Kościół już w wiekach średnich zaczął sobie wymyślać niestworzone historie, o których nie ma mowy w Biblii i kazał ludziom w nie wierzyć. Poza tym szachrował przy Biblii, przekręcał ją, robił z nią, co mu się chciało, zmienił Dekalog, bo mu nie pasował i robił to stary rzymsko-katolicki Kościół, a nie żaden obecny. Wierzysz w celibat, niepokalane poczęcie, wniebowzięcie, liturgię, eucharystię, spowiedź powszechną, odpusty, nieomylność papieża, dominację kleru itp.? To wszystko wymyślił stary Kościół, a nie obecny. Z tego co mówisz, widzę, że w żadną z tych rzeczy nie wierzysz, bo nie chodzisz do kościoła, chyba że chodzisz wyłącznie na msze łacińskie, ale tam masz jeszcze więcej formułek do wyklepania, do tego w języku, którego nie rozumiesz.Hoffman Moritsu pisze:Napiszę po raz ostatni. Jak nie zrozumiesz to nie chce mi się więcej pisać tego samego.
Jestem Katolikiem i wierzę w Kościół. Kościół rzymsko-katolicki, a obecny taki nie jest, bo ogromna jego część zatraciła wartości katolickie i wymyśliła własne, niekiedy sprzeczne z pierwotnymi. I właśnie w taki Kościół nie wierzę, czyli bandę darmozjadów, która w ogromnej części zasiedla Katolickie świątynie.
Jestem w stanie przyjąć, że jesteś chrześcijaninem (jak pierwsi gnostycy), ale nie rzymskim katolikiem, bo sam sobie zaprzeczasz.