Re: samobójstwo na żądanie

2
Bóg dał człowiekowi wolną wolę, ale w międzyczasie zakazał jednych rzeczy, a nakazał inne. Każdy może robić co mu się żywnie podoba, bo ma wolną wolę, ale z tych czynów zostanie po śmierci osądzony. Coś w te mańkę.

Samobójstwo jest grzechem i choć każdy może to zrobić, to jednak zostanie z tego po śmierci osądzony.
Eutanazja jest samobójstwem, czyli grzechem. Nie pozostawia to żadnego pola do alternatywnej interpretacji. Swoją drogą, jeśli laska była niewierząca, to nic ją pewnie opinia Watykanu nie obchodziła, ale Watykan lubi robić szum wobec faktów niezgodnych z ich przekonaniami - na szczęście nie mogąc się wtrącić bardziej niż gadanie z ambony.

Parafrazując naszego forumowego kolegę:
"Kościół znowu wtrąca się w sprawy niewierzących"
Ostatnio zmieniony 04 lis 2014, 17:33 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 2 razy.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: samobójstwo na żądanie

4
Crows pisze:kto ma prawo decydować o tym bym niemiłosiernie cierpiał w agonii zycia :/
Zapewne ten sam, który tę agonię wywołuje każąc Ci płacić podatki, etc. W jakimś kraju eutanazja jest legalna z tego co pamiętam, a aborcja znowuż w innym. W jednym jedzą koty, a w innych głaszczą. W jeszcze innych mają po 5 żon, a w następnych tylko po jednej. Jeśli będziesz chciał "legalnie" popełnić samobójstwo, to zapewne uciułasz sobie mamonę na wylot do innego kraju - chociażby sprzedając swoje rzeczy, które i tak Ci się nie przydadzą (zamierzasz wszystkich wtedy zostawić bez Ciebie, więc co Ci zależy i sprzedać majątek? :D). Mimo wszystko, jeśli się powiesisz na strychu, to zapewne nikt Cię nie będzie ścigał. No chyba, że któryś z bogów z którejś z religii już po fakcie.
Ostatnio zmieniony 04 lis 2014, 17:40 przez k4cz0r200, łącznie zmieniany 2 razy.
Ani z kamienia ni z gliny tylko z Jasiowej przyczyny
Ani z kamienia ni z wody tylko z Jasiowej urody

Re: samobójstwo na żądanie

5
Eutanazja nie jest samobójstwem, to prośba o skrócenie cierpień. Samobójca sam robi ze sobą koniec. Ja nie wierzę w grzech, dlatego uważam, że mogę ze swoim życiem robić to, co chcę, mogę też je przerwać, kiedy zechcę. Żaden Bóg nie dawał mi życia, więc nie czuję się zobowiązany do posłuszeństwa jakiejś fantasmagorii, powstałem z połączenia plemnika mojego ojca z komórką jajową mojej matki, dostałem życie i nim dysponuję według własnych zasad.
Samobójstwo nie jest karalne, a już z pewnością, skuteczne samobójstwo, bo jaka może być najsroższa kara? Kara śmierci? Śmiechu warte. A wyroki boskie są dla tych, którzy w nie wierzą.
Jest znacząca różnica między eutanazją, a samobójstwem. Na samobójstwo nie potrzeba żadnych zezwoleń.
Ostatnio zmieniony 04 lis 2014, 19:19 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: samobójstwo na żądanie

7
mordotymoja pisze:Trochę bym się chyba bał :/...bo cholera wie co tam z tamtej strony,a biletu powrotnego kupić się już nie da.Wszystko pozamykanie...jak w jakieś katolickie święto :k: ...
A gdzie Twoja ciekawość świata? :ahah:
Ostatnio zmieniony 05 lis 2014, 0:42 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: samobójstwo na żądanie

10
szkoda, że nie dała sobie szansy.
z tego krótkiego filmiku wywnioskowałam, że jedynie sama diagnoza skłoniła ją do decyzji o odebraniu sobie życia.
nie ma tam nic o podjętych próbach leczenia. lakoniczny argument o oszczędzeniu rodzinie (????) cierpienia w kontakcie z chorobą, jak dla mnie jest mało przekonywujący. ale cóż - jej wybór.
Crows pisze:często w dyskusjach pojawia sie "argument" , że Bóg dał człowiekowi wolną wolę , czy wobec tego może mi ktoś zabraniać decydowania o swoim życiu ?
nikt nie zabroni jeśli pragnienia odebrania sobie życia nie będziesz rozgłaszał.
co najwyżej Ktoś bliski może poprosić o zmianę kategorycznej decyzji.
śmierć jest cholernie nieodwracalna.
Ostatnio zmieniony 05 lis 2014, 18:46 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: samobójstwo na żądanie

12
w Polsce wiecej ludzi popełnia samobójstwo niż kobiet umiera na raka piersi , to drugie sie exponuje poprzez szerokie dyskusje marsze z różowymi kokardkami po ulicach, reklama profilaktyki itp , to pierwsze jakoś chciało by sie zamieść pod dywan ? nie wygodne dla wielu instytucji rozpatrywanie przyczyny takich samobójczych dyskusji ? kto wówczas przegrywa ? człowiek stary czy młody ? czy państwo czy religia , kościół ? czy psychologia społeczna , polityka rządzacych ?
najlepiej szukać zawsze winy u tego co sie zdecydował odejść lub u tego co mu w tym pomógł ? czy to jest sprawiedliwe ?
Ostatnio zmieniony 06 lis 2014, 17:09 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: samobójstwo na żądanie

14
kiedyś dawno miałem , nie miały nic wspólnego ze stanem jakiejś patologii psychicznej , to było z powodu poważnie zaburzonej chemii ciała
Ostatnio zmieniony 06 lis 2014, 17:25 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: samobójstwo na żądanie

17
Crows pisze:kiedyś dawno miałem , nie miały nic wspólnego ze stanem jakiejś patologii psychicznej , to było z powodu poważnie zaburzonej chemii ciała
czy 'jeden' powstaje z dwudziestu ośmiu i są inne dwójki?
zdaję sobie sprawę, iż pytanie do dyskretnych nie należy, tak więc jeśli nie chcesz odpowiadać nie musisz :red:.
Ostatnio zmieniony 06 lis 2014, 20:09 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: samobójstwo na żądanie

18
Crows pisze:w Polsce wiecej ludzi popełnia samobójstwo niż kobiet umiera na raka piersi , to drugie sie exponuje poprzez szerokie dyskusje marsze z różowymi kokardkami po ulicach, reklama profilaktyki itp , to pierwsze jakoś chciało by sie zamieść pod dywan ? nie wygodne dla wielu instytucji rozpatrywanie przyczyny takich samobójczych dyskusji ? kto wówczas przegrywa ? człowiek stary czy młody ? czy państwo czy religia , kościół ? czy psychologia społeczna , polityka rządzacych ?
najlepiej szukać zawsze winy u tego co sie zdecydował odejść lub u tego co mu w tym pomógł ? czy to jest sprawiedliwe ?
ależ ludzie popełniali na przestrzeni wieków i popełniają nadal samobójstwa z powodu niespełnionych miłości, z poczucia wstydu, ze strachu przed subiektywnie czy środowiskowo rozumiana hańbą, z powodu bankructw, nadużyć związanych z miejscem pracy, stanowiskiem, etc., etc.
o jakim zamiataniu pod dywan mówisz Crows? dlaczego tak stawiasz sprawę?
różowe kokardki zwracają uwagę na zagrożenie chorobą jakiej dzięki profilaktyce można uniknąć, ewentualnie podjąć wczesne leczenie ratujące życie.
samobójcy dzielą się na tych, którzy przygotowują się do odejścia wysyłając sygnały do otoczenia o własnych zamiarach i takich, którzy podejmują decyzje pod wpływem impulsu i wówczas nie ma sposobu by samobójcę powstrzymać.
Ostatnio zmieniony 06 lis 2014, 20:20 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: samobójstwo na żądanie

21
Lunadari pisze:czemu ma służyć zaspokojenie statystycznej ciekawości??
Czemu?Niczemu :P.Porównując dane ekonomiczne,kurs franka,poziom bezrobocia,ilość soli drogowej dosypywanej lemingom do paszy :satan:,aktywność słońca z ilością popełnianych samobójstw w poszczególnych latach minus oczywiście zmartwychwstania,żeby obraz rzeczywistości był czytelny :rotfl1: ...pewnie dałoby się coś z tego wyklepać...Kompiuter,program,wklepywanie.I wreszcie napis końcowy .Eureka ;) !
ODPOWIEDZ

Wróć do „Świat w naszych oczach”

cron