Według doznanych objawień napisała Maria z Agredy (ok. 1650 r.) - objawienia maryjne
http://www.objawienia.pl/sub/text/maria.html
Motyw mistrzostwa pozostał, w jakże częstym spamowaniu
![Szczęście, dobry humor :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
O epokę??? Hej, do dziś się Go nie rozumie!Silva pisze:Warto popatrzeć na Chrystusa od strony... hmm, historycznej, filozoficznej, naukowej... Człowieczej?
Był człowiekiem, który wyszedł poza ramy współczesnego mu świata. Jestem (kontrowersyjnego) zdania, że Jezus jest założycielem średniowiecza. Wyprzedził ludzi o epokę.
Widzisz, teraz mi łatwo, bo mnie to samo powiedziano... Ale na dzisiejszy sposób, zgodnie z dzisiejszą wiedzą. Te metafory dziś nie są tak potrzebne (nie każdemu). Zatem jak (znając już te "sekrety życia") sięgnęłam po Biblię, słowa Jezusa same się wyjaśniły...bezemocji pisze:Co możemy wiedzieć o co chodziło Jezusowi i co by nie odniosło skutku?
Skoro zależało mu, aby jego prawdy i nauki ludzie stosowali w swoim życiu, jako Mistrz mógł je podawać bez niejasności i zawiłej symboliki i brnięciu w domysłach. Co powiedział dosłownie, a co ukrył w metaforach.
W ówczesnej rzeczywistości nie było tradycji pisarskich? :zdziw:Lidka pisze:Chciałam powiedzieć, że w ówczesnej rzeczywistości nie było jeszcze tradycji pisarskich, zatem istniała genialna metoda przekazywania ustnego ważnych treści. ....
Znaleść można też wypowiedzi wrogie wobec rodziny, stosunków rodzinnych. Jezus np. kazał oddalić swoją matkę. Może to jakaś symbolika? Albo zasada w pierwszych czasach chrześcijaństwa, że należy pozostawić rodzinę, majątek żeby zostać chrześcijaninem.Czy ktoś zastanawiał się jaki był stosunek Mistrza do .... swojej matki? Czy gdziekolwiek znajdziemy o niej ciepłe słowa, albo zwykłe - moja kochana matka? Dlaczego mamy dość oschły ton, wypieranie się własnej rodziny, wyniosłość i zwroty typu "kobieto"? Przypomnijmy, że już jako dziecko Jezus oddala się z domu i wpędza rodziców w zmartwienie. Po znalezieniu wcale nie okazuje skruchy i nie przeprasza. Jak się to ma do "czcij ojca swego i matkę swoją"?
tego typu dystans jest symboliczny. Rodzice reprezentują przeszłość, tradycje, martwe dyscypliny, oni pierwsi nas warunkowali, nierzadko ich głos słyszymy w głowie w postaci sumienia.bezemocji pisze:Czy ktoś zastanawiał się jaki był stosunek Mistrza do .... swojej matki? Czy gdziekolwiek znajdziemy o niej ciepłe słowa, albo zwykłe - moja kochana matka? Dlaczego mamy dość oschły ton, wypieranie się własnej rodziny, wyniosłość i zwroty typu "kobieto"? Przypomnijmy, że już jako dziecko Jezus oddala się z domu i wpędza rodziców w zmartwienie. Po znalezieniu wcale nie okazuje skruchy i nie przeprasza. Jak się to ma do "czcij ojca swego i matkę swoją"?
To zależy w jakim sensie miałby być prekursorem ery średniowiecznej. Dla mnie początek średniowiecza głównie wiąże się z likwidacją systemu ekonomicznego opartego na sile roboczej niewolników, oraz zastąpienie go systemem feudalnym. Oczywiście, bardzo istotnym elementem nieodzownie kojarzącym się z tą epoką jest fanatyzm religijny chrześcijan (i muzułmanów, jeśli chodzi o ekspansję islamu) i spowodowany tym zastój naukowy i zaprzepaszczenie wielu osiągnięć starożytnych greckich uczonych (niektóre zostały uratowane przez muzułmanów, inne stracono prawie bezpowrotnie).Silva pisze:Jestem (kontrowersyjnego) zdania, że Jezus jest założycielem średniowiecza. Wyprzedził ludzi o epokę.
zgadzam sięvoltaren pisze:Wedlug Mormonów udał się do Ameryki i nawracał Indian. Są różne teorie.
Wirakocha/Quetzalcoatl/Kukulkan o dziwo był opisywany na podobieństwo chrześcijańskiego mnicha bądź apostoła szerzącego poglądy bardzo zbliżone do chrześcijańskich. Very interesting causevoltaren pisze:Wedlug Mormonów udał się do Ameryki i nawracał Indian. Są różne teorie.
Wróć do „Religia - rozmowy rozmaite”