Re: Koniec świata 21 grudnia br.
121Słowem anarchistka ??????
Ostatnio zmieniony 28 gru 2012, 18:18 przez t.oskar, łącznie zmieniany 1 raz.
Wesołe jest życie staruszka
No to "na barykady" :rotfl1:Dla mnie, wybór "mniejszego zła" to idiotyzm, to trzymanie tego zła na długo na własne życzenie.
Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny :rotfl1:Reiv pisze:t.oskar obyś dożył czasu, gdy Ci zrzednie mina
W sumie Tobie się nie dziwię akurat aprobaty stagnacji. Nie te lata. Jednak młodzi ludzie. Co najmniej zastanawiające.
Happy New Year.
Szkoda,ze dzisiejsi internauci nie pamietają roku 1981! To dopiero były permanentne strajki we wszystkich dziedzinach. Chłodno, głodno... Ja to przeżyłem i nie zapomnę do końca życia Dopiero gen. Jaruzelski w grudniu położył kres temu szaleństwu. Gdyby jakimś cudem wróciła mu sprawność i teraz założył WRON-2 :hhhh:victoria pisze:Koniec świata przeniesiony przez PKP na 25 stycznia 2013 w godz 7.00 - 9.00. W ten piątkowy poranek staną wszystkie pociągi, a wraz z nimi zmarznięci pasażerowie dojeżdżający do pracy i do szkół.
W tym szaleństwie była metoda. by zaczęto opozycję traktować poważnie...Czasu nie zatrzymasz....inni ludzie , innne wyzwania..inny ustrój..oby nikt już nie znalazł w sytuacji konradowskich wyborów.....t.oskar pisze:Szkoda,ze dzisiejsi internauci nie pamietają roku 1981! To dopiero były permanentne strajki we wszystkich dziedzinach. Chłodno, głodno... Ja to przeżyłem i nie zapomnę do końca życia Dopiero gen. Jaruzelski w grudniu położył kres temu szaleństwu. Gdyby jakimś cudem wróciła mu sprawność i teraz założył WRON-2 :hhhh:victoria pisze:Koniec świata przeniesiony przez PKP na 25 stycznia 2013 w godz 7.00 - 9.00. W ten piątkowy poranek staną wszystkie pociągi, a wraz z nimi zmarznięci pasażerowie dojeżdżający do pracy i do szkół.
Święta racja, a co do Bismarcka to pruski pajac był i tyle, ja mówie ze Niemcy to pedały i frajerzy no i co z tego? Gdyby Polacy niepotrafili się rządzic sami to by wogule nie powstało coś takiego jak Polska, zdziwił bym się gdyby Niemiecki zaborca stwierdził ze Polacy to urodzeni Władcy, no bo co miał gadać? Polacy to silny naród z którym trzeba się liczyć a nie jacyś Indianie których mozna sobię spokojnie idealizować bo juz zostali pokonani i niestanowią zadnej konkurencji.t.oskar pisze:Dla każdego zaś nastąpi w chwili jego śmierci. Koniec jego świata....
Metoda dojścia do władzy kosztem cierpień ludzi... Temu położył kres stan wojenny. I dopiero wtedy opozycję można było potraktowac poważnie, gdy ekstremiści zostali zmarginalizowani. Do tego prowadziła umowa okrągłego stołu. Niestety ekstrema znów "pokazała rogi" i mamy to, co mamy. Strajki lekarzy kosztem pacjentów, strajki kolejarzy kosztem pasażerów itd... Oj przydał by się Polsce ktoś na miarę Margaret Thatcher, albo co najmniej gen. Jaruzelskiego.999Krysia pisze:W tym szaleństwie była metoda. by zaczęto opozycję traktować poważnie...Czasu nie zatrzymasz....inni ludzie , innne wyzwania..inny ustrój..oby nikt już nie znalazł w sytuacji konradowskich wyborów.....t.oskar pisze:Szkoda,ze dzisiejsi internauci nie pamietają roku 1981! To dopiero były permanentne strajki we wszystkich dziedzinach. Chłodno, głodno... Ja to przeżyłem i nie zapomnę do końca życia Dopiero gen. Jaruzelski w grudniu położył kres temu szaleństwu. Gdyby jakimś cudem wróciła mu sprawność i teraz założył WRON-2 :hhhh:victoria pisze:Koniec świata przeniesiony przez PKP na 25 stycznia 2013 w godz 7.00 - 9.00. W ten piątkowy poranek staną wszystkie pociągi, a wraz z nimi zmarznięci pasażerowie dojeżdżający do pracy i do szkół.
Bo strach jest fundamentem religii judeo - chrześcijańskiej.victoria pisze:Powiedzcie mi, dlaczego w przepowiedniach nie ma czegoś dobrego dla człowieka, radości, tylko strach, strach i strach?
Większość tych od katolików żyje w dwóch światach.To musi być męczące stać w tak szerokim rozkroku .Ja?! pisze:bo ludzie nienawidzą życia w materii, głównie ci od katolików