71
autor: k4cz0r200
A z tą medytacją dobra - co ona daje? Wiem, że jestem dobrym człowiekiem, ale czynię też złe rzeczy, celowo, jako środek do celu, ale cel to zazwyczaj dobro. Ja mam taką definicję dobra jako grzesznika, jeśli ktoś jest przez cały czas dobry i empatyczny, ale np. zrobi coś złego, to jest zły, "grzeszny". Jeśli ktoś większość czasu robi źle, a później zrobi dobrze, to nadal jest grzesznikiem, jest zły. Jak ktoś robi tylko i wyłącznie dobrze, niezależnie od sytuacji, to jest dobry - takich staram się omijać, bo kłamią w żywe oczy i udają kim nie są. To też jestem zły, czyniąc zło od czasu do czasu według mojej perspektywy, ale to taki semantyzm w celu początkowej kategoryzacji. Z punktu widzenia moralności jestem cały czas dobry, bo czynione przeze mnie zło służy dobru, coś w stylu, że bóg rozpoznaje intencje, nie tylko czyny. Czyli mam dwa punkty widzenia, jeden zero jedynkowy, drugi w odcieniach szarości, pierwszy na początek by rozpoznać problem, drugi na wyjaśnienie sprawy. Jestem i zły i dobry w ostatecznym rozrachunku, bardziej dobry, ale bez wyrzutów sumienia, bo to co robię wiem, że trzeba było zrobić. Taki obraz wydarzeń sprawia, że łatwiej znajdować problemy, łatwiej analizować biorąc pod uwagę prawa moralne w tym kraju, a i łatwiej uniknąć toksycznej dobroci. A no i nie jestem religijny, po prostu moralność chrześcijańska jest rozbudowanym prawem moralnym w polsce, stąd nawiązania do grzechu i boga. Religia tutaj dlatego, że nie zanotowałem zła i dobra w naturze, uważam je bardziej za uniwersalia, stąd potrzeba wiary by czynić dobrze, coś takiego.
No i tutaj dochodzę do wmawiania sobie tego, że jestem dobry - po primo kłóci się to z moim punktem widzenia, ale mógłbym podpisać to pod model religijny, czyli intencje. Moje intencje zawsze są dobre, a że reiki z tego co widzę bazuje na intencjach, to też jestem całkowicie dobrym człowiekiem (w każdym razie do tej pory). Po co zatem wmawiać sobie dobro? Po co uważać siebie za dobrego w tej medytacji?
Ostatnio zmieniony 17 paź 2016, 9:56 przez
k4cz0r200, łącznie zmieniany 2 razy.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody