2
autor: Jatagan
Albo zniszczyć albo upublicznić i po krzyku. Nie wiem jak ciebie ale mnie męczy to "cudowne" odnajdywanie teczek akurat wtedy gdy ktoś jest niewygodny. Te dwa wyjścia zminimalizowałyby nieuczciwe wpływanie na ludzi, po za tym sam pewnie wiesz że sfabrykowanie i podrzucenie czyjejś teczki nie jest, nie było i nie będzie problemem. Swojego czasu takie "usługi" prowadził pewien były wysoko postawiony SBek, jeden z podejrzanych w sprawie Łódzkiej "ośmiornicy". Czesi ujawnili teczki i nie mają już kłopotów i przepychanek typu "ten był cacy a ten be".
Tylko co z kolesiami zatrudnionymi w IPN?
Ostatnio zmieniony 26 lut 2010, 10:51 przez
Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)