Czas na parę podsumowań..
Małpa de Loysa (nieoficjalna nazwa łacińska Ameranthropoides loysi, w językach Indian: Sacharuna, Chir, Uri-uri-supaj, Leśny Człowiek, inna nazwa: Mono Grande) - duża człekokształtna małpa (lub hominid), podobna do pitekantropa, rzekomo odkryta przez François de Loysa w Wenezueli w 1920 r.
Istnienie tego gatunku małpy (hominida) nie jest potwierdzone naukowo, ponieważ istnieje tylko jedno zdjęcie istoty, a brak innych dowodów materialnych.
http://www.naukowy.pl/encyklopedia/Ma%C5%82pa_de_Loysa
Czepiak (Ateles geoffroyi); zdaniem sceptyków i części kryptozoologów w rzeczywistości to właśnie tę małpę widać na zdjęciu zrobionym przez de Loysa
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ma%C5%82pa_de_Loysa
Mechanizm z Antikythera zadziwia ekspertów od czasu jego znalezienia przez greckich poławiaczy gąbek w 1901 roku.
Przez długi czas uważano, że starożytna maszyna wykorzystująca mechanizm zegarowy używana była przy określaniu cykli astronomicznych.
Niedawno udało się odkryć, że jedna z części wskazuje na datę starożytnych igrzysk.
Mechanizm tworzą brązowe koła zębate i tarcze.
Tony Freeth z Antikythera Mechanism Research Project stwierdził, iż był zaskoczony tym odkryciem.
- Cykl olimpijski był bardzo prosty i obejmował cztery lata. Nie potrzeba było zatem do niego skomplikowanych urządzeń. Było to duże zaskoczenie, kiedy natrafiliśmy na to. Jednak Igrzyska miały tak duże znaczenie kulturalne i społeczne, iż tworzenie podobnego mechanizmu nie było nienaturalne.
Użycie technologii tomografii komputerowej pozwoliło badaczom na uzyskanie trójwymiarowego obrazu 29 pozostałych w maszynie kół zębatych. Mieli oni także możliwość dokonania zbliżenia maleńkich liter wygrawerowanych na jej powierzchni.
Niegdyś uważano, że mechanizm był kalendarzem wskazującym 76-letni cykl, jednak Freeth i jego koledzy ustalili, iż inskrypcje wskazują, że używano go do wyznaczania cyklu olimpijskiego.
W starożytnej Grecji tzw. Igrzyska Panhelleńskie były serią wydarzeń sportowych rozłożonych na okres czterech lat, nazywany olimpiadą.
Cztery sektory głównej tarczy zawierają datę i dwa Igrzyska Panhelleńskie: „koronne” igrzyska w Isthmii, Olimpii, Nemei i Pytii oraz dwa mniejsze: Naa (w Dodonie) oraz drugie, których nazwy nie udało się odczytać.
W dodatku udało się zidentyfikować nazwy 12 miesięcy.
Alexander Jones z Instytutu Badań nad Światem Starożytnym w Nowym Jorku twierdzi, iż Mechanizm Antikythery powstał najprawdopodobniej kilkadziesiąt lat po śmierci Archimedesa. Jeśli pochodził z Syrakuz, jego miasta, mogli go stworzyć uczeni, których zainspirował.
Bezcenny przedmiot znaleziony został przez poławiaczy pereł wśród innych skarbów ukrytych we wraku na niewielkiej wyspie Antikythera położonej w pobliżu Krety. Można go podziwiać na wystawie w Narodowym Muzeum Archeologicznym w Atenach.
Źródło: BBC News
BBC jest uważana za najbardziej wiarygodną stację w UK.
No i można zobaczyć w muzeum a zatem mogli i zbadać.
W przeciwieństwie do małpy.
Co do Azzo...
Z drugiej strony ludzie z mikrocefalią wyglądaja podobnie - na podstawie samych zdjęć nie sposób wyrokować. Neabdertalczyk miał poza tym bardziej krępą budowę ciała i nie był całkowicie spionizowany - glowa była przesunięta ku przodowi - skutkiem tego mial potężny kark. Takich różnic trochę jest, ale mógł też ewoluować bądź mieszać się z Homo sapiens. Co do tej ostatniej opcji zdania do dziś są podzielone - są tacy, którzy to wykluczają.
http://www.kryptozoologia.pl/forum/view ... f=23&t=328
Całkiem podobną głowę(czoło) ma pewien rosyjski bokser..
Co do olbrzymów..
Sumerowie jak i Ananaki są do tej pory jedną, wielką zagadką. Sceptycy i naukowcy, jak w innych przypadkach spierają się teoriami i tak naprawdę nie wiadomo kto ma rację. Wiele hipotez wskazuje na to, że naszą planetę niegdyś zamieszkiwało od 300 do 600 przedstawicieli "gigantów", rasy pozaziemskiej, która zapoczątkowała rozwój cywilizacji na Ziemi. Jedyne co możemy robić w tej chwili to spekulować i zadawać sobie pytanie: Czy to może być prawda?
http://interia360.pl/artykul/starozytne-giganty,38268
Istnienie ludzi ogromnych rozmiarów owiane jest tajemnicą. Na całym świecie pojawiają się informację od amatorów archeologów o kolejnych odkryciach wielkich szkieletów i czaszek, rzekomo należących do ludzi gigantów. Ich ogromne rozmiary w porównaniu do współczesnego człowieka, swą wielkością przekraczają kilka razy . To tak jak by porównać człowieka do dorosłego słonia. Istnieje wiele hipotez i przypuszczeń na temat tych dziwnych odkryć archeologicznych, jedni twierdzą, że to zwykłe oszustwo, inni że tacy ludzie gigantycznych rozmiarów żyli na ziemi. Jedna z hipotez twierdzi że ludzie tak wielkich rozmiarów mogli żyć na Ziemi . Naukowcy prowadzący badania tłumaczą ,że tak wielkie istoty mogły się pojawić na naszej planecie, za sprawą mniejszej grawitacji i mniejszych rozmiarów Ziemi ,w skutek czego istoty za sprawą ewolucji dorastały do ogromnych rozmiarów . Przeciwnicy teorii twierdzą że istnienie ludzi olbrzymów było niemożliwe , ponieważ kości ludzkie pod tak wielkim obciążeniem nie wytrzymały by nacisku i jak domek z kart – rozsypały by się . Po za tym , wewnętrzne organy ludzkie też odmówiły by posłuszeństwa człowiekowi tak wielkich rozmiarów .
W roku 1950 na łamach „Reyue du Musee de Beyrouth” dr Lovis Burkhaitcr stwierdził: „Trzeba w tym miejscu jasno powiedzieć, że istnienie gigantycznych istot ludzkich w epoce aszelskiej uznać trzeba za rzecz naukowo potwierdzoną.” Jakimi dowodami dysponujemy? Znaleziono narzędzia o nadzwyczajnej wielkości, którymi ludzie normalnego wzrostu nie mogliby się posługiwać. W pobliżu Sasnych, niedaleko Sal’ita w Syrii wykopano (luki pięściowe o wadze 3.8 kg. Tłuki znalezione w Ain l’Tittissa we wschodnim Maroku ważą aż 4.2 kg i są długie na 32 cm i szerokie na 22 cm. Istoty, które posługiwały by się takimi tłukami musiały mieć około 4 m wzrostu.
O istnieniu w prehistorii gigantów zaświadczają znaleziska: olbrzym z Jawy – olbrzym z południowych Chin i olbrzym z Transwalu z południowej Afryki. Na południu Chin istniała niegdyś rasa pitekantropów, gigantów o wzroście przewyższającym 3-6 razy wzrost człowieka, a datowana na okres niższego paleolitu. U aptekarza chińskiego w Hongkongu w 19.35 roku odkryto wielkie zęby człowiekowatego (tradycyjna farmakopea chińska wysoko ceni stare kości, zwane Kośćmi smoka”). Przypuszczenia te zostały potwierdzone w 1956 i 1957 roku przez odkrycie w prowincji Kuangsi zębów oraz fragmentów szczeki, które należy przypisać temu samemu gatunkowi olbrzymów. „Gigantopitck” z Kuangsi jest bliski megatropowi z Jawy, a pokrewieństwo to świadczy o bardzo dawnych kontaktach między południowymi
Chinami a Azją Południowo-Wschodnią. Pewne szczęki olbrzymów znalezione w południowych Chinach u podnóża (Góry Olbrzymów (Lcng-Chai-Shang) świadczą o tym, że te istoty osiągały wzrost od 3.5 do 4 metrów. W pewnej nekropolii na Saharze można znaleźć 6-metrowej długości groby, w których prawdopodobnie spoczywali ludzie o wysokości ponad 3 metry. Od XIV wieku trwają, spory, co też wkopano w Trapami na Sycylii. Czy jest to faktycznie szkielet Polifema (Połyphemus) jednookiego króla Cyklopów? W Calabrii we Włoszech ekshumowano ciało, które mierzyło 18 rzymskich stóp, tj. około 5.5 metra. Sławny nawigator chiński, admirał Cheng Ilu podał w XVI wieku, że na szczycie góry Sliri Pada na Sn Lance (dawny Cejlon widnieje pojedynczy odcisk męskiej stopy o rozmiarach: długości 168 cm szerokości 75 cm i głębokości 42 cm! Legenda głosi, że jest to odcisk stopy Adama, naszego praojca.
W 1577 roku w Lucernie (Szwajcaria) znaleziono ogromne ludzkie kości, były to kości mężczyzny o wzroście 5.8 metra. W 1613 roku w pobliżu zamku Chanmoiil odnaleziono szczątki giganta o wzroście 7.6 metra. W krypcie odnaleziono gotycką inskrypcję „Tcntobochlus Rex” oraz różne monety i medale. Przypuszcza się, że odkryte kości należały do króla Cmiliri.
W czasie swych wypraw sławni podróżnicy także napotkali gigantów i to czasami żywych.! Np. w roku 1520 Magellan (l 480-1521) gdy zimował w zatoce San Julian u wybrzeży Patagonii natknął się na olbrzyma, któremu sięgał ledwie do pasa. Ludzie Magellana złapali dwóch olbrzymów, jednak zakuci w łańcuchy nie przeżyli podróży a ich zwłoki wrzucono na dno oceanu. Angielski korsarz i odkrywca F. Drake (1540-1596) zanotował w 1578 roku, że na Patagonii stoczył potyczkę z olbrzymami, których wzrost sięgał 2.8 metra. A w roku 1592 badacz Anthony Knyret określił wzrost znanych (a więc żywych) olbrzymów na od 3 do 3.5 metra.W 1874 roku, kiedy budowano linię kolejową w Północnej Karolinie (USA) odkopano katakumby pełne szkieletów olbrzymów. Na podstawie pomiarów kości stwierdzono, że olbrzymy te mierzyły od 2.5 do 3 metrów.
Pod koniec ubiegłego wieku angielskie czasopismo „Sirand” doniosło, że w 1895 roku pan Dyer, który poszukiwał rud żelaza w pobliżu St. Patrick. w County Antrim w Irlandii, odkopał znakomicie zmumifikowane szczątki olbrzyma o wymiarach: wzrost 3.6 metra, objętość klatki piersiowej 1.95 metra a waga 350 kg. Gigant ten ma u stóp 6 palców! Pan Dyer prezentował swoje znalezisko w Dublinie, Liverpoolu, Manchesterze i Londynie. Olbrzymia skrzynia ze zmumifikowanym gigantem jest przechowywana w Towarzystwie Kolei Żelaznych.
http://freeisoft.pl/?p=32942
Trzeba będzie sprawdzić informacje ad. olbrzymów.
Sprawą tą zajęli się dziennikarze sieciowej wersji National Geographic Magazine. Skupili oni swoją uwagę szczególnie na krążących od kilku lat w internecie informacjach i zdjęciach mówiących o odkryciu grobu giganta. Ustalenia National Geographic Magazine, niestety, nie spodobają się wielu entuzjastom olbrzymów.
czytaj dalej
Bestia, która lubi mężczyzn
Opowieści o wyczynach tajemniczej istoty wywołały panikę na wyspie Pemba u wybrzeży Tanzanii. więcej »
Śledztwo przeprowadzone przez zespół dziennikarza NGM, Jamesa Owena wykazało, że dane te po raz pierwszy pojawiły się w sieci w 2002 r. Szczególnie często publikowano jedno zdjęcie: zaprezentowane na przetworzonej cyfrowo fotografii
szczątki giganta
otoczone były drewnianą platformą, a obok znajdował się archeolog z łopatą. Wszystko to, jak ustalili eksperci, zostało spreparowane przez jakiegoś żartownisia w odpowiedniej skali.
Do 2004 r. domniemane zdjęcia giganta odkrytego przez archeologów, a po nim kolejne, które do tej fotografii dołączyły, obrosły internetową legendą. W 2007 r. ten "nowoczesny mit" nabrał szczególnego rozmachu. Pojawiły się jeszcze inne podobne zdjęcia, a wątpliwej wiarygodności źródła mówiły, że odkrycia szczątków olbrzyma dokonano w Egipcie, Portugalii, Grecji, Indiach, Salvadorze, Dominikanie, Malezji, w Kenii lub w Afryce Południowej.
Doszło do tego, że internetowa legenda zaczęła być tak nośna, że inspirowała oficjalną prasę. Przykładowo, jedno z indyjskich czasopism ("Hindu Voice" z marca 2007 r.) zaczęło domagać się, aby domniemanymi szczątkami zajęli się eksperci... właśnie z National Geographic Society, a wsparła ich w tym armia Indii.
Wiązać się to miało z położeniem wykopaliska - właśnie w Indiach, w jakimś trudnodostępnym regionie kraju. Do internetowej legendy doszły też nowe szczegóły. Przy szkielecie olbrzyma znaleziono podobno tabliczki z napisami, które miały sugerować, iż gigant należał do nadludzkiej rasy wspominanej w Mahabharacie, hinduskim eposie z ok. 200 r. p.n.e. Istoty te były jakoby tak wielkie i potężne, że wyrywały drzewa z korzeniami.
Po tym przypadku pojawił się kolejny. Tam zdjęcia olbrzyma pochodziły z tajnych wykopalisk prowadzonych na terenie Arabii Saudyjskiej, a szkielet miał mieć od 18 do 24 metrów długości. I w tym wypadku powoływano się na lokalną tradycję, opartą na Koranie, mówiącą o olbrzymach żyjących u zarania świata.
Niestety, dowody są bezlitosne. Odkrycie szczątków olbrzyma udokumentowane jakoby fotografiami, to internetowy żart, który zaczął wieść własny, zaskakująco długi żywot.
Tadeusz Oszubski
http://facet.interia.pl/news/cala-prawd ... ch,1135365
Na razie tylko jedna z sensacji z tego filmu co podałaś jest pewna i dowiedziona - machina.
Zdjęcie olbrzyma to chłam jak się okazało.
A na małpę nie ma dowodów.
Azzo to po prostu mógł być chory człowiek..
Najmniej jest o spiralach..w sumie same niepoważne źródła..
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.