Jak za najlepszego PRL-u manipulacje pod stołem okazały się decydujące dla wyników Festiwalu Eurowizji.
Wprawdzie w głosowaniach publiczności i Jury na reprezentanta Austrii różnic istotnych nie było, to w głosowaniu na piosenkę polską 14-ty wynik końcowy zawierał w sobie 4-5 wynik w ocenie publiczności, w tym 1 w takich krajach jak Ukraina, Anglia i Irlandia czy Norwegia.
Media o tym nie piszą, warto jednak zwrócić uwagę na głosowanie Polski na sympatycznego Austriaka.
Szczególnie na tle aplauzu Europy - który w Polsce nazywa się "poprawnością polityczną" - ki diabeł?
Otóż Polacy głosowali na austriacką piosenkę następująco: jury 19 miejsce, publiczność 4 miejsce, liczba punktów 0.
Polska. Od 10 lat w Unii Europejskiej!
http://www.eurovision.tv/page/results?e ... 3&voter=PL
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/ ... a-material
Ostatnio zmieniony 11 maja 2014, 12:27 przez
maly_kwiatek, łącznie zmieniany 1 raz.