Re: Legalizacja marihuany w Polsce

362
ayalen pisze:Ale inni moga miec CM.
Nie znam takich. Pół Warszawy jara o ile się orientuje w badaniach. Znam bardzo wielu którzy nie stronią. Nie znam żadnego uzależnionego. To mit.

CM
Ostatnio zmieniony 25 lut 2015, 11:03 przez civilmonk, łącznie zmieniany 1 raz.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

364
ayalen pisze:Kopiku - a co jest w nim takie fajne?
CM - proponuje jeszcze raz: zapoznaj sie z opiniami specjalistow zajmujacych sie terapia uzaleznien. Ich opinia jest jednoznaczna.
Ostatnio raz to napiszę.

Opinie specjalistów są podzielone w kwestii tego co robić. Linia podziału przebiega prosto. Jedna grupa twierdzi iż trzeba delegalizować i karać a druga że trzeba zalegalizować i stosować profilaktykę. Pierwsi są z innej epoki i negują fakty. Drudzy są nowocześni i analizują fakty. Fakty są takie iż tzw. "wojna z narkotykami" jaką rozpętały w latach 30 USA - z powodów zupełnie niezwiązanych z narkotykami, jest przegrana. Koszta jej są olbrzymie. Potwierdza to szereg raportów, w tym raporty ONZ. Lepiej wydawać ułamek tego co na wojnę na profilaktykę i edukację. Wojny bronią Ci co mają w niej interes - tj. etaty i łatwe nabijanie statystyk (np. policja).

Opinie specjalistów są również podzielone w kwestii tego co jest narkotykiem niebezpiecznym a co nie. Specjaliści przestarzali traktują jako narkotyki niebezpieczne wszystko co jest nielegalne z powodu "wojny z narkotykami". Specjaliści nowocześni, analizujący skutki stosowania, traktują jako niebezpieczne pewną podgrupę narkotyków. Stawiają np. alkohol - bądź co bądź narkotyk - w grupie "niebezpiecznej".

Opinie specjalistów są również podzielone w kwestii tego czy sama biedna marihuana to zło wcielone czy nie. Jedni uważają że tak - to ci przestarzali. Inni uważaj iż nie - jest tym do "niebezpiecznych narkotyków" czym jest lampka wina do obiadu wobec spirytusowej libacji.

Moja własna opinia jest podparta nie wiarą w opinię specjalistów lecz moimi doświadczeniami własnymi. Mój brat za nastolatka jarał i to mu źle wpłynęło na psychikę. Dlatego jestem za bezwzględnym przestrzeganiem karania za sprzedaż / podawanie młodocianym. Jest to bowiem kwestia kształtowania nawyków demotywacyjnych. Ja sam zetknąłem się pierwszy raz 10 lat temu. Znam wielu ludzi którzy mają podobnie długi okres kontaktów. ZERO problemów. To jest po prostu odpowiednik wina do kolacji dla normalnych ludzi. Nie ma w tym niczego złego dla dorosłego człowieka. A ma za to sporo pożytecznych skutków ubocznych. Wiem też jako szajs jest teraz sprzedawany skoro jest nielegalne - dilerzy dosypują do tego świństwa. I to te świństwa skutkują poważnymi problemami a nie sama trawka. Wiem co mówię. Doświadczyłem.

Temat mi się znudził. Fakty przedstawiłem. Moje zdanie również. Inni też. Każdy swoje zdanie zachowa raczej. Szkoda pisania :) I tak będzie jak będzie.

CM
Ostatnio zmieniony 25 lut 2015, 14:21 przez civilmonk, łącznie zmieniany 2 razy.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

365
ayalen pisze:a co jest w nim takie fajne?
MJ jest fajna, bo ładnie pachnie i smakuje, ale to kwestia pewnie bardzo subiektywna. Na pewno poprawia humor palona w dobrym towarzystwie, ludzie stają się bardziej czuli, weseli i jakby bardziej sobą. Moim zdaniem trzeba przeżyć atak śmiechawy, niezwyciężonej beki z błahego powodu, bo nie da się tego opisać. Do tego nie ma po niej kaca, a na przepalenie zazwyczaj pomaga łyk wody ostatecznie sen. Jak dla mnie jest najlepszą ze wszystkich znanych mi używek. Do tego kultura rasta i to takie... połączenie z naturą? Za mocne słowo zdecydowanie ;P Chodzi o to, że pali się to, co palili rastamani od dawien dawna, smakuje się jakby to spokojne życie rasta, gdzie nikt nikomu nie jest wrogiem. Jak człowiek tak odmuli się i zajara jointa raz na jakiś czas, to następuje jakieś takie swego rodzaju oczyszczenie, odpowiedzi na trudne pytani przychodzą same i jest się bardziej luźnym w podejściu do życia. Idealne dla ludzi pędzących za karierą, wiecznie zestresowanych i zabieganych - trochę zmienia priorytety i budzi ze snu. No i jeszcze muzyka, mmm. Jakiś dobry DUB w tle, bongo, miękka sofa i można sobie leżeć i lenić się rozpływając w dźwiękach. MJ robi z muzyki cuda jeśli odpowiednio się nastawi, to wiedzieli także jazzmani, którzy tworzyli będąc pod jej wpływem. To ostatnie, to zdecydowanie moje ulubione podejście do ganji. Tyle muzyki poznałem w czasie, gdy podpalałem, że głowa mała :D Otworzyła mi oczy, zresztą zdecydowanie nie tylko na muzykę, ale na świat, ludzi, etc.

No i jeszcze zupełnie inna faza, gdy jest się samemu. Można dojść tak głęboko w głąb siebie, że człowiek dostaje odpowiedzi zanim zapyta. Ja uważam, że to wytwory zbakanego umysłu, ale faktycznie te wytwory można przenieść do życia materialnego. Masę pomysłów, często nielogicznych można wymyślić podczas zbakania. Ale nie takich błahych, ale wszystkie mają takie mocne pierdolnięcie. Z tym, że jak człowiek już rano wstanie, to tylko można się uśmiechnąć, bo pomysły często były tak abstrakcyjne i piękne, że aż niemożliwe do wykonania.

Żałuj, że jesteś przeciw, bo nie masz pojęcia co tracisz ^^
Ostatnio zmieniony 25 lut 2015, 14:34 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 1 raz.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

366
No właśnie, my tu o medycynie / prawie a zapominamy o istocie.

MJ cudnie pachnie.

Mnie w MJ najbardziej podoba się to iż właśnie nie ma po niej kaca a można się miło ululać. Są po niej fajne kreatywne rozkminy - sporo pomysłów moich na różne rzeczy urodziło się właśnie po MJ, Znacznie to zatem lepsze to niż browary czy wino bo ululanie po MJ nie jest ogłupiające - raczej większa swoboda myślenia, bardziej kreatywnego. A muzyka brzmi po mnie nieziemsko. No i nie można zapomnieć o gastrofazie. Po MJ wszystko smakuje nieziemsko. Jedynie problem że się chce jeść i jeść i jeść... na odchudzanie zatem nie polecam bo jak się człowiek ulula to wola słaba by nie zaglądać do lodówki :)

CM
Ostatnio zmieniony 25 lut 2015, 15:22 przez civilmonk, łącznie zmieniany 2 razy.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

367
Po MJ wszystko smakuje nieziemsko
Booże z tego wszystkiego zapomniałem o gastro. To jest chyba najlepsze, co mnie w życiu spotkało. Ja lubiłem sobie kupować takie małe draże, czy inne orzeszki byleby tego było dużo, ale były małe kawałki. Dzięki temu człowiek je i cały czas je, rozkoszuje się tym niesamowitym smakiem i nie przejada się, więc może jeść dalej ^^ Ponoć marihuana wspomaga przemianę materii dlatego jaracze rzadko są grubi. Ja sam schudłem bardzo dużo, gdy paliłem, ale też wtedy dużo jeździłem na rowerze, więc to pewnie nie tylko jej zasługa. Mimo wszystko wpieprzałem masę różnych rzeczy, baaardzo dużo jadłem i nie przytyłem.

Tak mi się przypomniała rozkmina kumpla. Jak człowiek się zbaka, zamyśli i zaśnie o wczesnej porze, to zajebiście jest się obudzić potem w nocy. Można wtedy pójść spać drugi raz w ciągu tego samego dnia - super sprawa ^^
Ostatnio zmieniony 25 lut 2015, 15:33 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 1 raz.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

368
No coz Panowie - pozostaje mi ze wspolczuciem zyczyc Panom przyjemnego ujarywania sie.
A poniewaz to, co kazdy robi ze swoim zyciem jest jego sprawa, jednak - jako ze publiczne propagowanie narkotykow uwazam za nieetyczne i niemoralne, a biernosc administracji wobec tego typu praktyk jest co najmniej dziwna - bez dalszego ciagu z mojej strony.
Ostatnio zmieniony 25 lut 2015, 20:53 przez ayalen, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

370
Już chyba bardziej ja propaguję alkoholizm w dziale "Polliter zaprasza na piwko" niż chłopaki narkotyki. :rotfl:
Poeci, gwiazdy rocka bardziej propagują narkotyki niż Kaczor i CM.
Jazzmani piszący swoje biografie bardziej propagują narkotyki niż ci dwaj użytkownicy.
A jeszcze dochodzą indianie ze swoją fajką pokoju, szamani, mieszkańcy Ameryki Płd. żujący kokę i wszyscy podróżnicy, którzy kręcą filmy na temat innych społeczności i kultur, zaczynając od Tony'ego Halika, a na Cejrowskim kończąc. Oni wszyscy "propagują" narkotyki!
Mam jeszcze wymieniać?

Indian załatwił alkohol, a nie narkotyki. Ludzie zawsze się wprowadzali w inne stany świadomości, nie wiem dlaczego, widocznie jest coś takiego w naturze ludzkiej i uważasz, że oni wszyscy byli nienormalni, bo "normalni nie potrzebują takich używek"? Delfickie wieszczki używały ziół o właściwościach halucynogennych, nasze swojskie czarownice palone na stosie (nie za to, tylko za durniejsze przewinienia), mistycy, kapłani azteccy...
Wszyscy mieli do tego legalny dostęp, wystarczyło zasadzić roślinkę albo przejść się do lasu, żaden kłopot.

Ayalen, ciężkie działa wysuwasz, więc zgłoś problem administracji, a nie tworzysz jakieś dziwaczne sugestie, jakoby jacyś dilerzy i ćpuny opanowali Imladis i próbują bezbronnym użytkownikom tego forum wcisnąć na siłę narkotyki zachwalając i reklamując je jak preparaty witaminowe. Ty naprawdę uważasz ludzi za idiotów nie mających wolnej woli, którzy z automatu dadzą się omotać "słodkim podszeptom diabła" reprezentowanego przez Kaczora i CM?
Ostatnio zmieniony 25 lut 2015, 22:47 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

373
Właśnie, dopalacze, to jest prawdziwe zło, a nie jakieś krzaczki, sprzedaje się to wszystkim, niezależnie od wieku, bez jakiejkolwiek kontroli, to jest prawdziwy skandal, a nie skupianie się na niewinnej (w porównaniu do alkoholu, a porównując do dopalaczy wręcz cnotliwej) marihuanie.

Do tego bezczelni producenci tego gówna, którzy sprzedają je jako "dodatek do piasku", "barwnik do kominków" czy wymyślając jeszcze durniejsze nazwy, ale są chronieni prawem, bo zawsze dopisują, że "produkt nie służy do bezpośredniego spożycia".
Ostatnio zmieniony 26 lut 2015, 21:01 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

374
Nie za bardzo rozumiem zestawienie linków.

Popularność dopalaczy jest pochodną nielegalności marihuany. Dopalacze to syf straszny. Jeśli trawka byłaby dostępna - choćby jak we wspomnianym Waszyngtonie od dziś to problem dopalaczy byłby w Polsce marginalny. Kolejny dowód na bezsens naszego prawa.

No i mam kolejny powód by wyemigrować do USA. Nie chciałem na zachód bo tam Yellowstone straszy a tu proszę - już miło w stolicy jest. I Rosja daleko. Czas się pakować.
polliter pisze:Właśnie, dopalacze, to jest prawdziwe zło, a nie jakieś krzaczki, sprzedaje się to wszystkim, niezależnie od wieku, bez jakiejkolwiek kontroli, to jest prawdziwy skandal, a nie skupianie się na niewinnej (w porównaniu do alkoholu, a porównując do dopalaczy wręcz cnotliwej) marihuanie.

Do tego bezczelni producenci tego gówna, którzy sprzedają je jako "dodatek do piasku", "barwnik do kominków" czy wymyślając jeszcze durniejsze nazwy, ale są chronieni prawem, bo zawsze dopisują, że "produkt nie służy do bezpośredniego spożycia".
To efekt durnowatości naszych ustawodawców. Skoro nieszkodliwa trawka nielegalna to pierwsze dopalacze to były głównie syntetyczne kanaboidy. Czyli coś ala genetycznie modyfikowana żywność. Niby się najesz ale nie wiesz co Ci od tego w organizmie za syf urośnie za parę lat. No to ustawodawca zdelegalizował te syntetyki. Poniekąd rozumiem - to syf. No to producenci syfu poszli dalej. Sprytni chemicy wymyślili kolejne syntetyki. I jeszcze większy syf. I tak dalej. Prawo za tym nie nadąży bo syntezować można każde gówno co miesza w głowie. A wystarczy... wystarczy uwolnić trawkę i problem znika. Proste. Dziś TVN dał w Faktach spory materiał o trawce w USA i był bardzo pro. Więc jeszcze trochę i u nas się ogarną iż to bezsens jakiś wsadzać do pierdla za palenie jointa.

CM
Ostatnio zmieniony 26 lut 2015, 22:15 przez civilmonk, łącznie zmieniany 2 razy.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

378
"(...)
Dyskurs na temat marihuany jest obecnie bardzo intensywny w wielu miejscach na świecie, a co więcej, kolejne kraje rozpoczynają pracę nad procesem liberalizacji, legalizacji i komercjalizacji obrotu konopiami.
Jakie sa potencjalne skutki proponowanych zmian prawnych?
Debata nad kwestia etyki konsumpcji, i legalizacji marihuany nabiera znaczenia w zwiazku z czynna rola ruchow, oraz frakcji politycznych, w interesie ktorych lezy kwestia statusu prawnego, i odbioru spolecznego uzywki.
(...) Liberalizacja przepisów dotyczacych konopii stanowi wyzwanie i zagrozenie dla zdrowia publicznego.
Dr. Kevin Sabet, dyrektor Polityki Narkotykowej Uniwersytetu na Florydzie, w swoim wystapieniu odniosl sie do pieciu kluczowych zagadnień, obecnych w dyskusji o legalizacji konopii, kontestujac kluczowe tezy wplywajace na liberalizacje opinii publicznej.
Pierwsza z nich jest idea nieuchronnosci, gloszaca iz uzywanie narkotykow jest zjawiskiem powszechnym, nieuniknionym, dlatego nie ma sensu temu zapobiegac. Rozwinieciem tej przeslanki jest koncepcja legalizacji marihuany, lub innych narkotykow, jako nieuchronnego rozwiazania.
Zdaniem dr.Sabeta zarowno zazywanie narkotykow, jak i ich legalizacja nie sa nieuniknione. Jest to falszywe i niczym nie poparte zalozenie.
Drugie wazne i szkodliwe zjawisko, ktoremu nalezy stawic opor, to rozwijajacy sie potezny przemysł konopiany, tzw. Big Marijuana ( Big Cannabis). Rzeczywistym celem tej branzy jest zwiekszanie liczby osob uzaleznionych, bo tylko wtedy przemysł ma stalych klientow, i odpowiednio wysoki dochod. Branze dwoch legalnych narkotykow ( alkohol i tyton) sa strownikami do rozszerzani tej dzialalnosci.
Trzecia teza dotyczy falszywego przekonania, iz legalizacja jest jedynym sposobem na racjonalna, odpowiadajaca potrzebom uzytkownikow polityke narkotykowa i sprawiedliwość społeczna.
Czwarta sfera nieporozumien to przekonanie, ze marihuana jest nieszkodliwa i nie zabija. W rzeczywistości istnieje wiele negatywnych fizycznych i psychicznych konsekwencji zdrowotnych uzywania konopii, w tym smiertelnych wypadków samochodowych, spowodowanych przez kierowcow odurzonych marihuana.
Ostatni watek dotyczy rozpowszechniania informacji, jakoby postulat legalizacji marihuany i narkotykow byl wspierany przez naukowcow i badania naukowe.
To nie jest prawda, istnieje wiele badan dostarczajacych powaznych argumentow na rzecz przeciwnych strategii, ale nie sa one one odpowiednio naglasniane.
Dr. Sabet zauwazyl takze, ze tyton byl rowniez w przeszłości uważany za bezpieczna substancje, ktora nie uzaleznia. Dopiero w latach 50 i 60 papierosy zaczęły byc traktowane jako srodki powodujace uzaleznienie. W rzeczywistosci ich potencjal uzalezniajacy i szkodliwosc byly znane 50 lat wczesniej. Natomiast rozwijajacy sie wowczas przemysl tytoniowy i jego agresywny marketing szerzyl odmienne przekonania, np. ze tyton odstresowuje, relaksuje i jest calkowicie bezpieczny.
Ostatnio zmieniony 28 lut 2015, 7:07 przez ayalen, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

379
"(...)
Inicjacja narkotykowa w okresie dorastania - w tym uzywanie marihuany, znacznie zwiększa prawdopodobieństwo uzaleznienia i późniejszych problemow. Waznym problemem jest brak swiadomosci osob doroslych, odpowiedzialnych za wychowanie mlodziezy, szczegolnie rodzicow, dotyczącej rzeczywistej "mocy" i potencjalu uzalezniajacego przetworow konopii dostepnych na rynku narkotykowym. Sprzedawane dzis konopie sa juz innym narkotykiem, niz ten, ktory byl uzywany w latach 60.
Lata temu uzywanie marihuany o wysokim poziomie zawartości THC bylo niespotykane. Ale technologia ewoluowala, THC moze byc ekstraktowane, a produkty je zawierajace, przyjmowane w sposob dodatkowo wzmacniajacy dzialanie.
Badania prowadzone w ostatniej dekadzie pokazuja wyraznie szkodliwy wplyw stosowania marihuany na zdrowie psychiczne.
W Stanach Zjednoczonych trwa obecnie cicha epidemia chorob psychicznych - a obecnie rowniez cicha epidemia uzaleznienia od konopii.
Dr Sobet odniosl sie do badan prof. M Meier, badaniami objeto mlodych ludzi w wieku 13 - 32 lata. Wyniki pokazuja, ze długotrwali użytkownicy marihuany wykazuja obnizenie funkcji neuropsychologicznych w okresie od dziecinstwa do wieku sredniego, a dorosli, ktorzy palili marihuane w mlodosci, maja o 6 - 8 punktow nizszy iloraz inteligencji. Dodatkowo deficyt ten byl zalezny od intensywności uzywania.
U osob ktore nie palily marihuany nie zaobserwowano obnizenia poziomu funkcjonowania intelektualnego, mierzonego poziomem inteligencji.
Wsrod uzytkownikow przetworow konopii stwierdzone obnizenie sprawnosci intelektualnej wynikalo z zakłóceń rozwoju mozgu w krytycznek fazie rozwoju. Przekladalo sie to na umiejętności radzenia sobie w szkole, na studiach, i w pracy. (...)
W Stanach istnieje silne lobby wzywajace do legalizacji marihuany jako tzw bezpieczniejszego wyboru niz alkohol. Ta falszywa argumentacja odniosla sukces, i jest przyczyna, iz nieznaczna wiekszosc (52%) osob popiera legalizacje marihuany. Przeoczono jednak fakt, ze wiekszosc uzytkownikow marihuany uzywa takze alkoholu.
Wg dr.Sabeta doswiadczenia branzy wyrobow alkoholowych i tytoniowych przekazuja wyrazne ostrzezenie dotyczace przyszlosci legalizacji narkotykow.
Jedynym sposobem, aby ten biznes przynosil wysoki dochod, jest wlaczenie dzieci w zakres celu marketingowego.
Przewiduje sie, ze Big Marijuana, podobnie jak wcześniej przemysł tytoniowy, bedzie sprzyjal wzrostowi uzaleznienia, i bedzie oddzialywal na mlode osoby.
Przemysl konopny i zwiazane z nim srodowiska polityczne i lobbystyczne musza prowadzic oddzialywania ukierunkowane na mlodych użytkowników, aby zdobyc klientow na cale zycie.
Promowana idea, iz legalizacja konopii jest dla odpowiedzialnych doroslych palacych marihuane w zaciszu wlasnego domu jest iluzja.
W rzeczywistoscu chodzi o podpiecie nowej generacji dzieci do nowego produktu Big Marijuany.
Ostatnio zmieniony 28 lut 2015, 7:53 przez ayalen, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

380
(...) Niektore z rozwiazan marketingowych, stosowanych ongis w reklamie wyrobow tytoniowych sa obecnie stosowane do wsparcia konsumpcji konopii. W Kolorado, mimo iz marihuana zostala zalegalizowana wylacznie dla osob powyzej 21 roku zycia, sprzedaje sie gotowe jointy, oraz zywnosc typu ciasteczka, cukierki, napoje gazowane, lody - z zawartoscia THC. Te produkty sa powszechnie reklamowane, a sklepy oferuja kupony i rabaty - trudno zaprzeczyc, ze jest to dzialalnosc ukierunkowana na mlodego człowieka.
(...) Pierwszy ruch na rzecz medycznego uzywania konopii zostal zainicjowany jako ruch bazujacy na apelu o współczucie dla chorych. Wg. dr. Sabeta, to współczucie jest wlasnie imeperatywem zarowno we wczesnej interwencji, i leczeniu uzaleznien, jak i argumentem na rzecz zatrzymania globalnej maszyny jaka jest przemysl konopny.
Rozwiazaniem nie jest wybor pomiedzy legalizacja, a represjami. Mozna byc przeciw legalizacji, ale za zdrowiem, edukacja i zdrowym rozsądkiem. (...)
Dr. Nora Yolkow, dyrektor National Institute on Drug Abuse (NIDA) zaprezentowala najnowsze dane dotyczące trendow w zazywaniu konopii oraz wyniki badan dotyczace wplywu marihuany na mozg, zdrowie fizyczne oraz zachowanie.
Obecnie w Stanach obserwuje sie trend wzrostowy uzywania konopii. Kazdego roku okolo 2,4 mln. konsumuje konopie po raz pierwszy. Nowi uzytkownicy to glownie osoby mlode. Badania wskazuja, ze inicjacja zazywania substancji w wieku dorastania zwieksza prawdopodobieństwo późniejszych problemow. Z tego powodu profilaktyka powinna się koncentrować na zapobieganiu inicjowania uzywania jakichkolwiek substancji psychoaktywnych przez nastolatkow i osoby mlode. Nie ma bowiem żadnego uzasadnienia biologicznego aby dokonywac rozroznienia miedzy narkotykami legalnymi i nielegalnymi. Narkotyki stymuluja mozg. Uwalnianie dopaminy stymuluje jadro polleżące. Struktury mozgu nie zostaly rozwiniete, aby zazywac narkotyki, ale zeby przezywac przyjemnosci. W konopiach istnieje wiele kannabinoidow, ale to wlasnie THC pobudza osrodek nagrody w mozgu. System endokannabinoidowy jest waznym systemem w mozgu, pomaga regulowac funkcje zwiazane z jego rozwojem, pamiecia, procesami poznawczymi, systemami motywacyjnymi i nagradzania, apetytem, reprodukcja, koordynacja i regulacja ruchu, bolem i zniesieniem bolu, oraz funkcje immunologiczne.
Kannabinoidy maja ogromny potencjal w dziedzinie zastosowan medycznych, ale nie jako marihuana do palenia.
Dane wyraznie pokazuja ze marihuana uzaleznia. (...)
W porownaniu substancji psychoaktywnych nie mozna abstrahowac od ich statusu prawnego, biorac pod uwage tylko ich potencjal uzalezniajacy. Rozmiar szkod w populacji wynikajacy z uzywania alkoholu i nikotyny jest duzo wyzszy niz w przypadku marihuany, ale rownoczesnie rozpowszechnienie ich uzywania jest takze znaczaca wieksze. Jesli marihuana stanie sie legalna, mozna spodziewać sie rowniez wzrostu uzywania i niekorzystnych konsekwencji tego zjawiska.
(...)Badania wyraznie wskazuja ze ryzyko późniejszego uzaleznienia od rroznego rodzaju narkotykow jest znacznie wieksze u osob uzywajacych marihuane przed ukonczeniem 17 roku zycia. Poza uwarunkowaniami genetycznymi i srodowiskowymi samo używanie marihuany zwieksza podatnosc na wystapienie innych uzaleznien, co wynika ze zmian w mozgu na skutek palenia konopii.(...)
Ostatnio zmieniony 28 lut 2015, 8:58 przez ayalen, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

382
"
Dr. Martien Kooyman, lekarz psychiatra, psychoterapeuta, czlonek min. Advisory Council for the Minister of Justice on Prison Detention and Youth Protection w Holandii twierdzi iz uzywanie konopii ewidentnie moze prowadzic do uzaleznienia, a uszkodzenie mozgu z powodu przewleklego stosowania marihuany jest powazniejsze niz w przypadku dlugotrwalego uzywania heroiny. Wsrod negatywnych skutków długotrwałego zazywania konopii w woeku dojrzewania wymienil min. dysfunkcje neuropsychologiczne, spadek IQ i zaburzenia pamieci krotkoterminowej.
Coraz więcej osób uzywajacych marihuany szuka mozliwosci podjecia leczenia, przykladowo w Holandii w latach 2004 - 2009 wzrost ten wyniosl 40%. Sredni wiek osob zazywajacych konopie, ktore rozpoczynają leczenie, obecnie wynosi 25 la t. W Hadze polowa pacjentow w ośrodkach detoksykacji dla mlodziezy jest uzalezniona od marihuany. (...)
Marihuana nie moze byc dzis traktowana jako narkotyk "miekki".
Nie ma tez uzasadnienia dla odmiennych regulacji prawnych w przypadku marihuany i innych narkotykow, definiowanych jako "twarde". Wg dr.Kooymana legalizacja marihuany wzmocni istniejaca juz opinie o braku zagrozen z powodu jej uzywania.
Dr Berta Madras ( The Department of Psychiatry of Harvard Medical School) skupila sie na wplywie palenia na zachowanie i umysly dzieci oraz mlodych osob. Odczucia takie jak euforia, rozluznienie, wzmocnienie odbioru bodzcow wzrokowych, sluchowych powodowanych przez marihuane, niemal w całości wynikaja z wplywu jaki ma ona na receptory kannabinoidowe w mozgu. Wiaza one specyficzna dla nich cząsteczke - anandamid ( kannabinoid wytwarzany przez organizm) ktory wchodzi w sklad ukladu endokannabinoidowego. Jest to neuroprzekaznik wydzielajacy sie podczas snu i relaksu. Moduluje on komunikacje w rejonach mozgu odpowiedzialnych za procesy motywacji, zachowanie, pamiec, ruch, apetyt, przyjemnosc, bol, nastroj, planowanie i osąd. Anandamid odgrywa tez wazna role w rozwoju mozgu - wspiera powstawaniw nowtmych komorek, ich roznicowanie, przemieszczanie, i formowanie połączen. THC zmienia i zakloca anandamidowa kontrole sygnalow mozgu. Efekt THC jest przedluzony, mocniejszy i zmieniony w stosunku do kannabinoidow wytwarzanych przez organizm. Marihuana uszkadza polaczenia mozgowe, dlugotrwale stosowanie konopii moze prowadzic do zniszczenia niektorych neuronow. Konopie zmienia strukture i funkcje dorastajacego mozgu. (...).
Wyzwaniem jest takze dopuszczenie marihuany jako wyrobu medycznego do sprzedazy w marketach i sklepach, badania wskazuja bowiem ze nawret okazjonalne uzywanie marihuany jest powiazane z nieprawidłowościami w pracy mózgu ( zakłócenia organizacji neuronowych w jadrze polleżącym i ciele migdalowatym), oraz ukladu sercowo - naczyniowego. (...)
4 - th World Forum Against Drugs
2014.
Calosc w internecie.
Ostatnio zmieniony 28 lut 2015, 9:48 przez ayalen, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

383
Oczywiście, że marihuana ma szkodliwy wpływ na młody organizm, nikt tutaj nie mówi o sprzedaży marihuany nieletnim, wprost przeciwnie, właśnie jestem za ukróceniem tego procederu i wprowadzeniem kontroli nad tym kto kupuje marychę, dodam, że kontroli skuteczniejszej niż przy sprzedaży alkoholu i tytoniu.

Zresztą, cały czas mamy wolny i legalny dostęp do narkotyków, nie mówię nawet o dopalaczach, ale każdy może kupić rozpuszczalnik, gaz do zapalniczek, butapren itp. Nie potrzeba do tego specjalnej inwencji i jest to sprzedawane w każdym sklepie bez limitów wiekowych i zawsze było. Ja doskonale pamiętam punków łażących po mieście z foliowymi torebkami.
Chcesz zakazać sprzedaży rozpuszczalnika i gazu do zapalniczek? Przy marihuanie można przynajmniej kontrolować sprzedaż, skoro jest takim problemem, to niech państwo zajmie się ściśle kontrolowaną dystrybucją. Mam gdzieś to, że kraj zarobi na podatkach, bo, oczywiście, nie zarobi, Polska na niczym nie potrafi zarobić, wszelkie wpływy z podatków rozkradną politycy, chociaż moglibyśmy zarobić, ale wtedy musielibyśmy sprowadzić polityków z zagranicy. :) :)
Ostatnio zmieniony 28 lut 2015, 21:14 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

385
Ale tu trzeba kombinować, znaleźć starszego kolegę albo przypadkową osobę, który zechce kupić wódkę lub fajki, poprosić go, dopłacić za "usługę", podzielić się, no nie wiem... potrzeba trochę zachodu. Teraz nie trzeba w ogóle się starać, dilerzy nie żądają dowodu osobistego do wglądu.
Ostatnio zmieniony 28 lut 2015, 23:48 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

386
polliter pisze:Oczywiście, że marihuana ma szkodliwy wpływ na młody organizm, nikt tutaj nie mówi o sprzedaży marihuany nieletnim, wprost przeciwnie, właśnie jestem za ukróceniem tego procederu i wprowadzeniem kontroli nad tym kto kupuje marychę, dodam, że kontroli skuteczniejszej niż przy sprzedaży alkoholu i tytoniu.

Zresztą, cały czas mamy wolny i legalny dostęp do narkotyków, nie mówię nawet o dopalaczach, ale każdy może kupić rozpuszczalnik, gaz do zapalniczek, butapren itp. Nie potrzeba do tego specjalnej inwencji i jest to sprzedawane w każdym sklepie bez limitów wiekowych i zawsze było. Ja doskonale pamiętam punków łażących po mieście z foliowymi torebkami.
Chcesz zakazać sprzedaży rozpuszczalnika i gazu do zapalniczek? Przy marihuanie można przynajmniej kontrolować sprzedaż, skoro jest takim problemem, to niech państwo zajmie się ściśle kontrolowaną dystrybucją. Mam gdzieś to, że kraj zarobi na podatkach, bo, oczywiście, nie zarobi, Polska na niczym nie potrafi zarobić, wszelkie wpływy z podatków rozkradną politycy, chociaż moglibyśmy zarobić, ale wtedy musielibyśmy sprowadzić polityków z zagranicy. :) :)
A to co zarobi na legalnej sprzedaży wyda na leczenie.
Jeszcze raz: czy to, ze alkohol i tyton sa legalne - powoduje ze nie istnieje nielegalny obrot tym towarem?
Czy potrafisz skutecznie zablokowac dostep do alkoholu i nikotyny nieletnim?
Bo jak na razie jedynie dorzucasz do nich jeszcze jedno goowno.
Moze zacznij od tego co juz jest i trafia w niepowolane rece?
Ostatnio zmieniony 01 mar 2015, 6:02 przez ayalen, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

387
Przy okazji: nie da sie nie zauwazyc manipulacji ktora jest tworzenie iluzorycznej alternatywy ktora mialaby rzekomo stanowic marihuana dla alkoholu - ktorego szkodliwy wplyw juz znamy, i ktory stanowi problem spoleczny. Marihuana jeszcze nie, po prostu nie ta skala. Legalizacja z pewnoscia wyrowna te dysproporcje, i za lat × dolaczy do alkoholu i nikotyny.
Zadziwiajace jest tylko, ze sa tacy, ktorym egoistyczna chec dostarczenia sobie chwili zwodniczej, sztucznej przyjemnosci, ktorej byc moze, nie potrafia przezyc w sposob naturalny przeslania cene, ktora za ich egoizm zaplaci cale spoleczenstwo.
Ostatnio zmieniony 01 mar 2015, 6:57 przez ayalen, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

389
Ayalen ty jak zwykle nie potrafisz zastanowic sie nad tym co mowisz. Istnieje nielegalny obrot papierosami, bo są cholernie drogie i mało osób na nie stac i to wszystko przez akcyzę, podatki dla panstwa. To czyni papierosy wlasciwie nielegalnymi w polsce, dlatego jest czarny rynek. Alkohol jest na duzo mniejsza skale, bo nie jest az takbardzo drogi, a zrobienie wlasnego jest bardzo proste. Nadal jest drogi, wiec istnieje zjawisko nielegalnego handlu, ale w tym wypadku klasa srednia w przeciwienstwie do papierosow raczej nie jest klientem, bo wiekszosc stac na wodke, a polska wodka do tego jest jedna z lepszych na swiecie. Spojrz na kraje, gdzie uzywki sa bardzo tanie: tam nikt nie sprzedaje niczego nielegalnie.
Ostatnio zmieniony 01 mar 2015, 9:50 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 1 raz.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: Legalizacja marihuany w Polsce

390
ayalen pisze:Przy okazji: nie da sie nie zauwazyc manipulacji ktora jest tworzenie iluzorycznej alternatywy ktora mialaby rzekomo stanowic marihuana dla alkoholu - ktorego szkodliwy wplyw juz znamy, i ktory stanowi problem spoleczny. Marihuana jeszcze nie, po prostu nie ta skala. Legalizacja z pewnoscia wyrowna te dysproporcje, i za lat × dolaczy do alkoholu i nikotyny.
Zadziwiajace jest tylko, ze sa tacy, ktorym egoistyczna chec dostarczenia sobie chwili zwodniczej, sztucznej przyjemnosci, ktorej byc moze, nie potrafia przezyc w sposob naturalny przeslania cene, ktora za ich egoizm zaplaci cale spoleczenstwo.
Alkohol powoli przestaje by problemem spolecznym, bo duzo mlodych pije duzo, duzo mniej niz kiedys. To dzieki wykreawoania opinii publicznej o alkoholu jako o niebezpiecznej uzywce i zabawie, ktora jest passe. Pewnie, ze nadal istnieją patologiczne sytuacje, ale większość z nich jest zwiazanych z osobami, które pamiętają jeszcze stary system. Jest to spoleczny problem biedy i patologii, a alkohol sprawia wlasciwie tylko, ze Ci ludzie łatwiej w niej funkcjonują i pogłębiają stan zamiast np. popełniać samobojstwa. Gdyby wszystko to było nielegalne, to robiliby bimber albo piliby rozcienczone farby jak kiedyś.

Zamiennik marihuany za alkohol nie jest manipulacją. Marihuana jest pod kazdym wzgledem zdrowsza i mniej uzalezniajaca od alkoholu i do tego ludzie palący w większości przypadków przestają w ogóle pić alkohol. To czyni ja idealnym zamiennikiem.

Problem spoleczny marihuany nie istnieje w krajach, w ktorych jest legalna od bardzo dawna, wiec prawdopodobienstwo, ze staloby sie to akurat tutaj jest znikome.


Sczescie, ktore daje marihuana nie jest sztuczne - jest calkowicie prawdziwe. Do tego nie da sie naturalnie przezyc tego samego co po marihuanie, a ten, ktory potrafi powinien mocno zastanowić sie czy aby wszystko z nim wporzadku. Twoich paranoi na temat tego egoizmu i zabijania calego spoleczenstwa nie komentuje, bo nie umiem Ci pomóc.
Ostatnio zmieniony 01 mar 2015, 10:11 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 1 raz.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Wróć do „Polska polityka, polscy politycy”

cron