W ten sposób wyzwolicie się z depresji, lęków i schematów myślowych, które kontrolują waszą rzeczywistością. To jest matrix z którego już teraz możecie się wybudzić. Obserwujcie własne "myśli" miejcie je na oku. Za każdym razem kiedy ich "treść" wyda się dla was negatywna - po prostu zauważcie to i obserwujcie ją. Poczekajcie cierpliwie, aż pryśnie czarny urok manipulantów tego świata, a wtedy doznacie oświecenia, który urzeczywistni się w całej waszej rzeczywistości. Opiekujcie się własnymi "myślami" jak małymi dziećmi, dosłownie tak jakbyście pielęgnowali je. Otwórzcie się z sercem i miłością do własnych "myśli", a one urzeczywistnią miłość wśród ludzi. Od teraz ta wiedza spoczywa w waszej świadomości. Indywidualny światopogląd każdego człowieka kreuje rzeczywistość w taki sposób jaki o nim "myśli" - oto prawdziwy twórca całego świata.

Jesteście lustrzanym odbiciem rzeczywistości. Wasza percepcja myśli urzeczywistnia to co sami w niej tworzycie. To perspektywa lustrzanego odbicia rzeczywistości, która sama w sobie również jest jej lustrem. Wasz "Światopogląd" to Lustrzane Odbicie Lustra będącym "rzeczywistością" jako lustrzane odbicie własnej perspektywy. Wy jesteście "Myślą" i "Rzeczywistością".

~*Autor: Piotr*~
~*Uduchowiony Racjonalista i Myśliciel Filozoficzny*~
Ostatnio zmieniony 25 mar 2013, 22:14 przez Myśliciel, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Teoria Lustrzanego Odbicia

2
Gratuluje ze wymyśliłeś to samemu, ja tez miałem kiedyś ochotę tworzyć takie mądrości ale odmieniło mi się kiedy zdobyłem dostęp do internetu, zauwarzyłem ze nie jestem jedynym mądralą na tym padole, a nawet to ze mądrości innych mogą zrobić na mnie wrazenie ;) Takie teksty jak Twoje i nie tylko, utwierdzają mnie w tym, dlatego ostatnimi czasy zajołem się tą swoją wolą bo do uświadamiania innych i pisania długich referatów są ludzie bardziej wykształceni i rozwinięci intelektualnie niz ja, a mnie nieodzownie wkurwia kiedy niepotrafię czegoś ująć słowami tak jak bym tego chciał. Choć ten tekst moim zdaniem bardziej pasował by do działu psychologi albo rozwoju duchowego no bo jako to filozofia? To zaobserwowanie i opisanie pewnej części rzeczywistości.
Ostatnio zmieniony 28 mar 2013, 12:42 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Teoria Lustrzanego Odbicia

5
Conan Barbarzynca pisze:Gratuluje ze wymyśliłeś to samemu, ja tez miałem kiedyś ochotę tworzyć takie mądrości ale odmieniło mi się kiedy zdobyłem dostęp do internetu, zauwarzyłem ze nie jestem jedynym mądralą na tym padole, a nawet to ze mądrości innych mogą zrobić na mnie wrazenie ;) Takie teksty jak Twoje i nie tylko, utwierdzają mnie w tym, dlatego ostatnimi czasy zajołem się tą swoją wolą bo do uświadamiania innych i pisania długich referatów są ludzie bardziej wykształceni i rozwinięci intelektualnie niz ja, a mnie nieodzownie wkurwia kiedy niepotrafię czegoś ująć słowami tak jak bym tego chciał. Choć ten tekst moim zdaniem bardziej pasował by do działu psychologi albo rozwoju duchowego no bo jako to filozofia? To zaobserwowanie i opisanie pewnej części rzeczywistości.
Dziękuję i fakt bardziej pasuje do psychologii i w imieniu rozwoju duchowego polega na uświadamianiu, ale filozofia w tym jest taka, że pragnę też ukazać kto tak na prawdę jest Bogiem, że Bogiem jest człowiek. Po prostu Oblicze Boga wygląda nie inaczej niż nasze własne lustrzane odbicie. "stworzeni na obraz i podobieństwo". Jeśli zagłębisz się w psychologię i dokładnie zapoznasz z terminem "Ja" i "Ego" to wtedy dopasuj pojęcie "Ja" w miejsce "Bóg", a Ego w miejsce "Szatan". Przekonasz się jak wyraziście naświetli Ci się obraz rzeczywistości w mniemaniu religijnych i filozoficznych interpretacji tak zwanego "Boga" i "Szatana". Gdy już posiądziesz świadomość tak zwanego "Bycia Bogiem" wtedy zrozumiesz, gdzie ukrywa się fałsz Religii.

Dlatego śmiem twierdzić, że Biblia to pismo zmanipulowane chodź odwołujące się do pewnego ziarnka wiedzy duchowej i dostosowane w taki sposób, aby człowiek uległ jej światopoglądowi i przyjął za prawdę. Nie chcę wprowadzać za dużo krytyki, bo wtedy wszystko odwróci się w moją stronę. Wolałbym, aby po prostu każdy sam przekonał się o tym kim tak na prawdę jest.
Ostatnio zmieniony 28 mar 2013, 16:32 przez Myśliciel, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Teoria Lustrzanego Odbicia

6
Myśliciel pisze:Jeśli zagłębisz się w psychologię i dokładnie zapoznasz z terminem "Ja" i "Ego" to wtedy dopasuj pojęcie "Ja" w miejsce "Bóg", a Ego w miejsce "Szatan". .
no tak jakie to proste , jak przekładanie klocków :ahah:
a jak ci sie pomyli JA z EGO
Ostatnio zmieniony 28 mar 2013, 16:50 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Teoria Lustrzanego Odbicia

7
Crows pisze:
Myśliciel pisze:Jeśli zagłębisz się w psychologię i dokładnie zapoznasz z terminem "Ja" i "Ego" to wtedy dopasuj pojęcie "Ja" w miejsce "Bóg", a Ego w miejsce "Szatan". .
no tak jakie to proste , jak przekładanie klocków :ahah:
a jak ci sie pomyli JA z EGO
Skoro tak "myślisz" to wiedz, że się mylisz skoro "myślisz" że to mi się co pomyliło ;)
Ostatnio zmieniony 28 mar 2013, 17:02 przez Myśliciel, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Teoria Lustrzanego Odbicia

8
Myśliciel pisze:Dziękuję i fakt bardziej pasuje do psychologii i w imieniu rozwoju duchowego polega na uświadamianiu, ale filozofia w tym jest taka, że pragnę też ukazać kto tak na prawdę jest Bogiem, że Bogiem jest człowiek. Po prostu Oblicze Boga wygląda nie inaczej niż nasze własne lustrzane odbicie. "stworzeni na obraz i podobieństwo". Jeśli zagłębisz się w psychologię i dokładnie zapoznasz z terminem "Ja" i "Ego" to wtedy dopasuj pojęcie "Ja" w miejsce "Bóg", a Ego w miejsce "Szatan". Przekonasz się jak wyraziście naświetli Ci się obraz rzeczywistości w mniemaniu religijnych i filozoficznych interpretacji tak zwanego "Boga" i "Szatana". Gdy już posiądziesz świadomość tak zwanego "Bycia Bogiem" wtedy zrozumiesz, gdzie ukrywa się fałsz Religii.

Dlatego śmiem twierdzić, że Biblia to pismo zmanipulowane chodź odwołujące się do pewnego ziarnka wiedzy duchowej i dostosowane w taki sposób, aby człowiek uległ jej światopoglądowi i przyjął za prawdę. Nie chcę wprowadzać za dużo krytyki, bo wtedy wszystko odwróci się w moją stronę. Wolałbym, aby po prostu każdy sam przekonał się o tym kim tak na prawdę jest.
Moim zdaniem Biblia to przedewszystkim historia Zydów, obłęd innych ludów polega na tym ze przyjeli to jako słowo Boze nadrzędne wobec innych przekazów, jak się patrzy z pewnego dystansu to jest naprawdę dziwaczna sytuacja ;) Bo człowiek jest kim jest bez względu na to czy jest tego świadomy czy nie, dlatego wzięcie na powarznie Bibli doprowadzi w większości przypadków do walki wewnętrznej między "Boskim pierwiastkiem" który jest w człowieku a projekcją boga stworzonym z mentalności ludzi któzy pisali Biblie.
Ostatnio zmieniony 28 mar 2013, 19:34 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Teoria Lustrzanego Odbicia

9
Conan Barbarzynca pisze:Bo człowiek jest kim jest bez względu na to czy jest tego świadomy czy nie, dlatego wzięcie na poważnie Biblii doprowadzi w większości przypadków do walki wewnętrznej między "Boskim pierwiastkiem" który jest w człowieku a projekcją boga stworzonym z mentalności ludzi którzy pisali Biblie.
Ciekawa refleksja, zgadzam się z nią.
Ostatnio zmieniony 28 mar 2013, 20:13 przez Myśliciel, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Teoria Lustrzanego Odbicia

10
Coś w tym jest myślicielu, alem zmęczony może i nie chcę rzec, że twa teoria jest nieczytelna- e...może tylko na te godziny moje.

Mam dwa pytania:
a w zasadzie tylko drugie

czy racjonalista uduchofiony to nie science-fiction/ to brzmi dla mnie jak oxymoron- czy to jest oxymoron?, a może racjonalizm to wiara w Boga dla osobistych kożyści - czyli dla zbawienia


Czy istnieje Nieuduchowiony HRRŚ i czy jest odbiciem Uduchowionego HRRŚ. :)


Łosiu myśliżemyśli
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2013, 2:48 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: Teoria Lustrzanego Odbicia

11
Łosiu pisze:Coś w tym jest myślicielu, alem zmęczony może i nie chcę rzec, że twa teoria jest nieczytelna- e...może tylko na te godziny moje.

Mam dwa pytania:
a w zasadzie tylko drugie

czy racjonalista uduchofiony to nie science-fiction/ to brzmi dla mnie jak oxymoron- czy to jest oxymoron?, a może racjonalizm to wiara w Boga dla osobistych kożyści - czyli dla zbawienia


Czy istnieje Nieuduchowiony HRRŚ i czy jest odbiciem Uduchowionego HRRŚ. :)


Łosiu myśliżemyśli
Nie rozumiem o co Ci chodzi Łosiu.
Ostatnio zmieniony 05 kwie 2013, 12:58 przez Myśliciel, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Teoria Lustrzanego Odbicia

12
łosiu ma faza na nadmiar inteligencji dlatego go nie rozumiesz, on lata w wyższych częstotliwościach ;)

co do ja bóg ego to jedna forma rozpiepszona na trzy świadomości i każda o tak różnych właściwościach że połączenie tego wydaje sie niemożliwe ale to "niemożliwe" jest jedną z największych kłamstw na ziemi.
Ostatnio zmieniony 05 kwie 2013, 13:37 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Teoria Lustrzanego Odbicia

13
Ja?! pisze:łosiu ma faza na nadmiar inteligencji dlatego go nie rozumiesz, on lata w wyższych częstotliwościach ;)

co do ja bóg ego to jedna forma rozpiepszona na trzy świadomości i każda o tak różnych właściwościach że połączenie tego wydaje sie niemożliwe ale to "niemożliwe" jest jedną z największych kłamstw na ziemi.
:)
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2013, 3:02 przez Myśliciel, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Teoria Lustrzanego Odbicia

14
Myśliciel pisze:
Ja?! pisze:łosiu ma faza na nadmiar inteligencji dlatego go nie rozumiesz, on lata w wyższych częstotliwościach ;)

co do ja bóg ego to jedna forma rozpiepszona na trzy świadomości i każda o tak różnych właściwościach że połączenie tego wydaje sie niemożliwe ale to "niemożliwe" jest jedną z największych kłamstw na ziemi.
:)
Może należało by jednak założyć, że ,,ja bóg ego" to zwykła nadmiarowość określeń dla jednego wielobytu..... ułamki trzeba skracać.

.....jak conąć się do tyłu?
.... jak można kontynuować dalej?
.... jak można spadaać w dół?

.... czy to jak mówisz największe kłamstwo nie jest przypadkiem błędną pomyłką ( kolejna nadmiarowość określeń).

A może już od tysięcy lat dzielimy jeden włos na czworo- w tym wypadku na trojo

Muślicielu ( jak by nie powiedzieć twój nik brzy nutą słowiańską..może być nawiet pleonazmem Myślibora hihi)

chciałem cię zapytać czy i jak można

zdeklarować się jako uduchowiony realista z ruchu czyli członek czy może lepiej sympatyk
Uduchowionego Humanitarnego Ruchu Racjonalistów Światopoglądowych?

Czy można pogodzić uduchowienie z racjo...nalizmen?
Czy może to liberalne uduchowienie i przysłowiowy a nie ideowy realizm?

)Odniosę się takoszowwosz do przypisywanej mi fazy ....czy innych częstotliwości....
ja poprostu byłem zmęczon wielce... i nic źwaku więcej...hihi(

Łosiu pleonazmita
Obrazek
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2013, 5:31 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: Teoria Lustrzanego Odbicia

17
Do Mysliciela: W ogólności zgadzam się z Twoja teorią Lustrzanego odbicia....Odsłoniłeś chowaną przed ludzmi prawdę, że wszystko jest zapisane w nas , a my projektujemy to wszystko na zewnątrz..na specjalnym ekranie wymiaru materialnego.. I na tym polega iluzja tego świata...Prawdziwe są tylko emocje....Ciało jest projekcją ,ale wyposazone w zmysły , choroby ,manualne zdolności wydaje się prawdziwe ,,z krwi i kości ". Patrząc z poziomu stwórcy jesteśmy potężnymi bytami, Kazdy człowiek niezaleznie od roli jaka gra .Jesteśmy tym co projektuje i jest projektowany... Cała historia wszystkich wcieleń i powrotu do zródła jest już zaplanowana w chwili schodzenia w wymiar materialny w wielu światach równoległych.... Wiele jest wiadome ,ale nie wiadome było czy my jako ludzie nie zniszczymy planety i jak nasze doświadczenia, a z nimi związane emocje, powielą energię z której jesteśmy utkani.
Ziemia jest uratowana ,bo matryca 3 wymiaru jest już zdemontowana ,a my z planetą zdązamy do 4 wymiaru.
A co do Biblii pozwolę sobie nie zgadzać z Toba . Biblia jest magiczna ksiazka, zawiera cala prawde o historii czlowieka stworzenia swiata ,ale nie ten bajkowy opis 7 dni ,czy tak krzywdzacy mit o Ewie i jabku i wygnaniu z raju....Ta pierwsza warstwa jest mitem ,ktory wprowadza Ziemi w doswiadzenia swiata mezczyzn.Oni maja gra pierwsze skrzypce, a kobiety byc pomocnikami bohaterow...A swiat raju to partnerstwo kobiety i mezczyzny.....i do tego zdazamy... Druga warstwa to tworzaca religie ... Dopiero trzecia warstwa przekazuje prawde . Odczytanie jej umozliwia dopiero osiagniecie wysokiej wibracji przez nasza czesc duchowa....Wczesniej nie jestesmy w stanie tego zobaczyc....oczywiscie wiaze sie to z otwarciem trzeciego oka...
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2013, 10:34 przez 999Krysia, łącznie zmieniany 1 raz.
..Dorastasz w dniu , w którym potrafisz się serdecznie z siebie pośmiać ..

Re: Teoria Lustrzanego Odbicia

18
999Krysia pisze:.......
A co do Biblii pozwolę sobie nie zgadzać z Toba . Biblia jest magiczna ksiazka, zawiera cala prawde o historii czlowieka stworzenia swiata ,ale nie ten bajkowy opis 7 dni ,czy tak krzywdzacy mit o Ewie i jabku i wygnaniu z raju....Ta pierwsza warstwa jest mitem ,ktory wprowadza Ziemi w doswiadzenia swiata mezczyzn.Oni maja gra pierwsze skrzypce, a kobiety byc pomocnikami bohaterow...
A swiat raju to partnerstwo kobiety i mezczyzny.....i do tego zdazamy...
Druga warstwa to tworzaca religie ... Dopiero trzecia warstwa przekazuje prawde . Odczytanie jej umozliwia dopiero osiagniecie wysokiej wibracji przez nasza czesc duchowa....Wczesniej nie jestesmy w stanie tego zobaczyc....oczywiscie wiaze sie to z otwarciem trzeciego oka...
Czy to jest prowokacja w kontekscie wymienionych wcześniej halunów?
Czy bibilia jest magiczną księgą czy szowinistycznym opisem rozwoju cywilizacji?

Nawet jeśli przyjmiemy, że to magiczna księga to

,,Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę" (Rdz 1,27)

.... a wątki szowinistyczne wielokrotnie powielane przez wszystkich świętych nawiedzonych należy odrzucić.
Mizogeniczne lęki,

Tak więc kobieta i mężczyzna razem są obrazem boga, tylko razem.

Czy należy więc traktować serio niewiastę za pomoc dla człowieka - mężczyzny w domyśle. ( sam wyraz niewiasta w słownikach ma, miał wydźwięk pejoratywny).

Jeżeli to święta magiczne księga i jeżeli jej zrozmienie pochodzi od boga to słowa w niej zapisane są puste dla tych nie namaszczonych.

Jednak ten namaszczony powinien jak mówi biblia:

Jeżeli jaki mężczyzna albo jaka kobieta będą wywoływać duchy albo wróżyć, będą ukarani śmiercią. Kamieniami zabijecie ich. Sami ściągnęli śmierć na siebie (Kpł 20, 27).

Jak pięknie. Jaka wielka miłość i zrozumienie dla psychotyków i histeryków.

Nie pozwolisz żyć czarownicy (Wj 22, 17).

...?!

Podsumowując, biblia jest jedynie szowinistycznym opisem historii narodu żydowskiego, a jeżeli jest w niej jakiekolwiek przesłanie Boże,

to górole go nie wyonacyli jeno żydzi.- w domyśle życie.

Tajemnica naszego istnienia zawiera się w Ja- Bóg-Ego i tego jednego możemy być pewni.

Jak miło pomyśleć, że jego świadomość jest w nas a nasza w nim.
Obrazek
Łosiu wibrującetrzecieoko
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2013, 12:44 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: Teoria Lustrzanego Odbicia

19
999Krysia pisze:A co do Biblii pozwolę sobie nie zgadzać z Toba . Biblia jest magiczna ksiazka, zawiera cala prawde o historii czlowieka stworzenia swiata ,ale nie ten bajkowy opis 7 dni ,czy tak krzywdzacy mit o Ewie i jabku i wygnaniu z raju....Ta pierwsza warstwa jest mitem ,ktory wprowadza Ziemi w doswiadzenia swiata mezczyzn.Oni maja gra pierwsze skrzypce, a kobiety byc pomocnikami bohaterow...A swiat raju to partnerstwo kobiety i mezczyzny.....i do tego zdazamy... Druga warstwa to tworzaca religie ... Dopiero trzecia warstwa przekazuje prawde . Odczytanie jej umozliwia dopiero osiagniecie wysokiej wibracji przez nasza czesc duchowa....Wczesniej nie jestesmy w stanie tego zobaczyc....oczywiscie wiaze sie to z otwarciem trzeciego oka...
Łosiu już w sumie napisał to co miałem na myśli: Ja - Bóg - Ego. Nie wiem na jakiej podstawie odwołujesz się do Biblii jako "Magicznej Książki, zawierającej całą prawdę o historii człowieka stworzenia świata" ale mam nadzieję, że posiadasz na to logiczne argumenty, a to dlatego, że mnie do swoich udało się dojść logiką i jestem pewny tego co mówię. Po pierwsze co to znaczny "Magiczna Książka" i dlaczego "Magiczna Książka"? Ja osobiście do Biblii podchodzę jak do owocu poznania dobra i zła. Ty Biblię nazywasz magiczną księgą i zobacz jak jej magia wpłynęła na ludzi: Inkwizycja, palenie na stosie wyimaginowanych heretyków i ludzi pałających się w magii jako szatańskich spiskowców, ponadto nawracanie niewiernych argumentem ognia i miecza. I teraz przypatrujemy się temu zjawisku i dochodzimy do wniosku, że szatan tak na prawdę tkwił w tych ludziach, którzy w imię miłosiernego Boga, mordowali. To zjawisko w świetle chrześcijańskiej historii można porównać do współczesnego Islamu, wyznawców allaha gotowych w imię Boga wywołać rzeź i zbrodnie na ludziach.

Co do trzeciego oka. Widzę, że całkiem dobrze znajoma jest Ci Ezoteryka i mam dla ciebie niespodziankę, bo są takie rzeczy, które lepiej zostawić sobie dla własnej wiadomości i dlatego jeżeli pofatygujesz się napiszę Ci coś na ten temat w zaszyfrowanym języku. Czynię to dlatego, ponieważ w kontekście ezoteryki lepiej pozostać anonimowym.

0000 0001 0000 0101 0000 0010 0110 0101 0000 0001 0010 1001 0000 0010 0011 1001 0101 0000 0001 1001 0000 0010 0110 0000 0001 0001 1001 0000 0001 0011 0000 0001 1001 0001 0100 0000 0010 0110 1001 0101 0011 1001 1001 0000 0001 0100 0100 0000 0010 0101 0111 0000 0001 0101 0000 0010 0000 0000 0001 0101 0000 0001 0100 1001 0101 0000 0001 0011 0000 0010 0001 0000 0001 1001 0000 0010 0110 0101 0011 1001 0000 0001 0011 0000 0001 0101 0000 0010 0011 1001 0011 0000 0001 0001 1001 0000 0001 0011 0000 0001 0000 0101 0000 0001 1001 0000 0010 0000 0101 0000 0001 0011 0000 0001 1000 0000 0001 0101 0000 0010 0011 0000 0001 0100 1001 0101 0000 0010 0110....

0000 0001 0000 0001

Co do Inkwizycji otworzę o tym nowy temat i tam również zapraszam do dyskusji.
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2013, 13:45 przez Myśliciel, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Teoria Lustrzanego Odbicia

20
Myśliciel pisze:
999Krysia pisze:A co do Biblii pozwolę sobie nie zgadzać z Toba . Biblia jest magiczna ksiazka, zawiera cala prawde o historii czlowieka stworzenia swiata ,ale nie ten bajkowy opis 7 dni ,czy tak krzywdzacy mit o Ewie i jabku i wygnaniu z raju....Ta pierwsza warstwa jest mitem ,ktory wprowadza Ziemi w doswiadzenia swiata mezczyzn.Oni maja gra pierwsze skrzypce, a kobiety byc pomocnikami bohaterow...A swiat raju to partnerstwo kobiety i mezczyzny.....i do tego zdazamy... Druga warstwa to tworzaca religie ... Dopiero trzecia warstwa przekazuje prawde . Odczytanie jej umozliwia dopiero osiagniecie wysokiej wibracji przez nasza czesc duchowa....Wczesniej nie jestesmy w stanie tego zobaczyc....oczywiscie wiaze sie to z otwarciem trzeciego oka...
Łosiu już w sumie napisał to co miałem na myśli: Ja - Bóg - Ego. Nie wiem na jakiej podstawie odwołujesz się do Biblii jako "Magicznej Książki, zawierającej całą prawdę o historii człowieka stworzenia świata" a
Co do trzeci

0000 0001 0000 0001

Co do Inkwizycji otworzę o tym nowy temat i tam również zapraszam do dyskusji.
Problem tkwi w tym ,ze nie potrafimy oddzielić kilku przestrzeni lub perspektyw widzenia świata...jakie niesie ta ksiega.... Wszystko postrzegamy przez pryzmat naszego wewnetrznego systemu wiary albo jestesmy katolikami,albo ateistami,albo szukamy przeciwnika do dyskusji i ten potężny program RACJI..opartej na wiedzy z drugiej ręki . Szukajmy punktów zbieżnych nie walki na słowa....
W momencie porzucenia walki i traktowanie innych jako przeciwników przekraczamy pierwwsza bramę. Stajemy sie badaczmi, a t o całkiem inny świat postrzegania. Swiat, w który rozumiesz procesy jakim podlegasz.Po prostu wiesz, dlaczego to ciebie spotkało, a to już potężna wiedza i nie nabedziesz jej z drugiej ręki....to jest twój bol , twój lęk ,klęski i sukcesy, twoje olsnienia ,chwila iluminacji, to twoja wlasna wiedza.....która wyprowadzi nas wszystki z kainowej krainy,każdego na swój sposób...
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2013, 14:13 przez 999Krysia, łącznie zmieniany 1 raz.
..Dorastasz w dniu , w którym potrafisz się serdecznie z siebie pośmiać ..

Re: Teoria Lustrzanego Odbicia

22
Łosiu pisze:Myślicielu , powiedz jak pogodzić uduchowienie z realizmem (Uduchowiony Humanitarny Ruch Racjonalistów Światopoglądowych)?

Łosiu pytacz po raz trzeci
Przejawianie się ducha to nie zjawiska paranormalne ani zabobony ;) To coś realnego, mylą Ci się Łosiu cyrkowe sztuczki z duchowością, cyrkowiec robiący potrujne salto robi coś niezwykłego co nie kazdy potrafi, ale wcale nie musi być uduchowiony, choć moze jak kazdy człowiek. Niekiedy ludzie umierają za idee albo w tym podobne pierdoły, i tylko oni wiedzą jak się wtedy czują i dlaczego to robią, nie łudż się ze psycholog czy kapan czy Ci to powie, będziesz wiedział dopiero jak sam sprubujesz, inna sprawa ze ta wiedza niemusi Ci być do czegoś podszebna :/ O tym kazdy sam decyduje. Ale to są realne sprawy.
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2013, 1:03 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Teoria Lustrzanego Odbicia

23
Nie odczytuje duchowości jako cyrkowych sztuczek. :)
Jednak jeżeli jest to skupienie się na sprawach duchowych, choć takie zdefiniowanie uduchowienia to masło maślane ,to tak jak byśmy zdefiniowali, że pszczoła zajmuje się pszczeleniem.
Poświęcanie się dla idei też nie musi wiązać się z uduchowieniem.
Więc co to jest te uduchowienie a co to jest racjonalizm?
Z racjonalizmem idzie mi łatwiej- rozumowe poznanie tak to odczytuję...takie tam...
Uduchowienie jako dążenie do zaspokojenie innych potrzeb niż ciała- stereotypowo przeciwstawnych duchowum- jest bliżej niedookreślone. Jest to wszysko inne niż zapotrzebowanie bytowe ;).
Uduchowienie czyli zaspokajanie potrzeb wyższych, to już brzmi zdecydowanie lepiej,
ale zwyczajowo kojarzy się to z religią, która co prawda racjonalnie nie musi być odrzucana, ale..... ja popadłem w arogancki stereotyp.....

Oględnie dochodzę do wniosku, że to ja się myliłem, a wy macie rację

Tak więc wycofuje się z określenia

uduchowiony racjonalista = oxymoron


Łosiu uduchowionyracjonalistoparasceptyk :idea:
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2013, 1:51 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: Teoria Lustrzanego Odbicia

24
Łosiu, całkiem niepotrzebnie ,gdyż duchowość obdarta z humanizmu jest procesem czysto matematyczno-fizyczno-biochemicznym... Niedoskonałe postrzeganie swojej części duchowej i braku kontaktu z nią, wychowanie na przekłamaniach religijnych ,by nas kontrolować, można nam wmówić wiele... Przeobrazania duchowe są czysto praktycznymi i racjonalnymi zabiegami jak budowanie domu czy pisanie książki... Chcąc być bardziej dokładną , można powiedzieć , że cały ten proces przypomina rozbieranie starego domu , by z uzyskanych materiałów zbudowac doskonalszy budynek i to wszystko opisać w książce....
Najtrudniejsze w tym jest wyjscie ze sterotypowego myślenia o roli człowieka , jego powinnościach : musze ,powinnam itp. o budowie świata duchowego niebie ,piekle,grzechu, winie i karze,istocie cierpienia . Cała prawda jest w nas zapisana i trzeba ją odkryć, bo to jest dla nas wytyczona droga.
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2013, 11:18 przez 999Krysia, łącznie zmieniany 1 raz.
..Dorastasz w dniu , w którym potrafisz się serdecznie z siebie pośmiać ..

Re: Teoria Lustrzanego Odbicia

26
Łosiu pisze:Nie odczytuje duchowości jako cyrkowych sztuczek. :)
Jednak jeżeli jest to skupienie się na sprawach duchowych, choć takie zdefiniowanie uduchowienia to masło maślane ,to tak jak byśmy zdefiniowali, że pszczoła zajmuje się pszczeleniem.
Poświęcanie się dla idei też nie musi wiązać się z uduchowieniem.
Więc co to jest te uduchowienie a co to jest racjonalizm?
Z racjonalizmem idzie mi łatwiej- rozumowe poznanie tak to odczytuję...takie tam...
Uduchowienie jako dążenie do zaspokojenie innych potrzeb niż ciała- stereotypowo przeciwstawnych duchowum- jest bliżej niedookreślone. Jest to wszysko inne niż zapotrzebowanie bytowe ;).
Uduchowienie czyli zaspokajanie potrzeb wyższych, to już brzmi zdecydowanie lepiej,
ale zwyczajowo kojarzy się to z religią, która co prawda racjonalnie nie musi być odrzucana, ale..... ja popadłem w arogancki stereotyp.....
To powinno rozjaśnić :)

[youtube][/youtube]
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2013, 12:29 przez kosa, łącznie zmieniany 1 raz.
"Trzeba uprzytomnić sobie, że
Nawet kiedy wszystko straci sens
Znajdziesz przestrzeń, gdzie
Wielka wiara tłumi lęk"

Re: Teoria Lustrzanego Odbicia

27
Prawda to coś co nie ustaje, trwa i jest realne. Czysta perfekcja sama w sobie, jej wyrażanie może się różnić, ale jest jedną i tą samą Prawdą. Ja jestem Prawdą i ja jestem drogą do niej, ja moja świadomość a nie osobowość.
Dobrze zrozumiałam?
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2013, 13:00 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Teoria Lustrzanego Odbicia

28
victoria pisze:Prawda to coś co nie ustaje, trwa i jest realne. Czysta perfekcja sama w sobie, jej wyrażanie może się różnić, ale jest jedną i tą samą Prawdą. Ja jestem Prawdą i ja jestem drogą do niej, ja moja świadomość a nie osobowość.
Dobrze zrozumiałam?
źle :P
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2013, 13:12 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Teoria Lustrzanego Odbicia

29
kosa napisał: powinno

powinno?

przecież on lśni komunikatem "ja nie wiem co to jest?" i równolegle przeplata ( świetny oksymoron) że to poszukiwanie Prawdy

pomarańczowy blask ma oślepić

Warto słuchać ale pod jednym warunkiem, by myśleć więcej a nie mniej - żadne trucie nie zwalnia od refleksji czy na pewno to nasza własna droga

jeśli nie zamiast to w przerwie zawsze należy się wyprawić sam ze sobą na sam na dłuższy spacer, by nie zabrnąć poza kontrolę nad sobą samym i nie dać się wyręczyć


Obrazek


słuchałam kiedyś jak mówi ten pan :)
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2013, 13:18 przez baabcia, łącznie zmieniany 2 razy.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: Teoria Lustrzanego Odbicia

30
baabcia pisze:jeśli nie zamiast to w przerwie zawsze należy się wyprawić sam ze sobą na sam na dłuższy spacer, by nie zabrnąć poza kontrolę nad sobą samym i nie dać się wyręczyć
Jeśli ty jesteś tym, co ma być kontrolowane, to czym jest to, co ma kontrolować?
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2013, 13:24 przez kosa, łącznie zmieniany 1 raz.
"Trzeba uprzytomnić sobie, że
Nawet kiedy wszystko straci sens
Znajdziesz przestrzeń, gdzie
Wielka wiara tłumi lęk"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Filozofia”

cron