4
autor: polliter
Wbrew pozorom wiele filmów o młodzieży powstało, ale ilość nie przechodzi w jakość. Takich naprawdę ciekawych filmów, które próbują przeprowadzić wiwisekcję polskiej i nie tylko młodzieży, jest niewiele. Zdecydowanie łatwiej pisać o nieudanych produkcjach. Myślę, że wina leży w tym, że często reżyser podchodzi do zjawiska z gotową tezą, którą później w swoim filmie próbuje na siłę udowodnić, skutek jest przewidywalny...
"Bejbi blues" nie widziałem, dlatego nie mogę się o nim wypowiadać. Bardzo dawno temu powstał film "Seksolatki", o podobnej tematyce i doskonały, mimo, że opowiada o młodzieży końca lat sześćdziesiątych i zmieniła się obyczajowość, to wciąż aktualny, jakoś nie prorokuję tego filmowi "Bejbi blues", taki już ze mnie malkontent. :ahah:
Wiele o polskiej młodzieży mówił "Cześć, Tereska", no i "Galerianki", pamiętam też taki mocny film amerykański "Dzieciaki", ale tak naprawdę, nie przychodzi mi do głowy żadna inna produkcja traktująca o młodzieży i będąca jednocześnie dobrym filmem. Cały czas czkawką odbija mi się fatalny "Słodko-gorzki" Pasikowskiego. :/
Ostatnio zmieniony 31 gru 2012, 13:08 przez
polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards