Re: czy jeszce są ?

2
Są. Ale nie piszą.

Dlaczego? Tak jakoś.
Ostatnio zmieniony 30 maja 2010, 16:03 przez Voldo, łącznie zmieniany 1 raz.
"Bez miłosierdzia nie ma zbawienia" - Allan Kardec
"Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo" - Allan Kardec

Re: czy jeszce są ?

4
Crows pisze:Voldo zapytajcie duchów - czy bedzie powtórka powodzi ? już w tym tygodniu :2:
Zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby się tego dowiedzieć :)
Ostatnio zmieniony 30 maja 2010, 20:32 przez Voldo, łącznie zmieniany 1 raz.
"Bez miłosierdzia nie ma zbawienia" - Allan Kardec
"Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo" - Allan Kardec

Re: czy jeszce są ?

5
Ludzie !
Proszę nie straszyć duchów !
:D
Ostatnio zmieniony 30 maja 2010, 22:17 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: czy jeszce są ?

6
Miałem awarię komputera
Ostatnio zmieniony 31 maja 2010, 22:49 przez spirytysta, łącznie zmieniany 1 raz.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis

Re: czy jeszce są ?

7
Hi Spirytysci!
milo znow was widziec! Mam nadzieje, ze znow zaczniemy rozmowy! :calus:
Ostatnio zmieniony 01 cze 2010, 0:23 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: czy jeszce są ?

9
No, właśnie, też się zastanawiałam, gdzie nasi spirytyści odpłynęli... Miło by było, gdyby wrócili podyskutować jeszcze.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2010, 10:04 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: czy jeszce są ?

10
Ja jestem cały czas. Czekam tylko na jakiś ciekawy temat. Jeśli mogę w czymś pomóc, piszcie śmiało.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2010, 12:20 przez spirytysta, łącznie zmieniany 1 raz.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis

Re: czy jeszce są ?

11
spirytysta pisze:Ja jestem cały czas. Czekam tylko na jakiś ciekawy temat. Jeśli mogę w czymś pomóc, piszcie śmiało.
A nie chcesz sam założyć nowego tematu w Waszej rubryce?

Ja w sumie jestem ciekawa (ale to nie temat do dyskusji, rzecz jasna ;)), jak wdrażacie spirytyzm w życiu. Znaczy czy ono się zmieniło, odkąd jesteście spirytystami, jak wpływa na nie, na Was samych, na Waszych bliskich, czy macie jakieś spotkania itp itd.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2010, 13:24 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: czy jeszce są ?

12
Założyłem już sporo tematów, więc może lepiej poczekam aż ktoś się bardziej zainteresuje, zgłębi temat i potem założy coś od siebie, z własnymi refleksjami.
A jeśli chodzi o Twoje pytania. To bardzo chętnie odpowiem. Przede wszystkim spirytyzm dał mi poczucie pewnej perspektywy - mam pewność, że mojej egzystencji nie przerwie śmierć biologiczna, co więcej, jestem pewny że wskutek reinkarnacji znowu tu wrócę. Dlatego inaczej patrzę na świat, bardziej zależy mi na tym co tu i teraz, wiem, że to nad czym pracuję, nie zginie, ale będzie rozwijane w przyszłości. Podobnie jest z każdym aspektem życia na Ziemi: od nas, tu i teraz zależy, jak będzie żyło się ludziom, którzy przyjdą po nas, ale i nam również. Spirytyzm pomógł mi to zrozumieć.
A co do spotkań, oczywiście, są takie organizowane co miesiąc, w Warszawie, zajmujemy się tam głównie analizą dzieł spirytystycznych. Zainteresowanych uczestnictwem serdecznie zapraszam na portal spirytystyczny :)
Ostatnio zmieniony 11 cze 2010, 16:28 przez spirytysta, łącznie zmieniany 1 raz.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis

Re: czy jeszce są ?

13
No, to sporo. fakt... Najważniejszy jest chyba spokój wewnętrzny związany z tym spojrzeniem na życie z innej perspektywy... Ciężko jest żyć, nie mając żadnej idei "co potem?...".

Patrz, a ja bez spirytyzmu też do tego doszłam :)
Ostatnio zmieniony 11 cze 2010, 17:02 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: czy jeszce są ?

14
Bo spirytyzm nie jest wymagany, żeby do tego dojść. Jest jednak dobrą ścieżką, którą można pójść. Ale oczywiście nie trzeba.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2010, 18:10 przez spirytysta, łącznie zmieniany 1 raz.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis

Re: czy jeszce są ?

15
Niewątpliwie spirytyzm jest jedną z dróg do wyboru, a skoro daje takie efekty, to ma wartość. Dla mnie patrzącej z boku, w pewnym sensie nawet większą niż religii. Bo odsłania to, czego religia nie wie, albo źle interpretuje.

Ale i tak nie miałabym zaufania... Ze mną jest zupełnie inaczej, udało mi się wyplątać z religii i nie mam zamiaru plątać się w żaden inny ruch tego typu, odzyskałam wolność i bardzo ją sobie cenię. Nie potrafiłabym uwierzyć ot tak żadnemu człowiekowi, który spisałby coś w księgi i oznajmił, że to jest prawda. Jest, ale jego prawda.

Tymczasem każdy z nas ma swoją w sobie samym. I to jest najcenniejsze. Wszelkie próby unifikacji nie są dobre, gdyż nie ma dwóch takich samych osób i dwóch takich samych dusz.

Też mam informacje bezpośrednie i zgodnie z nimi część Waszych (spirytystów) prawd nie pokrywa się z nimi. One nie muszą być identyczne, ale nie mogą odbiegać od siebie aż tak drastycznie. Skąd zatem pochodzą, jeśli przeczą logice?
Ostatnio zmieniony 11 cze 2010, 19:35 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: czy jeszce są ?

16
Cały szkopuł w tym, że spirytyzm religią nie jest, a ja nie opieram się na księgach objawionych. Nie biorę też bezkrytycznie tego, czego się o Duchach dowiaduje, bo wiem że to wszystko jest weryfikowalne. Tu nie było człowieka, który coś napisał i oznajmił że to jest prawda. Allan Kardec to nie jest drugi Joseph Smith jr. (ten od Mormonów) - on nie ogłosił żadnych objawionych tekstów i nie nakazał nikomu w to wierzyć. Błędem jest dawanie komuś spirytyzmu do "wierzenia". To wręcz zaprzeczenie samej idei. Kardec mawiał: Albo Spirytyzm będzie naukowy, albo nie będzie go wcale. Ja swoje poglądy opieram na badaniach, których wprawdzie wiele osób nie uznaje, ale z drugiej strony to już coś więcej niż zwykłe przekonanie.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2010, 19:48 przez spirytysta, łącznie zmieniany 1 raz.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis

Re: czy jeszce są ?

18
Spirytyści zostali zaproszeni do wątku Galaktyczne wieści -Kosmici, a Mormoni...:aniolek::najl::najl::najl::najl::aniolek:
Ostatnio zmieniony 11 cze 2010, 20:07 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: czy jeszce są ?

19
Badania manifestacji Duchów. Mam tu na myśli nie tylko analizę komunikatów, ale również analizę całego szeregu innych fenomenów, w rodzaju np. materializacji. Tematyka to bardzo szeroka, a wyniki zaskakujące.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2010, 21:25 przez spirytysta, łącznie zmieniany 1 raz.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis

Re: czy jeszce są ?

20
Zaciekawiłeś mnie Spirytysto :P - szczególnie, że przechodzę teraz osobliwy rozdział mego pokopanego życia.
Ostatnio zmieniony 12 cze 2010, 1:26 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: czy jeszce są ?

21
spirytysta pisze:Badania manifestacji Duchów. Mam tu na myśli nie tylko analizę komunikatów, ale również analizę całego szeregu innych fenomenów, w rodzaju np. materializacji. Tematyka to bardzo szeroka, a wyniki zaskakujące.
To na pewno. Ale, w związku z przesłaniami zbyt "ludzkimi", upieram się, że spirytyzm czerpie wiedzę w sporej części od duchów najłatwiej dostępnych, czyli z poziomu 1. I znów kwestia interpretacji wchodzi w paradę...
Ostatnio zmieniony 12 cze 2010, 7:21 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: czy jeszce są ?

22
Niezależnie od treści i charakteru, przesłania zawsze są ludzkie, bo ludzie je dyktowali. Choć są to oczywiście ludzie w specyficznej sytuacji, bo już nie żyją na ziemi. Te duchy, które rozwinęły się w toku kolejnych wcieleń nie muszą się tu już wcielać, mają też odpowiednio większą wiedzę. Jako spirytyści odrzucamy natomiast wiarę w byty, które miałyby od początku zostać przez Boga stworzone dobrymi, bądź złymi (demony) - uważamy to za sprzeczne z poczuciem bożej sprawiedliwości. Same duchy uważają, że np. Anioły znane z religii i różnych kultur to po prostu te duchy, które wcześniej rozwinęły się moralnie i intelektualnie, a ponadto są naszymi opiekunami. Dawno, dawno temu duchy te również przeżywały podobne rozterki i problemy, co i my, natomiast dziś ich rola jest już inna, bardziej dojrzała. Dzielenie się przez nich informacjami o zaświatach ma też służyć również naszej poprawie i szybszemu rozwojowi naszych dusz.
Oczywiście spirytyści dużo uwagi poświęcają badaniu komunikatów. Jesteśmy narażeni na odbiór wiadomości od tzw. pseudoświatłych duchów, dlatego trzeba otrzymane przekazy poddawać jak najsurowszej, racjonalnej kontroli. Inna sprawa, że nawet duch niewysokiej kategorii może przekazać informację, która ma poważny i kształcący charakter, np. kiedy opisuje swoje cierpienia, bądź szerzej sytuację i zestawia ją ze swoim wcześniejszym ziemskim życiem. Przy większej liczbie tego rodzaju informacji możemy sobie wyrobić pewien obraz tej rzeczywistości, natomiast zestawiając teksty przekazane różnym mediom, w różnych miejscach na Ziemi zyskujemy już całkowitą pewność tego, co jest prawdą, a co stanowi wyraz jakichś osobistych poglądów danego ducha.
Ostatnio zmieniony 12 cze 2010, 9:39 przez spirytysta, łącznie zmieniany 1 raz.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis

Re: czy jeszce są ?

23
Wszystko pięknie, ale według JAKICH kryteriów badane są te wypowiedzi? Kto je ustala? Przecież każdy duch z pierwszej sfery świadomości, choćby jedynie w celu utrzymania kontaktu, zainteresowania się nim itp, potrafi przysiąc, że jest duchem wyższym... :).

Już samo pojęcie "sprawiedliwości Bożej" jest nacechowane ludzką negatywnością i NIE MOŻE pochodzić ze sfer wyższych.

Ja swoje kryterium wypracowałam sama i muszę Ci powiedzieć, że jest proste, naprawdę proste... Wystarczy odrzucić, co negatywne, bo rzeczywistość dusz zaawansowanych jej (negatywności) nie zawiera. Natomiast Wasze (spirytystów) teksty jak najbardziej. Dla mnie to mieszanka całkowita przekazów ze sfer wyższych, wymieszanych z tymi, ze sfery pierwszej i doprawiona ludzką interpretacją. Ryzykowana sprawa.
Ostatnio zmieniony 12 cze 2010, 11:17 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: czy jeszce są ?

24
Lidka pisze:Wszystko pięknie, ale według JAKICH kryteriów badane są te wypowiedzi? Kto je ustala?
Ustalamy kryteria my, tj. osoby które zgłębiają tę naukę. Tak jak każda dyscyplina, spirytyzm stara się wypracowywać odpowiednią metodologię, którą w toku doświadczenia doskonali.
Osobiście jestem z wykształcenia historykiem i muszę Ci powiedzieć, że krytyka tekstu źródłowego dla historyka czasami bardzo przypomina pracę spirytysty, choć pozornie wydają się to rzeczy zupełnie ze sobą niezwiązane.
Lidka pisze:Przecież każdy duch z pierwszej sfery świadomości, choćby jedynie w celu utrzymania kontaktu, zainteresowania się nim itp, potrafi przysiąc, że jest duchem wyższym... :).
Oczywiście i my doskonale o tym wiemy, i stale mamy to na uwadze.
Lidka pisze:Już samo pojęcie "sprawiedliwości Bożej" jest nacechowane ludzką negatywnością i NIE MOŻE pochodzić ze sfer wyższych.
A to już, droga Lidko, twoja ocena. Ja jestem zdania, że każde pojęcie, jakiego my używamy, może być użyte przez drugą, tę bardziej oświeconą stronę. Przy czym Duchy nierzadko mówią, że często używamy pojęć, które mogą mieć różne znaczenia i trudności tego rodzaju wynikają raczej z niedoskonałości naszego języka, a z drugiej strony pod takimi pojęciami jak "sprawiedliwość", "dobro", "zło", "braterstwo" można zawrzeć naprawdę wielkie i pożyteczne dla ludzkości nauki, mimo niedoskonałości i wieloznaczności tych terminów.
Lidka pisze:Ja swoje kryterium wypracowałam sama i muszę Ci powiedzieć, że jest proste, naprawdę proste... Wystarczy odrzucić, co negatywne, bo rzeczywistość dusz zaawansowanych jej (negatywności) nie zawiera.
I dlatego właśnie trzeba przyjąć pewne, wypracowane przez siebie bądź innych, kryteria, żeby nie popaść w błąd. Świat duchowy jest bardzo różnorodny, "odrzucić, co negatywne" może oznaczać wiele.
Natomiast Wasze (spirytystów) teksty jak najbardziej. Dla mnie to mieszanka całkowita przekazów ze sfer wyższych, wymieszanych z tymi, ze sfery pierwszej i doprawiona ludzką interpretacją. Ryzykowana sprawa.
Rozumiem, masz prawo tak uważać. Jednak lepiej jest dokonywać tych ocen nie tylko na podstawie forum, z konieczności niosącego ze sobą pewne ograniczenia.

Wypowiem się jeszcze o tych kryteriach, bo są niezwykle istotne:

Kwestią zasadniczą nierzadko okazuje się problem tożsamości i identyfikacji Ducha. Szereg obserwacji i sposobów rozróżniania Duchów dobrych od złych znajdziesz w Księdze Mediów tj. - "specjalnym wykładzie na temat teorii wszelkiego rodzaju manifestacji, o sposobach komunikowania się ze światem niewidzialnym, rozwoju medialności oraz trudnościach i zagrożeniach, z którymi można się zetknąć podczas praktykowania spirytyzmu". To wprawdzie opasłe tomisko, ale niezbędne do podjęcia skutecznej i bezpiecznej pracy w tej sferze, prawie jak kodeks drogowy dla kierowców :)
Inna kwestia: należy odrzucać wszystko, co przeczyłoby logice, zdrowemu rozsądkowi i kłóciłoby się z zakładanym charakterem manifestującego się Ducha. Duchy ocenia się na podstawie ich słów i działań. Przy założeniu, że dobre Duchy mogą mówić tylko dobre rzeczy, wszystko co złe, nie może pochodzić od dobrego Ducha. Wypowiedzi dobrych Duchów zawsze są pełne godności, szlachetne, wysokiej klasy i nie zawierają błahostek. Duchy te wyrażają się w sposób skromny i prosty, nigdy się nie wywyższają ani przechwalają swoją wiedzą. Wypowiedzi Duchów niższych zawsze natomiast odzwierciedlają ludzkie żądze. Wreszcie - dobre duchy doradzają tylko dobro. Co więcej, należy pamiętać, że duchy ludzi, którzy na ZIemi poświęcali się tylko jednej sprawie, materialnej lub moralnej, ciągle znajdują się pod wpływem ziemskich idei i stamtąd wynoszą część swoich uprzedzeń, upodobań a nawet właściwych im maniactw.
Zresztą, można pisać i pisać... tego jest naprawdę dużo. Po prostu odsyłam do książki, zwłaszcza że jest tam również dział poświęcony pytaniom, jakie się zadaje duchom i rozbieżnościom, oszustwie i wprowadzaniu w błąd przez duchy oszukańcze.
Ostatnio zmieniony 12 cze 2010, 12:22 przez spirytysta, łącznie zmieniany 1 raz.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis

Re: czy jeszce są ?

25
Czym różnią się Duchy z poszczególnych poziomów?

Wysokością składki członkowskiej?

Rodzajem i gatunkiem spożywanych trunków?

Kolorem i gęstością wizualizacji..?

Wonią alias aromatem?

:lalala: :aniolek: :lalala:
Ostatnio zmieniony 12 cze 2010, 13:40 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: czy jeszce są ?

26
Nie wiem, do kogo to pytanie, Krzyśku, gdyby było do mnie, odpowiedziałabym, że poziomem świadomości i umiejętności...;).

Nad odpowiedzią spirytysty muszę się zastanowić chwilkę...
Ostatnio zmieniony 12 cze 2010, 13:57 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: czy jeszce są ?

27
O różnicach między Duchami można dużo, a ja mam trochę problem z syntetyzowaniem tych informacji. Właściwie to Lidka odpowiedziała słusznie: różnią się świadomością i umiejętnościami. Mogę powiedzieć, że najprostszy, bardzo uproszczony schemat opiera się na założeniu, że najniżej w kategorii są te niedoskonałe, charakteryzujące się dominacją materii nad duchem i ze skłonnością do zła. Drugą grupę stanowią te, które duchowo dominują nad materią i pragną dobra. Wreszcie - pierwszą kategorię stanowią Duchy czyste, które osiągnęły najwyższy stopień doskonałości - tj. wyższość intelektualna przy absolutnej moralności, a przy tym wyzbyły się wszelkich materialnych nieczystości. Wspierają ludzi w potrzebach, nawracają ku dobru i odkupieniu błędów, wspomagają doskonalenie się niższych duchów. Spirytyści zresztą nie przyjmują tych klasyfikacji dogmatycznie, mają one przede wszystkim ułatwić rozeznanie w świecie duchowym, tak jak każdy model ma ułatwić zrozumienie pewnej rzeczywistości. Minusem jest rzecz jasna uproszczenie. Można wyróżniać przeróżne kategorie: duchy nieczyste, lekkomyślne, pseudoświatłe, neutralne, życzliwe, wykształcone, światłe, wyższe, czyste itd. itp. ; ew. można dzielić je biorąc pod uwagę kategorie zjawisk, jakie powodują, przykładowo spirytyzm wyróżnia duchy stukające i niepokojące.
Ostatnio zmieniony 12 cze 2010, 14:28 przez spirytysta, łącznie zmieniany 1 raz.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis

Re: czy jeszce są ?

28
Czym różnią się Duchy z poszczególnych poziomów?

Wysokością składki członkowskiej?

Rodzajem i gatunkiem spożywanych trunków?
Podejrzewam, że wiele wcielonych duchów, tj. ludzi żyjących tu i teraz, nierzadko różni się również i tym:P. Podobnie jak: poziomem inteligencji, urodą, kolorem skóry, zainteresowaniami, łamaniem bądź szanowaniem prawa itd;) . Rzecz w tym, że sami ludzie są bardzo różni i trudno ich klasyfikować bez uogólnień, po drugiej stronie jest w sumie podobnie...
Ostatnio zmieniony 12 cze 2010, 14:34 przez spirytysta, łącznie zmieniany 1 raz.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pytania i odpowiedzi”

cron