![Szczęście, dobry humor :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Ze Świadkiem Miłującym Prawdę na naszym forum możecie dyskutować do oporu, na całe tasiemcowe strony.
Niektórzy nawet to lubią
![Szczęście, dobry humor :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Przypomnę za to nieśmiało, że cały temat założył otwarty i skłonny do dyskusji katolik - Abesnai.
"ducha" nie zgaszę, bo nawet gdybym potrafił, znajdzie się i tak masa teoretyków, którzy praktycznie na iskierkę dmuchając ogień ponownie rozpaląbezemocji pisze:Szymonie, ducha nie gaśCzysto akademickich i teoretycznych dyskusji tutaj mrowie.
Nasz szacowny Świadek czasem odpowiada bez cytatów, bardziej problemowo na dany temat. Np. o predestynacji, zaleceniach krwi, końcu systemu rzeczy, osobie Jezusa, gloszeniu nowiny innym ku ich dobru.
Znajomość Biblii doprowadziła Cię do apostazji powiadasz? Załóż o tym temat
Nawet najbardziej negatywne oceny człowiek rozsądne potrafi poukładać po swojemu, tak też uczynili to mądrzy ludzie dzieląc wyznawców na zaliczonych do religii/wyznań i ruchów religijnych/sekt.PiotrRosa pisze:Bardzo wielu Liza. Jeżeli dokładnie przeczytasz opis i charakterystykę organizacji zwanej popularnie :sekta:, to jak nic dopasujesz to do KK. Niestety.
Proszę bardzo:Lizawieta pisze:... Nie ma satysfakcjonującej def. sekty, a m. in. dlatego, że granica między religią a sektą jest bardzo cienka.
1/ Co tu argumentować? Możliwość samodzielnego myślenia przez szeregowych księży, nie odpowiadające ich przełożonym?Lizawieta pisze:Otóż w sekcie wyróżniamy 4 podstawowe struktury grupowe, a jest to struktura władzy, socjometryczna, komunikacyjna i awansu.
1/Struktura władzy występuje zarówno w grupach posiadających strukturę formalnych jak i nieformalnych, jednakże w sektach jest ona bardzo silna. Osoby rządzące dominują i mają kontrolę nie tylko nad elementy działalności, ale również sferę prywatną każdego z członków, występuje władza skrajnie autorytarna (przykł. Ś. J)
2/Struktura socjometryczna jest strukturą atrakcyjności interpersonalnej, polegającą na dowolnie wzajemnym zbliżaniu i oddalaniu się poszczególnych jej członków, a oceniane przez pozostałych, to decyduje o pozycji w grupie.
3/Struktura komunikacyjna kształtuje się ona w wyniku różnicy informacji jakie dochodzą do pewnych pozycji i liczby kanałów przekazujących wiążąco poszczególne pozycje z innymi. Odgrywa ona ważną rolę, bowiem nie wszyscy członkowie znają faktyczny cel i zamiary przywódcy, pewne prawdy, a dotyczą one finansów grupy, sposobu życia przywódcy, problemów związanych z prawem karnym, technik manipulacyjnych jakie są praktykowane w czasie seansów czy spotkań, a te są celowo ukrywane przed członkami.
4/Struktura awansu "krystalizuje się w grupie, w której powiązania między poszczególnymi pozycjami są uwarunkowane możliwością obejmowania wyższych pozycji . W niektórych grupach istnieje zróżnicowanie pozycji poszczególnych osób ze względu na możliwość awansu w jakiejś hierarchii.”
Dla mnie niestety nie pasuje do Kk.
Piotrze ad. def. sekty...jw pisałam...bo jest wiele i żadna nie uchwyca całościowo zagadnienia. Podaję kilka def.PiotrRosa pisze:"Sektę, według encyklopedystów z PWN, charakteryzuje zespół wybranych cech, które często uznawane są za negatywne przez oficjalne instytucje państwowe lub religijne, m.in. 1/autorytarne sprawowanie władzy przez przywódcę sekty,
2/traktowanie członków sekty w sposób instrumentalny przez jej kierownictwo,
3/łączenie celów politycznych i ekonomicznych (czerpanie korzyści materialnych z działalności sekty przez wybrane osoby lub grupy osób) z celami religijnymi lub parareligijnymi,
4/brak samokrytycyzmu,
5/dążenie do uniezależnienia się od uznawanych przez społeczeństwo czynników kontroli".
I czego tu brakuje w odniesieniu do KK? Nie widzę za bardzo.
1/ Czy ktoś ma prawo negować zdanie papieża?
2/ Tu argumenty są chyba zbędne,
3/ patrz pkt. 2,
4/ patrz pkt. 2,
5/ patrz pkt. 2 (bo o chociażby Rydzyku czy Caritasie i Komisji Majątkowej napisano już nawet na tym forum kilometry postów)
Te struktury wystepują w sekcie, wszystkie 4 są charakterystyczne dla wszyskich tychże grup, więc nie ma co głowy łamać, bo nie tyczą wyznania/religii.1/ Co tu argumentować? Możliwość samodzielnego myślenia przez szeregowych księży, nie odpowiadające ich przełożonym?
2/ Tu mam klina. Nie jestem socjologiem i ten punkt nie jest dla mnie do końca czytelny.
3/ Czego ma tu brakować? Że niby KK nie ma nic do ukrycia i prezentuje w pełni transparentny sposób postępowania? Nawet uznawane przez siebie objawienia potrafi ukrywać (III tajemnica fatimska)
4/ Pasuje idealnie
Jak by nie patrzeć, zdecydowanie więcej widzę tu jednak cech wspólnych, niż odmiennych.
A ty?
Rozliczne definicje mamy na początku tematu.Abesnai pisze:Ujęcie językowe
Łac. sequor - iść, podążać za kimś, czyli sekta to droga, którą się podąża, sposób postępowania. Inni wywodzą słowo "sekta" od łac. secare (oddzielić, obcinać), sekta więc to grupa czy wspólnota, która oddzieliła się od większej, centralnej wspólnoty [Por. Z.Pawłowicz, Kościół i sekty w Polsce, Gdańsk 1996, s. 121].
Ujęcie socjologiczne
Sekta to grupa społeczna izolująca się od reszty społeczeństwa, mającą własną hierarchię wartości i zespół norm zachowania się, z silnie akcentowaną rolą przywódcy [P.T.Nowakowski, Sekty. Co każdy powinien wiedzieć, Tychy 1999, s. 10].
Ujęcie religioznawcze
Sekta to grupa czy ruch religijny, wyodrębniony z jakiejś religii lub związek wyznaniowy, który oderwał się od któregoś z kościołów czy wspólnot religijnych i przyjął własne zasady doktrynalne, kultyczne oraz struktury organizacyjne....
Definicja Centrum Przeciwdziałania Psychomanipulacji
Sekta to grupa, w której zachodzi jednocześnie wysoki poziom totalności (kontroli życia członków) i psychomanipulacji.
mnie to akurat nie dziwi - dlatego m.in. jestem apostatąSiemowit pisze:Można powiedzieć, że zarówno protestantyzm jak i ŚJ są bliżsi temu, co napisane w Biblii. Zadziwiające ?
A dlaczego zarejestrowali się jako Świadkowie Jehowy/Strażnica – Towarzystwo Biblijne i Traktatowe?Szymon pisze:to tylko świadczy o tym, że - można sie pokusić o stwierdzenie, że nie są chrześcijanami ( przynajmniej prawdziwymi ) , ale...dlaczego maja przez to byc uważani za sekciarzy? a to, że odrzucają fałszywe i nawet bluźniercze w świetle Biblii kulty obrazów, relikwii, Maryi, świętych, to tylko dobrze o nich świadczy
Oczywiście sekta to potocznie używane pojęcie, ale rzeczywiście poprawnie winno uzywać pojęć Nowe ruchy religijne.Siemowit pisze:Należałoby używać tego terminu tylko do tych ugrupowań, które rzeczywiście są niebezpieczne, którym postawiono konkretne zarzuty i coś udowodniono. Niestety w tym kraju panuje na ten temat burdel i niewiedza (jak w większości spraw). Rodzimy Kościół Polski do którego należę Dominikanie postawili obok różnych sekt, którym wiele zarzucono i udowodniono.
Dekalog nie jest Biblią.Szymon pisze:z tych punktów, które wymieniłaś pierwsze nie mają nic wspólnego z sekciarstwem.Ostatni...hmmm...coś w tym jest, ale - czym to się różni od tzw "kolędy"? Chyba tylko tym, że jak ŚJ łażą po domach, to na kopertę nie czekają. A co do fałszowania Pisma - co KrK zrobił z Dekalogiem?
Ależ w Polsce są trzecim co do wielkości wyznaniem.bezemocji pisze:Ja bym tu nie toczył sporów na poziomie różnic doktrynalnych między wyznaniami, bo te występują choćby wobec protestantów. U samych zielonoswiątkowców są dwie doktryny wobec Jezusa jako Syna Bożego, w jednym z nich nie wiary w Trójcę Św. Nikt nie określa ich z tego powodu sektą.
Omawiamy charakter sekty jako takiej w przypadku Świadków czy KK.
Podobieństwa można bez trudu znaleźć, a wszystko zależy od przyjętej definicji. Jak wiadomo zgodnej nie ma. Na początku i chrześcijanie byli sektą wobec macierzystego judaizmu skąd przejęli historię, postacie biblijne, relacje Bóg-człowiek, Stare, Nowe Przymierze, zapowiedzi mesjańskie id.
Różnice katolicyzm - Świadkowie są oczywiste, ale oba wyznania mianują się chrześcijanskimi. Świadkowie nawet utrzymują, że ich nauki są bardziej biblijne. Nakaz chodzenia po domach i nauczania oczywiście znajdują w Biblii.
Wszystko wskazuje na to, że gdyby Świadkowie mieli liczebność porównywalną z innymi dużymi grupami wyznaniowymi nie byliby sektą.
???????????????? a skąd sie wziął????? Skad chrześcijanie w tym KK go wzięłi???? JAK Dekalog brzmi w Biblii, a jak naucza KK????Lizawieta pisze:Dekalog nie jest Biblią..