Re: Zainspirowany 1
121U mnie część fajnych a częśc nie. W sumie to chodzi mi ogólnie o parafian, bo nie każdy sąsiad tam lata - do kościoła. Praktycznie nikt się nie zna(ale mi wspólnota, phe, phe) i niemal każdy na każdego wrogo niemal patrzy. Raz z mamą poszedłem na pasterkę to wszyscy ubrani jak na pogrzeb(czarno) i na prawdę nie miałem przyjemności ich oglądać. Ich jak i ich zachowania. A ja rozmyślam o kobietach. Poza tym musiałbym być masochistą by oglądać ogrom buraków(w tym niewielki odsetek normalnych ludzi). W niedzielę wolę coś przyjemniejszego.
Ostatnio zmieniony 30 sty 2012, 22:49 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.