victoria pisze:Jednak udowadniasz, że nie potrafi
tylko o świadomych wyborach można mówić, że coś chce lub nie chce, a jeśli to są wybory nieświadome, to już nie ma mowy o chceniu
Victoria, no nie do końca tak jest, choć nie mogę zaprzeczyć temu, że ktoś
nie potrafi...
. Bo
chcenie jest 'poza świadomością', to wyraz naszej Istoty. Człowiek może je po prostu wyczuwać i iść za tym odczuciem, nie zdając sobie z tego sprawy. Wtedy idzie prostą drogą do uświadomienia sobie, że
chce zmian, a jak chce - otwiera sobie sposoby, dzięki którym ich dokona.
Powiedz mi, kto świadomie i z upodobaniem będzie 'nurzał się' w negatywności?...
Spójrz na tych, co
nie potrafią: chyba jest wśród nich niewielu, którzy świadomie nie chcą żadnych zmian, zdecydowana większość
chce (bo przecież koszmarem jest żyć w traumie). Ale nie potrafi, bo nie uświadamia sobie, że to jest uwarunkowanie, na czym ono polega i co można zrobić, żeby je zmienić.
A za to jest świadomy, że to coś w nim nim rządzi, że to jest trudne i, być może, w wielu przypadkach, że to tak ma być (weź choćby ten 'krzyż'). I takim, z kolei, myśleniem (uwarunkowaniem), blokuje sobie możliwość zmian. A bywa też, że musi wręcz walczyć z tym
chceniem, które wyraźnie 'całym sobą' czuje, bo jest przekonany, że to grzech...
Albo jest przekonany, że nie ma na to sił, że to jest silniejsze od niego...
Albo też 'zrzuca winę' za ten stan na cokolwiek, na rodziców, na życie, na Boga, na sytuację i automatycznie oczekuje, że to 'winny' powinien to 'naprawić', bo on jest tylko 'ofiarą'...
Tu co przypadek, to inne podejście, a jest ich cała gama.
Tak czy siak, człowiek świadomy czy nie,
chcenie jest u podstawy. Dopiero to uczucie albo dojdzie do głosu dzięki uświadomieniu sobie paru spraw (bądź doprowadzi do uświadomienia sobie, że się
chce zmian), albo zostanie 'przygniecione' niemożnością (uwierzeniem, że z takich czy innych powodów człowiek nie może tego zmienić).
Reasumując - owszem, śmiało można powiedzieć, że jedni potrafią, a inni nie. Ale jak wejdzie się trochę głębiej w to
niepotrafienie - dojdzie się do przyczyny: nieświadomości, że każdy potrafi, byle by tylko chciał...
Nie 'z kapelusza' ludzie wzięli powiedzenie: CHCIEĆ TO MÓC, a z samego życia