19
autor: Krzysiek
:swieca::bałwan::jap1: HABSBURGOWIE :jap1: :bałwan: :swieca:
:swieca: :dzwon: :sypie: Habsburgowie kontra Polska w wojnie o BROWAR...:mik: :choinka: :choinka:
Prawna strona procesu jest mało interesująca . O wiele bardziej zajmujący jest kontekst obyczajowy i - że się tak wyrażę, światopoglądowoideologiczny - towarzyszący procesowi. Znalazł już kilkakrotnie wyraz w wypowiedziach prasowych ("Polityka", "Przegląd Tygodniowy", "Śląsk", no i, naturalnie, w prywatnych komentarzach wygłaszanych przy tej okazji.
Dla porządku jednak zacznę od tego, że powoda, w osobie Kazimierza Badeniego, sędziwego ojca Joachima - dominikanina, syna Alicji Ancarcrona-Habsburgowej z pierwszego jej małżeństwa, reprezentuje krakowska kancelaria "Forystek, Góralczyk, Rychlicki". Spółkę browarnicką reprezentuje mec. Wiesław Szczepański z Warszawy a pełnomocnikiem Skarbu Państwa jest mec. Paweł Koehler.
Kazimierz Badeni jest obywatelem polskim, dlatego podjął się tej roli, choć nie jest jedynym spadkobiercą. Do browaru rości prawa przyrodnie rodzeństwo zakonnika: Karol Stefan Habsburg, obywatel Szwecji, Maria Krystyna Habsburżanka, obywatelka Szwajcarii i Renata Zulenty y Habsburg-Lorena, obywatelka Hiszpanii.
Nic w tym dziwnego, czterysta lat temu Habsburgowie władali niemal połową Europy i większością obu Ameryk.
Taki to już ród cesarsko-królewski.
Przedmiotem sporu jest stary browar w Żywcu, który - wedle powoda - został nieprawnie przejęty jako wchodzący w skład dóbr ziemskich i znacjonalizowany na podstawie dekretu o reformie rolnej, a zakład przemysłowy z osobnym zarządem i księgowością dekretowi nie podlegał.
Na wezwanie do ugody w połowie 1998 r "Żywiec" odpowiedział, że nie będzie stroną w tej sprawie, bowiem w prospekcie emisyjnym minister przekształceń własnościowych oświadczył, że "Skarb Państwa odpowiada za ewentualne roszczenia osób trzecich".
Niech się prawnicy prawują - to ich zawód.
Przeciętny konsument piwa niewiele z tego rozumie.
"Aż do gardeł naszych - nie chcemy Niemca" - przypomina sobie ze szkoły i wyzwala w ten sposób ukryte resentymenty i biada nad wyzbywaniem się narodowego majątku.
. Współczesny smakosz Żywca bardzo by się zdziwił dowiedziawszy się, że "Żywiec" dawno już poszedł w obce ręce i to - jeśli wolno tak to określić - w o wiele bardziej niemieckie, niż pierwotnych właścicieli.
Warto więc przypomnieć, jak to było z Habsburgami w Żywcu.
HABSBURG - POLSKIM PATRIOTĄ..ale to już temat kolejnego postu....:swieca::choinka1::bałwan:
Ostatnio zmieniony 30 lis 2010, 10:20 przez
Krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."
_________________
Z Foresta Gump`a"