Re: W jakim celu chodzisz do kościoła?

2
ja chodze zeby pomedytowac,pomarzyc,weselic sie,smucic,a przede wszystkim zanieść do świątyni i rozładować energię,nad ktora kontrola jest co raz trudniejsza.wynosze z niej zupelnie nowa,inna energie,ktora w umiejetnym polaczeniu energii z emocjami tworzy przyszlosc...
Ostatnio zmieniony 31 gru 2012, 16:58 przez sapermlo, łącznie zmieniany 1 raz.
Sensu życia nie ma,ale jest sens istnienia !!!

Re: W jakim celu chodzisz do kościoła?

3
żeby miec zycie wieczne
Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim (Jn 6:53-56). Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie (Jn 15:6). Jam jest chleb życia (Jn 6:35).
Ostatnio zmieniony 31 gru 2012, 17:29 przez merkaba, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]http://images.chomikuj.pl/button/antubis12.gif[/img]

Re: W jakim celu chodzisz do kościoła?

7
Hasesis pisze:Niedziela, inne święto, ludzie chodzą masowo do kościoła, by podczas mszy myśleć o czymś innym, czy naprawdę się modlić....
A ty?
W jakim celu chodzisz do kościoła?
:christ1::christ2:
Postrzegam, że obecnie masowo nie chodzą.
merkaba pisze:żeby miec zycie wieczne
Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim (Jn 6:53-56). Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie (Jn 15:6). Jam jest chleb życia (Jn 6:35).
dla merkaby może to interes, chodzi i je, by wiecznie żyć
Ostatnio zmieniony 01 sty 2013, 12:20 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: W jakim celu chodzisz do kościoła?

9
Ja do kościoła również nie chodzę ale może ten post da trochę do myślenia spośród Katolików jakich znam (a znam wielu) to 80% z nich jest Katolikami takimi co to "Ojciec a Matka kazali". Oni nie ida na żadne msze do Kościoła tylko na giełdę na której robią sobie notowania komentarzami:
- O a Jaśka sobie nowe futro kupiła.
- a ta Kryśka jak jej nie wstyd w takiej kusej spódniczce tu przyjść.
- a ci jacy to niby porządni w pierwszej ławce siedzą.
itp. itd. itp.

Owe 80% na każdą msze co Niedziela latają a po wyjściu z kościoła wszystkie przykazania po kolei łamią a żeby ktoś kiedyś powiedział coś o swoim Bogu gdzie tam ciągłe ploty. Nawet jakby się ich świeżo po mszy spytać o czym było kazanie to nikt nie wie. :)

Myślą, że jak żucą na tace 50zł to se miejsce w Niebie kupią. Bo wiary to w tym nie ma za grosz.
Ostatnio zmieniony 02 sty 2013, 22:53 przez Twardostoj, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: W jakim celu chodzisz do kościoła?

10
Oj Ty, a nie kupią?
A odpusty, to co takiego, jak nie kupowanie zbawienia?

Jestem częstym bywalcem kościołów (Boże, ocućcie Victorię!!!), ale na msze nie łażę. Tylko sobie zwiedzam. Widzę to "Chrystusowe bogactwo" i dech mi w piersiach zapiera, to jest piękne... ale jest kupa równie pięknych świeckich budowli, żeby nie było. :rotfl:
Ostatnio zmieniony 02 sty 2013, 23:42 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: W jakim celu chodzisz do kościoła?

12
Przestań, wystarczyło jakiś pałacyk dać biskupowi, do tego przejechać się do Jerozolimy i z powrotem, posiekać paru Saracenów i odpuścik zupełny był... :ahah:

No, teraz z tym trudniej, przyznaję...
Ostatnio zmieniony 03 sty 2013, 0:19 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: W jakim celu chodzisz do kościoła?

13
Też sobie zwiedzam kościoły i nie tylko katolickie i nie tylko kościoły :D odwiedź kiedyś kościół św Stefana w Mainzu i podziwiaj witraże Chagalla, albo czarną bramę w Trierze, zbudowaną jeszcze przez Rzymian, zresztą Trier jak jest stary tak jest piękny, albo katedrę św Szczepana w Metzu, z nie wiem czy nie najwyższą nawą w katedrach francuskich, a do Haarlemu to masz chyba blisko i pewnie katedrę św Bawo widziałeś i podziwiałeś :D Czemu Boże Polli i czemu ocucić? Mam z niewierzącym mężem ślub kościelny, nie raz to mówiłam, za wiedzą księdza oczywiście i nikt jakoś nie był w szoku, ani ja, ani mąż, ani ksiądz a Ty się ciągle dziwujesz :D oj Polli, Polli ....
Ostatnio zmieniony 03 sty 2013, 1:14 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: W jakim celu chodzisz do kościoła?

14
victoria pisze:Mam z niewierzącym mężem ślub kościelny, nie raz to mówiłam, za wiedzą księdza oczywiście i nikt jakoś nie był w szoku, ani ja, ani mąż, ani ksiądz a Ty się ciągle dziwujesz :D oj Polli, Polli ....
KRK uznaje tzw. przywilej Pawłowy. Gdyby nie uznawał to byś figę z makiem dostała a nie zawarła Ślub Wyznaniowy w kościele. :)
Ostatnio zmieniony 03 sty 2013, 1:33 przez Twardostoj, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: W jakim celu chodzisz do kościoła?

16
Ogłoszenia duszpasterskie:

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie gdzie przebywa viktoria a.
Onego dnia podstawiono,
jak mniemam w jej miejsce podstawiono samoreplikującego nanorobota.

Odkryłem to całkowicie przez przypadek analizując je nowy Avatar w Gimpie+ co zobaczyłem:
Obrazek
To nie wszystko- w koralach są uwięzione ??? koty!!!
Obrazek
zrobiłem też sekcje motyli/wynik poniżej:
Obrazek
Mówię wam , koniec jest bliski.( ana metkach tam gdzie przeważnie piszemy Made in China/ stało Made in Nubira)

Mówię, że wiem co mówię.

Łosiu tesceptyk
Ostatnio zmieniony 03 sty 2013, 8:32 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: W jakim celu chodzisz do kościoła?

17
Hasesis pisze:Niedziela, inne święto, ludzie chodzą masowo do kościoła, by podczas mszy myśleć o czymś innym, czy naprawdę się modlić....
A ty?
W jakim celu chodzisz do kościoła?
:christ1::christ2:
Myślę o różnych rzeczach, czy to w kościele, pracy bądź domu :) Można je jednak ukierunkować, ale bez przymusu, z potrzeby, z chęci.
Dlaczego chodzę ... ? Bo lubię, mam ochotę, przede wszystkim chce mi się :) Bez tego nie było by sensu. Nie czuję specjalnego nakazu czy przykazu wynikającego z tego tytuł, że jestem katolikiem. W jakim celu ? Uczestniczyć w Mszy Św., wysłuchać kazania, pomodlić się, również wyciszyć wewnętrznie, poświęcić parę chwil refleksji nad życiem, wartościami itp. .
Ostatnio zmieniony 03 sty 2013, 21:47 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: W jakim celu chodzisz do kościoła?

18
Temat mi daleki lecz z racji, że byłem dwa lata temu w kościele by szukać natchnienia do pisania tekstu piosenki oraz przez chodzenie jakieś 15 lat temu napiszę, że wtedy, czyli te 15 lat wcześniej byłem represjonowany i poddałem się po długiej i męczącej akcji powstańczej..moja skucha lecz jedyna, tyle na moją obronę.
Ostatnio zmieniony 04 sty 2013, 9:57 przez Fenrir, łącznie zmieniany 1 raz.
Pierwszym prorokiem był pierwszy nikczemnik, który spotkał grupę frajerów
François-Marie Arouet "Voltaire"

Re: W jakim celu chodzisz do kościoła?

19
Hasesis pisze:W jakim celu chodzisz do kościoła?
:christ1::christ2:
Ja łażę na śluby i pogrzeby. Trochę to dziwnie wygląda, jak ja jeden stoję ,a inni klęczą :D- no ale przecież nie będę czcił kawałka drewna czy płótna, nie prawda ? ;)
Ostatnio zmieniony 04 sty 2013, 17:38 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: W jakim celu chodzisz do kościoła?

21
Fenrir, kościół jako budynek, przykładowo dzieło architektoniczne pokroju katedry Notre Dame w Paryżu lub bazylika św. Pawła w Rzymie zapewne były źródłem inspiracji dla niejednego artysty ;)
Sosanie, kiedyś, wiele lat temu odwiedziłem dobrą znajomą, jeszcze z czasów liceum. Szła do kościoła a mi wybitnie dobrze się z nią rozmawiało, byliśmy praktycznie zaprzyjaźnieni od dłuższego czasu. Sam nie wiem co mnie napadło ale postanowiłem jej towarzyszyć w tymże przybytku. Nie ulegało wtedy dla mnie wątpliwości, że klękanie przed czymkolwiek bądź kimkolwiek jest wbrew moim poglądom a łamanie przyjętych zasad jakoś stało w sprzeczności z moją naturą (to pozostało do dzisiaj). No i przyszła w trakcie Mszy kolej na "klękanie". Odstąpiłem wtedy wyjątkowo, raz, od tej reguły. Czego się nie robi dla znajomych a już tym bardziej przyjaciół, przez szacunek wobec nich. Korona mi nie spadła, grunt pod nogami nie zapalił a krzyż na głowę nie zleciał ;) Kiedyś ksiądz mnie z kościoła wyrzucił, ale to już inna historia.
Crows, od razu widać, że nie lubisz horrorów :P
Ostatnio zmieniony 05 sty 2013, 16:48 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: W jakim celu chodzisz do kościoła?

22
Zwłaszcza patrząc na avatar. :D
Abesnai, czego nie robi się dla dziewczyny.
:)

No czytałem jak ktoś się nadgorliwie modlił i to w intencji, która się spełniła wcześniej i krzyż mu na nogę upadł.
Religijność natychmiast ustąpiła i żądał odszkodowania bo przecież dawał na tacę a tu kościół taki niedorobiony i jeszcze krzywda mu się przez to stała.
Ostatnio zmieniony 05 sty 2013, 17:09 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: W jakim celu chodzisz do kościoła?

23
Crows pisze:klimaty kościelne to klimaty cmentarne , nieodpowiadaja mi , wiecej w nich śmierci niż życia , i te krzyże z krwawiącym Jesusem na każdej ścianie .....brrrrr
Sosan pisze:
Hasesis pisze:W jakim celu chodzisz do kościoła?
:christ1::christ2:
Ja łażę na śluby i pogrzeby. Trochę to dziwnie wygląda, jak ja jeden stoję ,a inni klęczą :D- no ale przecież nie będę czcił kawałka drewna czy płótna, nie prawda ? ;)
W pewnym sensie;

Na sądzie ostatecznym Bóg pyta Jezusa:

- Czy wszyscy są? :idea:

- Brakuje jednego.

- Kogo i dlaczego zagrzmiał Pan?

- Brak Crowsa z Imladisu, ponieważ nie mógł patrzeć na mój wizerunek cierpiący na krzyżu. :tort:

Co mam z nim zrobić?

- Jak to, śmiesz pytać?

Zbawić, z taką wrażliwością będzie setnikiem.

Pan zapytał ponownie:

- A ten tam.... na końcu...wszyscy klęczą a on stoi...ów kto zacz? :dzieki:

- Panie to Sosan z Imladisu.

- A czemu stoi? ponownie zagrzmiał Pan.

Jezus odrzekł;

- Panie , wyczuwam , że on nawet nie śmie klęknąć przed Tobą. Co z nim mam począć?

I Pan rzekł:

- Niech z Crowsem razem dowądzą sotnią anielic :kogucik:.

A co do tego Sosana.
Zrób mi odlew z niego i postaw na telewizor.
W końcu też mogę chcieć mieć coś od życia. :lato:

Tak właśnie zrealizowała się przepowiednia , że:

ostatni będą pierwszymi niestetystety

Łosiu nawigator :P
Ostatnio zmieniony 05 sty 2013, 17:19 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

....

Re: W jakim celu chodzisz do kościoła?

24
Nebo, to była przyjaciółka ;) Ale raczej do głowy by jej nie przyszło, żeby przykładowo zachęcać mnie do spowiedzi, to by była przesada. Zresztą do kościoła poszedłem dobrowolnie a to Ona miała pewne wątpliwości co do mojego uczestnictwa.
Dopiero by było, jakby się modlił, żeby komuś spadł ... i by spadł. Toż to cud by się wydarzył :D I jaka gorliwa "wiara" później ...
Ostatnio zmieniony 05 sty 2013, 17:23 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: W jakim celu chodzisz do kościoła?

26
O w mordę, jakby się wyspowiadać takiej z myśli to jeszcze seks w kościele by się zdarzyć mógł.
:D
Ostatnio trafiam na jakieś filmiki z zakonnicami i w kościele..ludzie to mają wyobraźnię.
Dlatego też jestem za zniesieniem celibatu.
Jak jakieś ładne zakonnice to od razu duża grupa "wiernych" by się znalazła co by latała do kościoła.
Zawsze jakiś sposób by zwabić na niedzielną "mszę".

Tak Łosiu a potem Bóg grzmi - co się tam dzieje za zamieszanie?
- To Nebo z Imladisu porwał anielice i Croiws z Sosanem go gonią.
:D
- Do diabła z nim!
- Diabłu z kolei grzesznice porwał.
- To nie ma wstępu do zaświatów!
I tak Nebo zyskał nieśmiertelność.
Ostatnio zmieniony 05 sty 2013, 17:32 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: W jakim celu chodzisz do kościoła?

27
Tak Nebo, nieśmiertelność, co widać po avatarze załączonym pod Twoim nickiem :D
Ostatnio zmieniony 05 sty 2013, 17:44 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: W jakim celu chodzisz do kościoła?

28
Abesnai pisze:No i przyszła w trakcie Mszy kolej na "klękanie". Odstąpiłem wtedy wyjątkowo, raz, od tej reguły. Czego się nie robi dla znajomych a już tym bardziej przyjaciół, przez szacunek wobec nich. Korona mi nie spadła, grunt pod nogami nie zapalił a krzyż na głowę nie zleciał ;)
Abesnai,

Wiesz, jest cała masa rzeczy poprzez które możesz komuś okazać szacunek. A w przypadku klękania ważne jest, aby być uczciwym wobec samego siebie i to w wymiarze w którym mamy do czynienia ze zwykłym praniem mózgu i religijną hipnozą. Klękając więc zasiliłeś tylko tych wampirów energetycznych eksploatujących ludzki strach i chciwość.

A gdybyś miał przyjaciele neonazistę, to również byś powiedział na widok swastyki " Heil Hitler " ? Poprzez szacunek dla niego ? Korona wówczas też by Ci nie spadła, a swastyka na głowę nie zleciała.. :) I takich przykładów jest całą masa.. Poprzez taki źle zrozumiany szacunek człowiek staje się więc bardzo szybko niewolnikiem ludzkich fanaberii i tradycji.
Ostatnio zmieniony 05 sty 2013, 19:49 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: W jakim celu chodzisz do kościoła?

29
Łosiu,

No tak, pewnie skończę jak figurka na telewizorze Boga. Wówczas całą wieczność będzie patrzył na moje oblicze :)
Ostatnio zmieniony 05 sty 2013, 19:55 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: W jakim celu chodzisz do kościoła?

30
Sosan pisze:
Abesnai pisze:No i przyszła w trakcie Mszy kolej na "klękanie". Odstąpiłem wtedy wyjątkowo, raz, od tej reguły. Czego się nie robi dla znajomych a już tym bardziej przyjaciół, przez szacunek wobec nich. Korona mi nie spadła, grunt pod nogami nie zapalił a krzyż na głowę nie zleciał ;)
Abesnai,

Wiesz, jest cała masa rzeczy poprzez które możesz komuś okazać szacunek. A w przypadku klękania ważne jest, aby być uczciwym wobec samego siebie i to w wymiarze w którym mamy do czynienia ze zwykłym praniem mózgu i religijną hipnozą. Klękając więc zasiliłeś tylko tych wampirów energetycznych eksploatujących ludzki strach i chciwość.

A gdybyś miał przyjaciele neonazistę, to również byś powiedział na widok swastyki " Heil Hitler " ? Poprzez szacunek dla niego ? Korona wówczas też by Ci nie spadła, a swastyka na głowę nie zleciała.. :) I takich przykładów jest całą masa.. Poprzez taki źle zrozumiany szacunek człowiek staje się więc bardzo szybko niewolnikiem ludzkich fanaberii i tradycji.
Co do szacunku to się zgadzam, że są różne formy jego okazywania ale co mi za kity wciskasz z tym wampiryzmem energetycznym ?
Sosan, lubisz popadać w skrajności ? O czym Ty piszesz ... neonazizm ? Otóż nigdy by do takiej sytuacji nie doszło po pierwsze z tego powodu, że brzydzę się takimi ludźmi od zawsze, po drugie, że przyjaciół mam kilku i znamy się jak "łyse konie". Zrobiłem to co zrobiłem i nie podlega to dyskusji - bo ja to zrobiłem, nie nikt inny. Nie chciałem po prostu przyciągać uwagi ;) Proste, logiczne i z myślą o komforcie osoby towarzyszącej. Jak by kto inny postąpił - każdego indywidualny wybór, ja postanowiłem akurat tak postąpić.
Sosan pisze:
Hasesis pisze:W jakim celu chodzisz do kościoła?
:christ1::christ2:
Ja łażę na śluby i pogrzeby. Trochę to dziwnie wygląda, jak ja jeden stoję ,a inni klęczą :D- no ale przecież nie będę czcił kawałka drewna czy płótna, nie prawda ? ;)
Przecież sam napisałeś, że wbrew własnym przekonaniom (tak by wynikało) chodzisz na pogrzeby i śluby ... To Ciebie stawia w lepszym świetle ? To, że nie klękasz, ale chodzisz ? To lepsze ? Przecież to hipokryzja. Czy oceniasz moje zachowanie (sprzed lat piętnastu bodajże) inną miarką niż w stosunku do swego postępowania ? Ejże ...
Ostatnio zmieniony 05 sty 2013, 20:10 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Religia chrześcijańska”

cron