Re: Kobiety, ech filozofki, lub kobiety filozofów.

1
Jaki wkład do rozwoju myśli filozoficznej wniosła nacja żeńska?
Dlaczego jest ich tyle co kot napłakał.
A może to tylko ich wpływ na partnerów życiowych przyczynił się w jakiś bliżej nieokreślony sposób do rozwoju myśli filozoficznej.

Zacząć należałoby chyba od Ksantypy. Przysłowiowo nieznośna, prawdopodobnie brzydka, matka 3-ki dzieci.
Obrazek
Łosiu ksantofon
Ostatnio zmieniony 25 maja 2014, 4:03 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: Kobiety, ech filozofki, lub kobiety filozofów.

2
Pozwolę sobie na refleksję:

Pewnego dnia do Sokratesa przyszedł młody człowiek, pytając, czy ma się żenić? Filozof odpowiedział: "Cokolwiek uczynisz, będziesz potem żałował".

Nam współczesny Sokrates- czyli Andrzejek Poniedzielski ujął to pięknie tak:


"Nie można zmienić kobiety. Można zmienić kobietę, ale to i tak niczego nie zmieni."

No ale do rzeczy, czy Andrzejek byłby Sakratesem gdyby bez ..... swojej pięknej Ksantypy...
Obrazek
W całej uroczej okazałości Elżbieta Maria Adamiak-Poniedzielska.

Łosiu sokrates
Ostatnio zmieniony 26 maja 2014, 6:40 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: Kobiety, ech filozofki, lub kobiety filozofów.

4
A wszystkiemu mogą winne być hormony..?
Lecz nie chodzi chyba tu tylko o testosteron czy estrogeny, prolaktynę lub jeszcze coś innego. Może odpowiednia proporcja hormonów męskich i żeńskich skłania do filozofowania, abstrakcyjnego myślenia i łączy pragmatycznę kobiecość z męskim szowinizmem w filozoficzną całość.
Obrazek
Łosiu anihilator
Ostatnio zmieniony 13 kwie 2015, 13:12 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....
ODPOWIEDZ

Wróć do „Filozofia”

cron