11
autor: harpoonek
Stwierdzenie, że każdy kto ma rodzinę, posiada wszystko, co trzeba, wydaje mi się zbyt dużym uogólnieniem. Przy okazji musielibyśmy też wziąć pod uwagę rodziny patologiczne, które zapewne nie są szczęśliwe. Aby to stwierdzenie było choć w części prawdziwe, musielibyśmy za "Rodzinę" uznać tylko te prawdziwe, szczęśliwe związki, w których ludzie się kochają i szanują.
Mimo to wciąż musimy wziąć pod uwagę osoby, które nie chcą zakładać rodziny, bo dobrze czują się jako samotnicy. Czy oni nie mają wszystkiego, co im potrzeba, jeśli żyją w zgodzie ze sobą i się realizują tak jak chcą?
Chyba za dużo rzeczy musielibyśmy wykluczyć i teoretycznie założyć, żeby uznać słowa autora za prawdziwe.
Ostatnio zmieniony 11 lip 2012, 12:00 przez
harpoonek, łącznie zmieniany 1 raz.
Spiral out.