Re: martwa natura

1
jak ktoś namaluje kwiaty w wazonie mówi sie że obraz przedstawia martwą nature , gdy w wazonie wiedna nawet kwiaty to nawet wtedy nie jest martwa natura bo zachodza procesy przemiany , którą inicjuje natura , a obrazy zawsze są martwe bez wzgledu na to co przedstawiają , w naszych umysłach też tworzymy obrazy , które sa tak samo martwe jak te na płótnie czy papierze , gromadzą sie , coraz wiecej martwoty ......................... bios ostatecznie idąc w slad za tym programem inicjuje częstsze obumieranie komórek niż ich odradzanie , równowaga sie rozchwiewa na korzyć obumierania , jaki ratunek ?
Ostatnio zmieniony 15 maja 2015, 19:24 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: martwa natura

2
Ratunek, to carpe diem. Proste jak drut, sztuką jest tylko wziąć to za sposób życia, a nie tylko za pusty frazes.
Ostatnio zmieniony 15 maja 2015, 20:31 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 1 raz.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody
ODPOWIEDZ

Wróć do „Filozofia”

cron