Re: pomoc

32
Bardzo rzadko, nawet bardzo, bardzo... To zależy też od człowieka, częściej dotyczy to osób z otwartym "szóstym zmysłem".

Na temat snów jest wiele teorii, moim zdaniem (i tu już teoria wypracowana przeze mnie) zdecydowana większość snów dotyczy naszej psychiki "tu i teraz". Czyli tylko i wyłącznie nas samych, niezależnie od tego, kto nam się śni. Symbolami stają się na ogół te elementy, które są najbardziej "żywe" w naszej podświadomości. Rodzi się jakaś logiczna sytuacja na bazie tych symboli (ona sam może być też symboliczna) i nijak nie wolno jej rozumieć dosłownie. Za tą akcją, za różnymi osobami i sytuacjami kryje się właśnie nasz problem. Prawdziwy, bo nie "skażony" naszym umysłem, bywa, że nawet nie uświadomiony. Dzięki snom (o ile to nas interesuje) możemy się dowiedzieć mnóstwo na temat nas samych.

A Tobie może chodzi o brata? Ja myślę, że jeśli to będzie wizyta astralna (to jest coś zupełnie innego niż sen, aczkolwiek zdarza się w czasie naszego snu), za dużo snu nie będzie. Czyli nie będzie za dużo symboli, jakiejś konkretnej akcji, może być jakaś scena, która powie Ci dokładnie, że to rzeczywiście Twój brat. Będziesz go widział "jak żywego" (w sensie, że obraz będzie tak czysty) i to, co Ci powie, możesz śmiało brać dosłownie. Na dodatek przypuszczam, że zostaniesz obudzony w odpowiednim momencie, żeby tego nie zapomnieć. Generalnie właśnie tak odwiedzają nas dusze naszych bliskich.

:motyl:
Ostatnio zmieniony 07 sie 2010, 13:17 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: pomoc

33
Paradox - co u Ciebie słychać? Pozbierałeś się choć trochę do kupy? Trzymaj się chłopie.
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pytania i odpowiedzi”

cron