56
autor: hubertus93
Nie brak Ci poczucia humoru Jataganie.
Siedział se raz Jaś na płocie,
A że był lato, letni ptak zesrał się w locie.
Nieszczęścia takiego więc doznał,
Iż ptak na czuprynę się mu posrał.
Imć Jaś nie był zadowolony,
Trza by wiedzieć, że był zrozpaczony.
Jak by tego było mało,
Coś strasznego znów się stało.
Mości Jaś wstając od płota,
Wdepnął w odchody kota.
Wówczas wnerwił się niezmiernie,
Do sytuacji wręcz nie współmiernie.
Co jest winien taki kot?
Będąc nieświadom swoich psot?
Ostatnio zmieniony 26 cze 2010, 14:50 przez
hubertus93, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jako ostatni wróg zostanie pokonana śmierć"