913
autor: egoista99
Hmmm....Jesli juz ..
a )to nie współżyła z Ozyrysem..lecz z jego ciałem..Ale nie mogłą znależć fallusa ktorego połkneła ryba ..Zrobiła jednak imitację z gliny zmiszanej z woskiem, po czym złożyła Ozyrysa, czyniąc w ten sposób pierwszą mumię. Ozyrys połaczył się z Izydą,( i było to połaczenie duchowe a nie fizyczne ) pod postacią ptaka, a efektem był ich syn - Horus....Zerknij tez na opisy malowideł sprzed 3500 lat pne na ścianach Świątyni Luxoru w Egipcie, to obrazy wprowadzające koncepcję niepokalanego poczęcia, narodzin i uwielbienie Horusa.
Obrazy zaczynają się od boga TOTa zwiastującego dziewicy, że powije Horusa potem NEF - Duch Święty zapładnia dziewicę, która rodzi uwielbianego.
To jest dokładna historia cudu narodzin Jezusa
b) wg niektórych podań uczniami tymi byli
Hapi, Tuamutef, Mestha/Amset i Qebhsennuf..ale to jedyny papirus mowiacy o tym...sa tez takie ktore mowia o 8 i 12 uczniach...Wielu uczonych wręcz mówi o 12 znakach zodiaku jako o symbolu wedrówki i nauczania
c) Według Księgi Umarłych Horus został on poćwiartowany przez Izydę i wrzucony do wody..bóg-krokodyl Sebek zebrał szczątki Horusa i Ra ożywił je na nowo, dając mu we władanie miasto Nechen i dwóch synów..Ten papirus znajduje sie w Krakowie w Muzeum Czartoryskich...Ale sa inne mówiące o innych rodzajach śmierci Horusa...Jednak jesli zadasz sobie trud to Bóg SLONCA Horus walczy co dzień z bogiem nocy .22 grudnia Słońce schodziło coraz niżej nad horyzont osiągając swój najniższy punkt 22 grudnia. Wtedy na 3 dni (22, 23 i 24 grudnia) Słońce pozostawało w tym samym miejscu i znajdowało się dokładnie na przecięciu linii gwiazdozbioru o nazie "Krzyż południa" - stąd "ukrzyżowanie". Po tych trzech dniach , 25 grudnia ( a jest to dzień urodzin Horusa ) Słońce unosi się o jeden stopień w górę - czyli "zmartwychwstaje". Czyli w skrócie: Słońce umiera na krzyżu, jest martwe przez trzy dni a później zmartwychwstaje.
I to znajdziesz w wielu podaniach egipskich
W kazdym przypadku zbieżnośći dotyczace historii życia Horusa,Mitry,Dionizosa i Jezusa są zbyt duże by mozna było pomijac je milczeniem Wrecz rodzi się idea ze ci bogowie byli protoplastami Jezusa i stanowili model z którego kopiowano przypowieści nadając bogowi coraz to inne imiona
Ostatnio zmieniony 15 maja 2012, 12:14 przez
egoista99, łącznie zmieniany 2 razy.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego