G.J.Jane pisze:Mówcie sobie co chcecie ale ten kto rzeczywiście wierzy w Boga i stosuje się do zasad w Biblii to nie będzie czcził bałwanów typu: krzyże, figurki, pomniki, sztandary, medaliki i inne dziadostwo.
Pięknie!
Szymon pisze:tu masz rację, ale...skąd wiesz, że Biblia zawiera zasady przez Boga dane? I po cholerę Bóg miałby dawać jakies nakazy, zakazy pod rygorem "potępienia"?
Napisano:
(2 Tymoteusza 3:16-17) "Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne do nauczania, do upominania, do prostowania, do karcenia w prawości, aby człowiek Boży był w pełni umiejętny, całkowicie wyposażony do wszelkiego dobrego dzieła".
Na ziemi ma być raj, ludzie muszą być prawi, posłuszni Bogu - muszą być do niego przygotowani, aby żyć i działać w jedności i szczęściu..
Napisano:
(Objawienie 21:3-5) "Wtedy usłyszałem donośny głos od tronu, mówiący:
„Oto namiot Boga jest z ludźmi i On będzie przebywać z nimi, a oni będą jego ludami.
I będzie z nimi sam Bóg.
I otrze z ich oczu wszelką łzę, i śmierci już nie będzie ani żałości, ani krzyku, ani bólu już nie będzie.
To, co poprzednie, przeminęło”.
I Zasiadający na tronie rzekł:
„Oto czynię wszystko nowe”. Mówi też: „Napisz, ponieważ słowa te są wierne i prawdziwe”".
Dzisiaj każdy wybiera czy chce życ w raju na ziemi po czasy niezmierzone, czy tez nie.
Jak wybiera?
Gdy akceptuje lub nie, posłuszeństwo wobec Jehowy Boga.
cayman pisze:post g.j.jane jest najbardziej subiektywnym ujęciem zagadnienia....pozdro andrzej c
Jest w pełni obiektywna, bo zgodna ze Słowem Boga.
Czytasz:
(Psalm 119:105) "Słowo twoje jest lampą dla mej stopy i światłem na moim szlaku".
bezemocji pisze:Czyżby jako Bóg o nieograniczonej mocy, Stwórca całego wszechświata miałby być po ludzku małostkowo zazdrosny o jakiegoś drewnianego bożka z głową byka czy złotego węża? Co mu przeszkadza jakaś wystrugana figurka i obrazek pewnych ludzikow w bezmiarze kosmosu? Czyżby czczenie przypisał tylko sobie? Po co mu Wszechmocnemu tak zaborczy kult?
Pomyśl tak na chłopski rozum, o co i o kogo tu chodzi?
Jehowa Bóg stworzył człowieka i On dokładnie wie jakim jest ten człowiek, zna i wie o nim wszystko.
Cóż jednak robi człowiek? Odchodzi od posługiwania się rozumem, staje się marionetką w rekach zwodziciela i oszusta, przeciwnika i oszczercy Boga - Szatana. Ten zaszczepia ludziom fałszywe nauki - jak o duszy nieśmiertelnej, piekle, wiecznych mękach piekielnych, trójcy, krzyżu i podobnych.
Także przekonanie, że istnieje wiele różnych Bogów i boiżków obok Jehowy.
Większość nawet się nie zastanawia, że przecież Stwórca wszystkiego, musiałby również być Stwórcą takich bożków - czynionych przez ludzi swymi Bogami. On jednak temu zaprzecza.
O czym wiec świadczy fakt, że ludzie oddają cześć komuś lub czemuś, co nie istnieje?
Nazywanymi są przecież w Biblii "gnojowymi bożkami", albo "nic niewartymi bogami"!
Ludzie stali się bezrozumni i nie zasługują na poważne traktowanie, gdyż sami te właśnie sprawy nie traktują poważnie. Grzech ich wraca do nich.
Takie postawienie sprawy przez Boga prawdziwego, świadczy o miłości do ludzi, bo część z nich odwróci się od bałwochwalczych praktyk i przylgnie do Jehowy. Im Bóg daje życie wieczne za poznanie prawdy.
Napisano:
(Jana 17:3)"To znaczy życie wieczne: ich poznawanie ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz tego, któregoś posłał, Jezusa Chrystusa".
Kto poznał Boga wie, że innych poza Nim nie ma i nigdy nie było.
Jest jedynie Szatan, zbuntowany anioł, który "wprowadza w błąd całą ziemie".
Dałeś się zwieść, czy to sobie dobrze uświadamiasz?.
bezemocji pisze:Jak czytamy Bóg to zawistny jaki karze odstępców aż po czwarte pokolenia, jego zemsta sięga ludzi nie znających nawet grzechów swoich pradziadków. Nie wygląda to za dobrze w kontekście zwykłej sprawiedliwości i miłości Boga o jakiej czytamy w tejże Biblii.
Kompromitujesz się takim zdaniem, brakiem zrozumienia i brakiem pojęcia o czym piszesz.
Jehowa za pośrednictwem proroka Izajasza oświadczył:
„Jam jest Jahwe — to jest Imię moje, a chwały mojej nie oddam innemu ani należnej mi czci — bożyszczom” (Izajasza 42:8, Biblia poznańska).
Swego czasu bałwochwalstwo usidliło Izraelitów do tego stopnia, że „zaczęli składać swoich synów i swoje córki w ofierze demonom” (Psalm 106:36, 37, Bp). Bałwochwalcy nie tylko zaprzeczają temu, iż Jehowa jest prawdziwym Bogiem, ale też służą interesom demonów oraz głównemu Przeciwnikowi Bożemu, Szatanowi.
Według Boskich wskazówek „sześciu mężów” nie miało zabijać żadnego Izraelity mającego znak na czole. Mieli być jednak uśmierceni nie poznaczeni na czołach Izraelici. Najprawdopodobniej rozbijano czaszki ludzi zasługujących na śmierć.
A zatem czciciele Jehowy słusznie zostali poznaczeni na czołach, skoro „sześciu mężów” miało rozbijać głowy. Widząc znak na czole, mogli się wstrzymać od rozbicia takiej głowy.
Ani wiek, ani płeć, ani stan cywilny nie stanowiły podstawy do oszczędzenia kogoś, kto obraził Jehowę.
Małe dzieci nie poznaczonych na czołach rodziców również nie miały znaku.
Tak wiec tylko rodzice mieli więc ponosić odpowiedzialność za śmierć małych dzieci, ponieważ w Dziesięciorgu Przykazań wyraźnie powiedziano, że „występek ojców” będzie karany „na synach do trzeciego i czwartego pokolenia”. Skoro zaniedbujący swe obowiązki rodzice nie wychowywali dzieci w czystym wielbieniu Jehowy, wówczas oni byli odpowiedzialni za to, że sprawiedliwe prawo Boże godziło w ich nieletnie dzieci. — Księga Wyjścia 20:5.
Ludzie odrzucający prawdziwego Boga nie są właściwie usposobieni do życia wiecznego pod rządami Królestwa Bożego. Ich koniec przez unicestwienie jest ich wyborem.
Czytasz:
(Rzymian 1:18-22) "Albowiem srogi gniew Boży objawia się z nieba przeciw wszelkiej bezbożności i nieprawości ludzi, którzy w sposób nieprawy tłumią prawdę, ponieważ to, co można wiedzieć o Bogu, jest wśród nich jawne, gdyż Bóg im to ujawnił.
Albowiem jego niewidzialne przymioty — jego wiekuista moc i Boskość — są wyraźnie widoczne już od stworzenia świata, gdyż dostrzega się je dzięki temu, co zostało uczynione, tak iż oni są bez wymówki; chociaż bowiem znali Boga, nie wychwalali go jako Boga ani mu nie dziękowali, lecz stali się pustogłowi w swych rozumowaniach, a ich bezrozumne serce ogarnęła ciemność.
Mimo zapewniania, iż są mądrzy, stali się głupi"
Jak jest z Tobą?
bezemocji pisze:Wypada spytać dlaczego tak surowego nakazu nie wydał Shiwa, Krisna i inni bogowie?
Tych bożków nie ma, a ludzie tworzący te religie i podania nie będą występowali przeciw sobie samym. Dzisiaj świat akceptuje każde zachowanie ludzi. Przykładem Kościół katolicki - co tłumaczy się na Kościół powszechny. Można usłyszeć takie słowa:
"Kościół nie walczy z ludźmi, a z grzechem, Kościół przyjmuje każdego".
Zapominają jednak duchowi przewodnicy tej religii, że grzechu by nie było, gdyby ludzie nie chybiali celu, gdyby nie miłowali grzechu, gdyby nie mieli lekceważącego podejścia do Prawa Bożego.
Ale jak mają postępować wierni tych religii gdy ona sama odrzuca Prawo Jehowy Boga dostosowując Biblię do "swych najnowszych poglądów" zmieniając każde kolejne jej wydanie?
Nie jest możliwe by prawdziwy Bóg pozwalał na taką samowolę, lekceważenie Go i brak posłuszeństwa.
Na te religie wyrok został już wydany.
Inaczej być nie może, a każdy człowiek powinien być Bogu wdzięczny za to, że o wszystkim, zanim coś uczyni informuje i ostrzega. Napisano:
(1 Jana 1:5) "A to jest wieść, którą od niego usłyszeliśmy i wam zwiastujemy, że Bóg jest światłem i w jedności z nim nie ma żadnej ciemności".
Brak poznania to ciemność.
bezemocji pisze:A może jednak należy uznać, że to napisali sami ludzie zgodnie ze swoim rozumieniem i wyobrażeniem Boga? W konkretnych czasach, sytuacji i myśli religijnej?
To też:
(Sofoniasza 1:14-18) „Bliski jest wielki dzień Jehowy. Bliski jest i ogromnie się śpieszy.
Odgłos dnia Jehowy jest gorzki. Tam mocarz będzie krzyczał.
Dzień ów to dzień strasznego gniewu, dzień udręki i uciśnienia, dzień burzy i spustoszenia,
dzień ciemności i pomroki, dzień chmur i gęstego mroku, dzień rogu i sygnału alarmowego
— przeciwko miastom warownym oraz przeciw wysokim basztom narożnym.
I sprawię udrękę ludziom, i będą chodzili jak ślepi;
bo zgrzeszyli przeciw Jehowie.
I krew ich rozlana będzie jak proch, a trzewia — jak gnój.
Ani ich srebro, ani złoto nie zdoła ich uratować w dniu strasznego gniewu Jehowy;
a ogień Jego gorliwości strawi całą ziemię, gdyż zagładę, doprawdy straszliwą,
sprowadzi on na wszystkich mieszkańców ziemi”?
Rozważaj to każdego dnia i módl się, może Jehowa da Tobie poznać siebie i swe zamierzenia.
Pozdrawiam