Dubaj - miasto kosmopolityczne, ma stosunkowo najbardziej "liberalne" normy społeczne spośród państw Zatoki Perskiej. Jednakże władze ciągle stosują sankcje wobec tych, którzy się do nich nie stosują.
Tak było w przypadku Aymana Najifi, Brytyjczyka pracującego w Dubaju i angielskiej turystki, którzy zostali aresztowani w listopadzie ubiegłego roku za ognisty pocałunek w restauracji. Na parę złożono skargę. Najifi i jego partnerka zostali oskarżeni m.in. o niewłaściwe zachowanie w miejscu publicznym i skazani na miesiąc w więzieniu. Para twierdzi, że „cmoknęła się tylko w policzek” i odwołała się od wyroku. Termin rozprawy apelacyjnej został wyznaczony na 4 kwietnia."
Zacytowałam Wam gdybyście chcieli się rozpustnicy w Dubaju całować..
![Żartowanie z kogoś :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
:crez:
I moje marzenia o urlopie w tamtym kraju prysły...
![Duże szczęście, bardzo dobry humor :D](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
A może warto by założyć taki dział z przepisami prawa różnych państw... żebyśmy wracali z tych urlopów w terminie
![Żartowanie z kogoś :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
![Szczęście, dobry humor :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
![Duże szczęście, bardzo dobry humor :D](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)