![Duże szczęście, bardzo dobry humor :D](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
Powinno brać się całokształt historii IMO, które i tak są tłem do wydarzeń najbliższych, czyli najświeższych - obecnych.
Oskarze, popadanie w skrajności "co komu się należy a inni poszli won" jest równie mi obce jak wytykanie Żydom - Judaizmu a Arabom - Islamu. Pisząc w kontekście Jerozolimy, świętego miasta trzech religiit.oskar pisze:Powiedz Hiszpanom, aby oddali Arabom na przyklad Kordobę lub Granadę! To tak samo jak byś kazał Żydom oddać Jerozolimę! A przecież w czasach rekonkwisty kultura mauretańska stała na znacznie wyższym poziomie niż kultura królów "arcykatolickich". A teraz jest dokładnie na odwrót.Przedstawicielami rozwiniętej (naszej!) cywilizacji są Żydzi, a obskurantyzmu Arabowie właśnie.
P.S. Nie "siegaj" za wcześnie!A przedtem pitekantropy, a jeszcze wcześniej małpy człekokształtneNie było wtedy Żydów i Arabów, Kananejczyków, Izraelitów czy Egipcjan. Byli tylko neolityczni rolnicy i pasterze.
Do takich "szczególików" możnaby zaliczyć powrót na ziemie dawniej (całe wieki temu) utracone na rzecz wrogów, a nie tak dawno ODZYSKANE! Owszem w przeciwieństwie do naszych ZIEM ZACHODNICH przechodziły one wielokrotnie "z rąk do rąk", ale nareszcie prawowici gospodarze (czyli Żydzi) powrócili tam po bardzo długiej tułaczce, jak ongiś Odyseusz na Itakę, a tak zwanym "palestyńczykom" należy się los podobny temu, jaki zgotował on zalotnikom Penelopy, którzy długo, za długo (!) "szarogęsili się" tam, gdzie nieproszeni wleźli.Między sytuacją polskich Ziem Odzyskanych, a sytuacją Palestyny nie ma żadnych istotnych różnic ? Oprócz setek lat historii, zmian demograficznych itp. zapewne nie. Takie tam drobne szczegóły
http://www.pah.org.pl/nasze-dzialania/2 ... alestynskaNa terenie Autonomii Palestyńskiej toczy się jeden z najdłużej trwających konfliktów zbrojnych na świecie. Przez wojnę i politykę wielu zwykłych Palestyńczyków zostało odciętych od dostępu do wody pitnej, opieki lekarskiej oraz od miejsc pracy. Polska Akcja Humanitarna pracuje na rzecz poprawy sytuacji w Autonomii od 2006 roku.
...
Od 2006 roku PAH pracuje na rzecz poprawy sytuacji w Autonomii Palestyńskiej. W naszej działalności koncentrujemy się na obronie jednego z podstawowych praw człowieka: prawa dostępu do wody i godnych warunków sanitarnych.
http://tvp.info/informacje/swiat/palest ... ne/9354579Kolejna cysterna na wodę wyremontowana z polskich pieniędzy na terenach palestyńskich została zniszczona przez izraelskie wojsko. Izraelscy żołnierze zdemolowali urządzenie w miejscowości Zanuta niedaleko Hebronu.
...
Cysterna została wyremontowana przez Polską Akcję Humanitarną z pieniędzy z polskiego budżetu. Izraelscy żołnierze zniszczyli konstrukcję, nie podając mieszkającym tam Palestyńczykom powodu. Do zdarzenia doszło pod koniec sierpnia.
– Wojsko przyjechało rano i dokonało wyburzenia. Było to dość drastyczne, wyglądało nieprzyjemnie i przestraszyło mieszkańców wioski – relacjonuje szefowa misji PAH we wschodniej Jerozolimie Marta Kaszubska.
...
Ambasada Izraela w Warszawie odmówiła szczegółowego komentarza w tej sprawie. W przesłanym Polskiemu Radiu krótkim oświadczeniu napisano, że w sierpniu nie doszło do wyburzenia jakiejkolwiek cysterny wybudowanej przez organizacje z Polski. Równocześnie przedstawiciele ambasady napisali, iż mają nadzieję, że organizacje pomocowe „powstrzymają się przed podejmowaniem nielegalnych prac budowlanych”.
http://m.tokfm.pl/Tokfm/1,109983,125059 ... ow___.htmlJeżeli raz cysterna została wyburzona, dostała "demolition order" (rozkaz zniszczenia), armia Izraela może ją ponownie zniszczyć w każdej chwili. Czy jest sens remontowania kolejnych cystern? - Nie ma wyboru. Jeśli nie będą mieli wody, będą musieli się przenieść w inne rejony. A nie mają gdzie - mówi Kaszubska.
...
Ta sytuacja to nie tylko problem PAH. Podobne kłopoty ma OCHA, ONZ-owska agenda ds. Pomocy Humanitarnej. Obie organizacje negocjują z armią Izraela. - Próbujemy się dogadać, powiedzieć, że to pomoc humanitarna. Na razie te rozmowy nie przyniosły rezultatów - opowiada Kaszubska.
...
Według danych ONZ w 2011 roku Izrael wyburzył 620 palestyńskich obiektów na Zachodnim Brzegu, a w tym roku 224. Tylko w tym roku wyburzenia zmusiły do przesiedlenia 464 Palestyńczyków, z czego ponad połowa to dzieci.
Więcej pod adresem http://www.polityka.pl/swiat/analizy/15 ... z2GYFGEHKT... Nurit przekonuje, że okupacja i apartheid zaczynają się w sercach i umysłach bardzo wcześnie. Dlatego Yonatan Shapira do 31 roku życia nie słyszał o nakbie, Jeffa Halpera zaszokowała „jednostronna opowieść” Palestynki, a Michael Sfard przynosił ze szkoły rasistowskie dowcipy o Arabach, za które dostawał burę od rodziców, wygnanych do Izraela przez podobną ksenofobię: polski antysemityzm. Dziś mówią o wstydzie, jaki przynosi im kraj apartheidu. Ich kraj. Takich jak oni jest więcej, lecz nie mają złudzeń: są niewielką mniejszością. Choć w Izraelu nazywają ich czasem „zdrajcami”, oni wierzą, że inny Izrael albo: Izrael-Palestyna jest możliwy. I że są sytuacje, w których to, co inni nazywają zdradą, jest najwyższym wyrazem troski o kraj i mieszkających w nim ludzi, niezależnie od ich religii, etni i koloru skóry.
Czy "bohaterscy" fedaini muszą kryć się pod kieckami kobiet, za plecami cywilów i dzieci ?Czy armia izraelska musi prowadzić wojnę z cywilami, dziećmi, kobietami, starcami ... ?
Można by się z tym zgodzić, gdyby nie to, że organizacje takie jak Hamas czy Hezbollah za jeden z głównych celów stawiają sobie zniszczenie państwa Izrael. http://izrael.e-nowik.pl/?q=node/656Tak długo jak stereotypy, ksenofobia oraz długo pielęgnowana, zakorzeniona nienawiść będą kierować zarówno ich wzajemną polityką i czynami a inne "zainteresowane" państwa wbrew przyjętej i głoszonej powszechnie regule pokoju, będą dolewać oliwy do ognia
A może to nieprawda. ? No, kto potrafi "zadać kłam" tym słowom ?Pamiętajmy, nie istniało nigdy państwo palestyńskie. To była część imperium osmańskiego do wczesnych lat XX wieku. Wymyślono palestyński naród, a de facto to są Arabowie stanowiący część arabskiej wspólnoty
Co z tego, że cierpią cywile!t.oskar pisze:A czym było odcinanie zaopatrzenia w żywnośc i wodę do obleganych miast? Ja całą walkę z tak zwanymi "palestyńczykami" uważam za obronę konieczną. A ze cierpią na tym cywile (nie zapomniaj że także izraelscy), to wina tych "bojowników Allaha". I to oni winni są eskalacji nienawiści. Przecież ludzie z Fatahu w swoim czasie uznali, że autonomia jest tym o co walczyli, tym bardziej ze gros zaopatrzenia w energię elektryczną idzie właśnie z Izraela. I tylko dowodem dobrej woli tego państwa jest fakt, że "zachodni brzeg" i "strefa Gazy" z dnia na dzień nie pogrążą się w ciemnościach. Ale Hamas postępuje jak ci, którzy "dostawszy palec chcą uchwycić całą dloń". Czyli inaczej "daj kurze grzędę"...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Letnie_Igr ... jskie_1972Głównym wydarzeniem igrzysk był zamach terrorystyczny. 5 września grupa Palestyńczyków z organizacji "Czarny Wrzesień" wdarła się przez mur do wioski olimpijskiej około godziny 4:00, zostali zauważeni przez pracowników poczty. Pracownicy ci widząc grupę ubraną w dresy, pomyśleli, że są to sportowcy wracający z nocnej zabawy, dlatego nie włączali alarmu. Palestyńczycy weszli do budynku zamieszkiwanego przez izraelskich sportowców, których wzięli za zakładników, zabijając przy tym dwóch, którzy stawili opór. Terroryści domagali się uwolnienia Palestyńczyków, przetrzymywanych w Izraelu. Po nieudanej akcji policjantów zostało zabitych kolejnych 9 sportowców izraelskich, 5 terrorystów oraz jeden niemiecki policjant. Spodziewano się, że igrzyska zostaną zamknięte, co jednak nie nastąpiło (Avery Brundage wyraził swoje stanowisko słowami "The games must go on" (Zawody muszą trwać dalej).
Jednak te akty terroryzmu "wśród swoich" traktowane są jako patologia społeczna. Za to w społeczeństwach muzułmańskich wyczyny "fedainów" i "mudżahedinów" uważane są za godne pochwały bohaterstwo. "Giaur" (niewierny) to wróg, i trzeba go zniszczyć, taka jest ich ideologia.A co było ostatnio w USA?
No i tutaj mógłbym się właśnie odwołać się do pewnych źródeł religijnych Islamu, łatwo zapewne zgadnąć jakich, prawda ?t.oskar pisze:Ale tylko islam jako religia pochwala przemoc, nawet do niej wiernego zobowiązuje...
Kultury się przenikają i mogli coś podłapać od nich, przeszli do kontrofensywy a czasy wypraw krzyzowych to rozkwit kultury średniowiecznej europyReiv pisze:Z kopią "działań" się nie wypowiem ,bo pierwszy raz spotykam się z takim sformułowaniem. Gdzie dowód na to? Podaj źródło.
Kalifat Kordobaski to był mniej więcej 100 lat wcześniej a w okresie wypraw to juz była prowadzona ostra rekonkvista, powstała klasyczna kultura rycerska którą znamy dzisiaj, "mroki średniowiecza" nie dotyczą tego okresu tylko czasów królestw barbarzyńskich(Wizygoci, Wandalowie, Frankowie itd...) to jest tylko taki mit powstały w XIX wieku.t.oskar pisze:Akurat w tym czasie rozkwit kultury nastąpił na Półwyspie Iberyjskim (Maurowie) w reszcie Europy wręcz odwrotnie. Aż do czasów Renesansu trwały "mroki średniowiecza".
Wróć do „Świat w naszych oczach”