Tak i nie. Jak to się mówi "nawet w piciu na umór trzeba mieć umiar". Piję bardzo rzadko, zazwyczaj jeśli już to robię, to np. nagradzam się piwkiem za dobrze spożytkowany miesiąc raz na długi czas. Z tym, że jak piwo, to oczywiście nie jedno Zaś gdy tylko przydarzy mi się okazja do picia, głównie powrót do domu, to piję bardzo dużo. Wtedy jest impreza u brata, każdy przynosi wódkę i balanga trwa od 18 do rana. Piję długo i dużo wtedy, tylko w dłuższych odstępach czasu. Jestem wtedy mocno pijany przez całą imprezę, bo takie jest jej założenie, ale nigdy się nie upijam w trupa. Z tym, że po takiej imprezie mam dość alkoholu przez parę miesięcy, a kac męczy dwa dni - tutaj nawet nie koloryzuje Tak to lubię robić, takie picie raz na czas na imprezce do bólu głowy i do spania mnie nie jara. Wolę raz na pół roku, a porządnie ;D
Czy masz jakieś przyzwyczajenia, które chciałbyś zmienić? Jeśli tak, to co to takiego?
Re: Pytaj odpowiem szczerze
7381
Ostatnio zmieniony 14 sty 2015, 0:34 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 1 raz.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody