Ku..wyłączyłem zakładkę a tyyyle napisałem.
Grrr...
Co do jego homofobii to polecałbym mu wyleczyć ją może w ten sposób:
Ciekawe, że nie zuaważa zniewieścienia w tym, że jest ogolony i coś za ładnie wygląda.
Nie korzysta z talerzy bo ich okrągły kształt mu się kojarzy.
Z map też nie, bo kształt Florydy też..
Nie patrzy też pewnie na niektóre znaki dorgowe.
Bo np. na jednym z nich postać, która kopie się wypina.
Ciekawe czy boi się schylać.
Owszem w bajkach Disneya jest sex, ale głównie na redtubie i pornhubie.
Musiał się naoglądać chyba..
Z długopisów nie korzysta bo mu się kojarzą.
Nie ma pewnie nawet pilota do TV bo to też jakaś magia.
Nie posyła swoich dzieci do szkoły, bo tam zawsze jakaś bójka a w USA to nawet strzelają.
W ogóle nie wyprowadza ich z domu.
Swoją drogą jakim cudem sam z niego wychodzi?
Przecież na ulicy w takim NY jest mnóstwo skojarzeń czy to seksem czy przemocą, znak Macdonalda kojarzy mu się z cyckami..
Albo koła samochodów..
A okulary na nosie!
No skandal. Przecież to automatycznie mu się kojarzy.
:ahaha:
Teraz ma większy powód do zmartwienia..
http://gadzetomania.pl/2011/05/31/disne ... m-odczucia
Disney wywoła uczucie udziału w filmie
To na pewno spisek rządu USA.
:zozol4:
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.