maly_kwiatek pisze:A swoja drogą, to ciekawe czemu właśnie dziś grożono w mediach jądrowym bombardowaniem Warszawy?
Myślę, że to paradoksalnie przez wybór Tuska i Elżbiety Taki Klimat na funkcje europejskie i teoretyczne umocnienie siły Polski.
Aby zneutralizować ten efekt straszy się Polaków bombardowaniem Warszawy, żeby Polacy przycichli i nie przeszkadzali przy majstrowaniu nad rozbiorem Ukrainy. Bo głupi Polacy, którzy nic nie rozumieją, gotowi niechcący wywołać jeszcze większy konflikt niż jest i to nie wiadomo o co.
Więc najlepiej postraszyć. Tusk już się w sprawie Ukrainy na pewno nie odezwie do końca swoich dni, chyba, że mu każą w Europie.
"Ciekawie" kombinujesz Panie moderatorze:
Twoja "niewiedza" o przyczynie "jądrowych gróźb" prowadzi do postawienia tezy o rzekomo "paradoksalnym" związku z wyborem "Tuska i Elżbiety" na eksponowane stanowiska "na zachód od Bugu".
Zapewniam Cię, że nie ma w tym żadnego paradoksu , a jest nie budzący wątpliwości banał o pomyleniu wywodu z niewyszukanym skojarzeniem zjawiska z faktem ( w innym temacie kojarzysz, Panie moderatorze, w równie "cudowny" sposób aforystyczną myśl F.Nietzschego z ideologią narodowo-socjalistyczną. Litości!)
Nie jestem pewien czy, jako etatowy moderator, jesteś świadomy konsekwencji/konkluzji do których prowadzi owa "wyrywna" teza.
Obawiam się, ze jedną z nich jest li tylko przekonanie- cokolwiek dziwne, że wśród środków masowego rażenia wyróżniamy broń typu A,B,C … i T. Pytam Cię zatem mały kwiatku o odpowiedzialność (na banalnym poziomie) za sens stawianych tez. Bo nie da się pominąć prostej obserwacji, że formułowane są … ze szczyptą moderatorskiego autorytetu.
Przywołaj się zatem (baaardzo proszę) do przytomnego porządku, lub dodaj do listy "A,B,C i T" … literkę "m"
.