Re: STRES
61To prawda, drobne , codziennie sprawy i problemy nieraz są nie do pokonania. Wszelkie "tragedie" jakoś przełknę, może dlatego że właśnie one wymagają ogromnej mobilizacji, swoista motywacja. Tu mamy podobne zdanie a to już wiele na drodze do pokonania stresu;)
Ostatnio zmieniony 02 cze 2012, 17:45 przez lenka111, łącznie zmieniany 1 raz.