9
autor: merkaba
raczej egzorcyzmami i objawieniami
. Komunię Świętą przyjmujcie na kolanach. Każdy ma klękać na kolana przed Moim Synem. Kiedy przyjmujecie na stojąco Ciało Mojego Syna, On bardzo cierpi
i smuci się, że tak jest wzgardzony. Dlaczego w ten sposób przydzielacie Ciało Mego Syna wiernym? Niektórzy kapłani są nieposłuszni i na nich spadnie wielki krzyż i zapłaczą bardzo. Tak, drogie dzieci i wy maleńkie dzieci, odmawiajcie Różaniec Święty i przygotowujcie się. Bądźcie zawsze w łasce uświęcającej i przyjmujcie Komunię Świętą z wielką pokorą, powagą, nic bądźcie pyszni. Pamiętajcie matki, panny i dziewczynki, nie chodźcie nigdy w spodniach, bo to strój dla mężczyzn. Tyle lat mówię o tym, ale lud nie chce słuchać, a kapłani nie zwracają na to uwagi. Kapłani którzy nie upominają i nie zabraniają kobietom chodzić w spodniach, będą za to cierpieć, bo to jest wielka pycha. Żadna kobieta nie może przyjmować Komunii Świętej w spodniach. Przez to Mojego Syna bardzo znieważacie. Co jest dla kobiet, to dla kobiet, a co dla mężczyzn, to dla mężczyzn: „Kobieta nie będzie nosiła ubioru mężczyzny, ani mężczyzna ubioru kobiety, gdyż każdy kto tak postępuje, obrzydły jest dla Pana Boga Swego" ( Księga Powtórzonego prawa 22,5) Biblia Tysiąclecia Wydanie trzecie Pallotlinum 1990r .
Syn Mój jest bardzo obrażony i zasmucony, że obecnie ludzie obnażają się i chodzą nago. Nic mają żadnego wstydu. Źle się dzieje na ziemi, a szatan bardzo się cieszy. Ja i Mój Syn płaczemy
Przedstawimy poniżej artykuł z „Rycerza Niepokalanej” nr. 9/2004 r.
MODA DLA BOGA - LIST DO DZIEWCZYN
Drogie dziewczyny! Piszę do was w trosce o naszą godność. Zbyt często myślimy, że ślepe naśladowanie mody w ubiorach czyni nas światowy¬mi, a branie wzorców zachowań z seriali telewizyjnych czyni nas postępowymi.
Nic bardziej mylnego!
Projektanci współczesnej mody raczej każą nam się rozbierać, zamiast gustownie i ze smakiem ubierać.
Nie dajmy się zwariować! Czy nie mamy w domach lu¬ster? Czy nie tęsknimy za tym, aby nas szanowano? Nie prowokujmy złą modą, bo „jak cię widzą, tak cię piszą". Dziewczyna „niby ubrana", ślepo naśladująca modę z kolorowych tygodników i telewizji, jest przyczyną grzesznych myśli i zachowań ze strony mężczyzn. W Ewangelii Jezus przestrzega nas: „A ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już w swoim sercu dopuścił się z nią cudzołóstwa". Większość młodych mężczyzn nie czuje potrzeby zawierać związków małżeńskich. Dlaczego? Boją się zaufać dziewczynie, która kusi wokoło swoim roznegliżowanym ciałem. Popatrzmy, ile z nas i wokół nas jest po¬ranionych wewnętrznie i sfrustrowanych młodych ludzi, którzy hołdują sloganowi „róbta co chceta". Mimo tej „wolności" coraz mniej jest na twarzach młodych ludzi prawdziwej radości i nadziei.
Czy mamy być wciąż „papugą narodów" i nie możemy stworzyć własnej mody godnej człowieka? Pismo Święte uczy nas, że ciało niewiasty powinno być odkryte tylko dla męża. Zacznijmy nosić spódnice i suknie. Spodnie to ubiór dla mężczyzny! Odziane w spodnie nie mamy nic wspólnego z kobiecością. Nie posiadamy czaru ani powabu. Nie jesteśmy tajemnicze. W skrytości serca każda z nas tęskni za trwałą przyjaźnią, miłością i wiernością. Sta¬rajmy się o czystość obyczajów przez noszenie skromnych i es¬tetycznych ubiorów. Elegancja nie miała nigdy nic wspólnego z nagością. Jak mężczyzna ma odkrywać kobietę? Jak ma marzyć o niej, być ciekawy jej ciała, zdobywać ją, tęsknić, kiedy ona cały czas chodzi przy nim mniej lub więcej rozebrana, wzbudzając jedynie jego po¬żądanie? Spoglądajmy częściej samokrytycznie do lustra. Nie dajmy się uwieść obcym i złym modom światowym. One niszczą takie cnoty chrześcijańskie, jak: skromność, czystość, wstydliwość. W Kazaniu na Górze Chrystus mówi: „Błogosławieni czystego serca, al¬bowiem oni Boga oglądać będą". Warto zatem walczyć o czystość naszych serc. Nasza dusza i nasze ciało zostało odkupione przez Jezusa Chrystusa na krzyżu. Syn Boży przywrócił nam godność dziecka Bożego. Nasze ciało ma być Świątynią Ducha Świętego, abyśmy razem z Bogiem mogli przeżyć dobrze nasze ziemskie życie i zasłużyć na życie wieczne. Nie obrażajmy Boga, naszego Stwórcy, przez lansowanie grzesznej w skutkach mody. Pomóżmy Chrystusowi zbawiać świat w XXI wie¬ku. Nasze ciało ma być przecież Świątynią Ducha Świętego!
Ostatnio zmieniony 16 lis 2010, 10:40 przez
merkaba, łącznie zmieniany 1 raz.