Strona 3 z 3

Re: Teoria spirytystyczna w najprostszym ujęciu

: 09 maja 2010, 18:07
autor: Artur
Ale damy mu się wypowiedzieć? ;)

Re: Teoria spirytystyczna w najprostszym ujęciu

: 09 maja 2010, 19:00
autor: Voldo
Ja tam to nazywam "kroczenie ścieżką filozofii spirytystycznej".

Re: Teoria spirytystyczna w najprostszym ujęciu

: 09 maja 2010, 19:13
autor: Artur
Brzmi dobrze, ale dotychczas nikt nie wyjaśnił co ten zwrot oznacza ;)

Re: Teoria spirytystyczna w najprostszym ujęciu

: 09 maja 2010, 19:16
autor: Voldo
Jakby to powiedzieć...
W filozofię wierzyć nie można.
Wierzyć to można w Boga. Ew. w coś, co jest wiarą.
Ale filozofię, to raczej się wyznaje, albo co tam innego.

Kwestia słów.

Re: Teoria spirytystyczna w najprostszym ujęciu

: 09 maja 2010, 19:17
autor: Lidka
Voldo pisze:Jakby to powiedzieć...
W filozofię wierzyć nie można.
Wierzyć to można w Boga. Ew. w coś, co jest wiarą.
Ale filozofię, to raczej się wyznaje, albo co tam innego.

Kwestia słów.
Raczej w coś, co jest religią, nie wiarą, jak potocznie nazywa się religię...

Re: Teoria spirytystyczna w najprostszym ujęciu

: 09 maja 2010, 19:19
autor: Artur
Filozofię można wykładać o ile mnie pamięć nie zawodzi. Wykładowców nam także nie brakuje. Więc ... co z tym wykładem?

Re: Teoria spirytystyczna w najprostszym ujęciu

: 09 maja 2010, 19:19
autor: Voldo
Lidka pisze:Raczej w coś, co jest religią, nie wiarą, jak potocznie nazywa się religię...
Prawda.
Mój błąd.

Re: Teoria spirytystyczna w najprostszym ujęciu

: 09 maja 2010, 19:29
autor: Lidka
Voldo pisze:
Lidka pisze:Raczej w coś, co jest religią, nie wiarą, jak potocznie nazywa się religię...
Prawda.
Mój błąd.
Ja Cię poprawiłam z rozpędu (sorry), bo jestem wyczulona na ten problem, na co dzień spotykam się ze zdaniem katolików, że skoro nie wyznaję religii, nie chodzę do kościoła, to jestem niewierząca... Ciężko do nich dociera, że wiara i religia to jednak nie jest to samo... Wierzący to katolik, ich religia to wiara i już.

Re: Teoria spirytystyczna w najprostszym ujęciu

: 09 maja 2010, 19:40
autor: Krystek
Lidka pisze:(...)jestem wyczulona na ten problem, na co dzień spotykam się ze zdaniem katolików, że skoro nie wyznaję religii, nie chodzę do kościoła, to jestem niewierząca... Ciężko do nich dociera, że wiara i religia to jednak nie jest to samo... Wierzący to katolik, ich religia to wiara i już.
A ty co, z ksiezyca spadlas????Praw patentowych nie znasz?
jakby tak sobie kazdy mogl wierzyc bez zapisania sie jako wyznawca danej religii- to w przyszlosci kazdy by mogl pomyslec, ze tak mozna!
O zgrozo! O tragedio!
Nikt by na tace nie dal i ksiedza proboszcza w raczunie nie calowal...
Wszechpotezny Rydzyk stracilby swoje krolestwo!
Chaos, balagan, samowola...
Przestan w rewolucjonistke sie bawic! :ahaha:

Re: Teoria spirytystyczna w najprostszym ujęciu

: 09 maja 2010, 19:44
autor: Lidka
:ahah::ahah::ahah:

Chyba już taką "indywidualistką" się urodziłam... ;) Nie da rady, przepadło, ewolucja idzie w jedną stronę (ta świadomości też).

Re: Teoria spirytystyczna w najprostszym ujęciu

: 04 lip 2010, 21:35
autor: soulblue
Ach wrucilam z najpiekniejszego spaceru w moim zyciu no od paru lat...bylam zdezoriebtowana problemami z nikim nie hcialam rozmawiac udalam sie wiec do zródla do miejsca które zawsze gotowe bylo mnie wysluchac i naladowac nowa energia do lasu. Tam zobaczylam polane wycietych drzew cos w tej ziemi o energi zycia sprawilo ze zachcialo mi sie tam pujsc zawsze chodze tym lasem a nigdy sie tam nie udalam i widoki byly tak przejmujace zaczelam mówic wierszem mówic do Boga do drzew do duchów co za róznica Gdy powiem ze mówilam do Boga jestem normalna gdy powiem ze mówilam do drzew juz nie..? Naprawde rymowalam caly czas jagdyby slowa same pojawialy sie jak powietrze i modlilam sie zrozumialam w jednej chwili czemu tak sie zmienili ludzie i zrozumialam czemu sama sie tak zmienilam. Jestem caly czas w poczuciu oswiecenia jakiegos uniesieniaiw wiem teraz ze bede sie tak modlic codziennie wiem co musieli czuc dawni poeci i nie przypadkiem trafilam na ten post powiedzialam duchy ziemi pomóżcie bylam pod takim wplywem tego miejsca nie jest wazne jak nazwiemy sile stworzenia ona nam pomooze

Re: Teoria spirytystyczna w najprostszym ujęciu

: 05 lip 2012, 11:04
autor: Luinu
tak odnośnie "uniwersalnej reinkarnacji", nie zgodzę się z tym. Owszem uznaję reinkarnację, ale nie jest to prawda uniwersalna. Pamiętajmy że każdy tworzy swoją rzeczywistość, każdego rozwój duchowy przebiega inaczej, co zaprzecza idei uniwersalizmu.

Re: Teoria spirytystyczna w najprostszym ujęciu

: 05 lip 2012, 11:28
autor: soulblue
Hah, ale stary wątek. Oczywiście, że nie jest prawdą uniwersalną. Jest za to najwygodniejsza. Pomaga zagłuszyć wiele pytań, które dobijają się do nas gdy wierzymy w jedno życie. Ale każda wiara jest według mnie rodzajem pułapki.

Re: Teoria spirytystyczna w najprostszym ujęciu

: 11 wrz 2012, 19:28
autor: mont_kaw
Taki filmik wpadl mi w oko :)