Imladis

Crows pisze:żal mi cie

To wszystko? Dalej marność. Czekam.

CM

nadal mi cie żal , zapewne jutro powiem to samo wiec nie czekaj i nie psuj mi tematu .

Crows pisze:nadal mi cie żal , zapewne jutro powiem to samo wiec nie czekaj i nie psuj mi tematu .

To może inaczej. A co. Co mogę zrobić byś przestał czuć ten żal, bo to nie jest przyjemne uczucie? Zaproponuj coś w granicach rozsądku to może będę w stanie to uczynić.

To się nazywa wyciągnięciem w stronę kruka chrześcijańsko-buddyjskiego serca. Kruk na to łypnie żółtawym okiem i dzioba otworzy. Wiatr w skałach zamrze na chwilę by decyzję kruka zaraz po kamieniach rozdmuchać wszem i wobec. A kruk z dziobem rozwartym łypie i łypie. I w pewnym momencie wrzaśnie - "Kraaa Kraaa Kraaaa". I to echo się poniesie wiatrem.

Morał wyciągnij sam.

CM

A moze jakis moderator by tu posprzatal?

Nie miałem okazji wcześniej zapoznac sie z całością.
Myśle, ze nic wielkiego się tu nie stało aby sprzatać.
Jasna, przejrzysta wymiana zdań/ ja ją fragmentarycznie doswiadczyłem bedac na VI-Fi w King_crosie ( przypadkowa zbieznośc)na moim smarku-jangu.
Mam wrażanie, że wystarczy wrócić do tematu ojca założyciela wątku Crosa,
wszak czyż nie warto kogoś czasami zrugać by być zruganym, by odkrył swoje karty i uswiadomił sobie gdzie siedzą tuzy.niszcząc zapisane emocje niszczymy czastkę siebie i nie ważne ko to co to powiedział a ważne kto co pojął.

Pacz Ay jak to się robi.
Gdybym chcaiał sie coś o sobie dowiedzieć rzekłbym bez pardonu
,,Ay Ty przemądrzała niewiasto , jak smiesz pouczać demoratora.... " i już mówisz mi wszystko o mnie, dzięki tobie poznaje sam siebie.
Twoja centrala ukryta we wnętrzu dziwnym sposobem odrzuca mój prztyk i broniąc się atakuje wrogością mojego mnie.

Ale.... ja Cię szanuję i lubię, lubię jak szeleścisz o swoich myślach i mam wrażenie, żecie lubiłem odzawszego.

Łosiu doranyprzyłuż

ps
nie znam przyszłosci ale nie przewiduję Cięznając, że rzucisz sie na mnie z okrzykiem : Kil him Moose Kawosza ( przypadkowa zabiezność z Akasza)
Taka jest moja propozycja.
Łosiu zachwycony żywotnym napieciem wielowatkowość

Łosiu pisze:niszcząc zapisane emocje niszczymy czastkę siebie i nie ważne ko to co to powiedział a ważne kto co pojął.

:dzieki:

Łosiułososiu, ani mysle sie rzucac na Cie, z tych czy innych wzgledow. Emocji nie zniszczysz, nie da rady. A ja mowilam o uporzadkowaniu balaganu, do ktorego takze sie przciez przyczynilam.
Ps.
Ocet na rany... ryzykowny pomysl. Dobrego dnia

Moja centrala tylko zawiaduje ciałem, ale zdałem sobie z tego sprawę, ze ona funkcjonuje osobno
dopiero w drugiej kwarcie mego zycia.

Rano budzi mi sie swiadomość i póki nie każe podnieść się powiekom nie wiem gdzie jestem.

Czasami mam wrażenie że budzę się w innym miejscu i w innym czasie.

Po analizie otoczenie dociera do mnie gdież spoczywało me ciało. Zdarza mi sie też, że myslami jestem w zamyślonym swiecie a ciało robi swoje np. pisze, jedzie, pije, je.
Odruchowo wykonuje czynności z których moja siedomość czerpie doznania ...różne doznania.

Chciałbym w kiedysiu zasiedlić swoją świadomościa inne ciało , być w nim i czuć to co oneo czuje. W drugim ciele zapewne funkcjonuje też inna centralna swiadomość.

Moze ktoś się za mna zamienic? ...ciałkiem, lub mnie wpuscić do swej centralnej jednostki? ... hmmmm?

Łosiu zamieniacz

Łosiu zarzadzanie centralne

[youtube][/youtube]

Zabawne...takie ...radzieckie w stylu i wymowie,ale zabawne .Choć trochę siermiężne.

wybacz , ze zdegustowałem twą rusko-lubną elokwencje , ale taka mi sie nasuneła treść , oczywiście dotyczy ona wszelkih naukowcowych baranów z całego swiata , także amerykańskich

Wypraszam sobie,nie jest rusko-lubna,jest wyważona .Na tyle na ile mnie na to stać :satan: .Czytałem ostatnio o jakiś dziwacznych i kosmicznie drogich doświadczeniach prowadzonych na zwierzętach,a właściwie ze zwierzętami,przez jedynie słusznych,amerykańskich naukowców .Coś totalnie bez sensu za makabryczną kasę.Wyleciało mi z głowy ...

Chciałbym w kiedysiu zasiedlić swoją świadomościa inne ciało , być w nim i czuć to co oneo czuje. W drugim ciele zapewne funkcjonuje też inna centralna swiadomość.

Moze ktoś się za mna zamienic? ...ciałkiem, lub mnie wpuscić do swej centralnej jednostki? ... hmmmm?

Ja też tak chciałabym się zamieniać z niektórymi ludźmi ale tylko na chwilę i tylko głową.

A, coś mi się przypomniało. Kiedyś wyobrażałam sobie przez wiele dni, że jestem drzewem i jakiś duży ptak dwa razy chciał na mnie usiąść. Ciekawe nie. Nie wiem co to był za ptak, duży jakiś, z rozpiętymi skrzydłami miał ze dwa metry. Dziwne też było to, że raz nadleciał kiedy zmierzchało a drugi kiedy świtało.

mordotymoja pisze:Wyleciało mi z głowy ...

chciałbys by to co ci wyleciało z głowy uznał za argument , wszak taka dyskusja trąca radiomaryjnym smrodem

eksperymenta pisze:Kiedyś wyobrażałam sobie przez wiele dni, że jestem drzewem i jakiś duży ptak dwa razy chciał na mnie usiąść. Ciekawe nie. Nie wiem co to był za ptak,.

to byłem ja - centralny punkt zarzadzania

Crows pisze:

eksperymenta pisze:Kiedyś wyobrażałam sobie przez wiele dni, że jestem drzewem i jakiś duży ptak dwa razy chciał na mnie usiąść. Ciekawe nie. Nie wiem co to był za ptak,.

to byłem ja - centralny punkt zarzadzania

Nie był czarny, tylko w różnych odcieniach brązu.

brąż to kolor upieczonego miesa i przegrzanej watroby

i ziemi, pnia drzew, liści na jesień. Tak, był w kolorach liści na jesień.

jesienne liscie to umierajaca swieżość

Crows pisze:

mordotymoja pisze:Wyleciało mi z głowy ...

chciałbys by to co ci wyleciało z głowy uznał za argument , wszak taka dyskusja trąca radiomaryjnym smrodem

„Ciśnienie wytwarzanie w czasie wydalania pingwinów – kalkulacje odnośnie defekacji ptaków” Takie badanie przeprowadzono na jeden z amerykańskich uczelni.Myślę że praca będzie kontynuowana, bo nie uwzględniono kierunku i siły wiatru . To tylko jeden z kwiatków,niestety w tym wypadku nie podano kosztów .

Crows pisze:jesienne liscie to umierajaca swieżość

Dzięki. I ładnie wszystko pasuje, kiedy się ma 40 lat. Tylko pojawić się powinien w odwrotnej kolejności, pierwszy raz przy świtaniu- pożegnanie a drugi przy zmierzchu- powitanie.

Widze że nadal macie wysoki poziom dyskusji, gratuluje

Czego się czepiasz :zulus: ?

Jak zwykle, polskiej głupoty sie czepiam

:ech:

Ja?! pisze:Jak zwykle, polskiej głupoty sie czepiam

Jak widze - od wejscia nadajesz odpowiedni poziom dyskusji, niezwykle madrymi wypowiedziami na niebotycznie wysokim poziomie.

Ja?! pisze:Jak zwykle, polskiej głupoty sie czepiam

A konkretnie to czego?
Proszę zawęzić.

Ale ja nie napisałam nic o Polsce.

to nie jest temat o polsce

A o czym? Bo wątek raczej nijak do niczego konkretnego nie nawiązuje od początku a jak próbowałem skontkretyzować to się czepiałeś. Zresztą, z Tobą to żadna dyskusja. Rzucasz hasła nijakie a na pytania nie odpowiadasz. Jakbyś się bał gmerania w Twoim swiatopogladzie.

CM