Re: Kukliński czy Jaruzelski?
121Według mnie jak ktoś sam obraża, to nie może mieć pretensji potem, jak ktoś mu odpowie, podobnie jak wchodzi do polityki, to że będzie przedmiotem krytyki. Pamiętam dobrze jak Lecha Kaczyńskiego obrażano, jak był urzędującym prezydentem i nic z tego nie robiono sobie, a teraz wielkie larum, bo nazwała Bartoszewskiego pastuchem. To mi wygląda jak by byli lepsi i gorsi, ci co obrażać można, albo ci co nie można. Samego Bartoszewskiego szanuje jako starszego pana, który wiele przeszedł w życiu, ale jako polityka go nie znoszę, i tak bym go pastuchem nigdy nie nazwał, ciekawi mnie że gdyby popierał PIS a nie PO, to czy by go tak bronili
Ostatnio zmieniony 20 maja 2014, 11:12 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.