No, właśnie...
Ja myślę, że to jest po prostu kwestia świadomości życia, która bezpośrednio przekłada się na naszą miłość... Bo niewątpliwie są osoby, które nawet w tłumie nie dałyby się ponieść tej wspólnej, negatywnej energii. I tu wiara (religia) nie ma większego znaczenia.
Ale jesteśmy w rubryce poświęconej chrześcijanom i pytaniu, co znaczy 'dobry chrześcijanin'. Abesnai zauważył, że to taki, który uczy się nim być i ja się z tym zgadzam. Dąży do takiej świadomości życia, przy której nie będzie już miejsca na tego typu negatywne reakcje i zachowania. I w tym właśnie dążeniu 'naśladuje Jezusa', uczy się, nabiera świadomości, żeby Mu dorównać.
Wielu naśladuje, powtarzając na gesty. Ale to nie one są wyrazem naszej świadomości (gesty są pozorne, 'wilk w owczej skórze'), a właśnie nasze reakcje.
Re: Co oznacza "być dobrym chrześcijaninem" ?
31
Ostatnio zmieniony 06 paź 2012, 15:02 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!
Lidka
Lidka