Re: Największe aktorskie beztalencie

1
Kto wg Was nie powinien zostać aktorem i męczyć widzów swoim "talentem"?
Dla mnie taką "artystką" jest Kaja Paschalska- dziewczyna ma problemy z dykcją i mimiką i w ogóle straszni miałka, na szczęście gra tylko w Klanie, który zdarza mi się oglądać jedynie sporadycznie ;)
Obrazek
Szukając jej fotki, natknęłam się na jakieś rozbieranie zdjęcia, m. in. tapety z Olą topless- szoook :stu:
Ostatnio zmieniony 05 mar 2010, 21:29 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Największe aktorskie beztalencie

2
Sailor pisze:Szukając jej fotki, natknęłam się na jakieś rozbieranie zdjęcia, m. in. tapety z Olą topless- szoook :stu:
Współczuję tej traumy ;)
Większość obsady Klanu czy M jak miłość zrobiłaby światu wielką przysługę jakby przestała grać. Dla mnie aktorką jednej miny jest Kożuchowska, nie mogę jej zdzierżyć na ekranie. Nawet w "Senności" nie potrafiła wykrzesać z siebie czegoś więcej.
Ostatnio zmieniony 05 mar 2010, 21:52 przez aka, łącznie zmieniany 1 raz.
This is what makes us girls
We all look for heaven and we put our love first
Somethin' that we'd die for, it's our curse
Don't cry about it
Lana Del Rey

Re: Największe aktorskie beztalencie

3
Może za bardzo wzięła sobie do serca tytuł ;)
Seriali nie oglądam, więc "kunszt aktorski" odtwórców pominę. Ze znanych mi aktorów (może się narażę) ale najbardziej "bezpłciowym" aktorem jest Steven Segal.
Obrazek
Ostatnio zmieniony 06 mar 2010, 11:54 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Największe aktorskie beztalencie

4
Odczepcie się od Seagala, on nie ma grać Hamleta, tylko klepać maski i łamać kończyny, w czym jest dobry. JA tam go lubię.
Kaja PAschalska jest nie w moim typie, aktorsko gra drętwo w tym klanie, ale ma fajne zderzaki.

Najgorsza aktorka to dla mne Izabella Trojanowska.
Ostatnio zmieniony 06 mar 2010, 12:03 przez voltaren, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Największe aktorskie beztalencie

5
aka pisze:Większość obsady Klanu czy M jak miłość zrobiłaby światu wielką przysługę jakby przestała grać.
Ano właśnie, toż to plejada "sław"- Bracia Mrok, Bożenka, Grażynka, jęcząca Marta też talentem nie grzeszy.
Dla mnie aktorką jednej miny jest Kożuchowska, nie mogę jej zdzierżyć na ekranie. Nawet w "Senności" nie potrafiła wykrzesać z siebie czegoś więcej.
Kożuchowskiej po latach treningu najlepiej wychodzi jedna kwestia: "Maaareeeeeek!" ;)

Jatagan, dostanie Ci się za Seagala od Ali, kiedy tu zajrzy :D
Ostatnio zmieniony 06 mar 2010, 12:17 przez Sailor, łącznie zmieniany 2 razy.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Największe aktorskie beztalencie

7
Nie bluźnij mi tutaj! :k:
Ostatnio zmieniony 06 mar 2010, 19:11 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Największe aktorskie beztalencie

8
voltaren pisze:Odczepcie się od Seagala, on nie ma grać Hamleta, tylko klepać maski i łamać kończyny, w czym jest dobry. JA tam go lubię.
Kaja PAschalska jest nie w moim typie, aktorsko gra drętwo w tym klanie, ale ma fajne zderzaki.

Najgorsza aktorka to dla mne Izabella Trojanowska.
Fszystko fajnie ale mógłby chociaż troszkę zmienić wyraz twarzy... on jak kogoś leje to ma wyraz twarzy jak w scenie w której właśnie "bzykał" się z laską... nigdy nie wiem co to ma wyrazać... czy ma ochotę wlać dziewczynie czy przypadkiem chce zrobić "coś jeszcze" kolesiom którym nakopał... :ahah:
Ostatnio zmieniony 06 mar 2010, 22:54 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Największe aktorskie beztalencie

10
Zdaje się, że Kożuchowska ukończyła stosowne studia i może w rubryce zawód wpisać aktorka :P
Ostatnio zmieniony 06 mar 2010, 23:00 przez aka, łącznie zmieniany 1 raz.
This is what makes us girls
We all look for heaven and we put our love first
Somethin' that we'd die for, it's our curse
Don't cry about it
Lana Del Rey

Re: Największe aktorskie beztalencie

13
Wygląda na to, że Sandra dostała w tym roku Malinę i... Oskara :crez:
Ostatnio zmieniony 08 mar 2010, 13:30 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Największe aktorskie beztalencie

17
dodam jeszcze obsade z serialu 'pierwsza milosc' szczegolnie ta filigranowa blondyneczke.
Ostatnio zmieniony 05 paź 2010, 18:40 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Największe aktorskie beztalencie

19
No rozumiem. Nie każdemu może się podobać jej aktorstwo. Ale no w sumie zagrała w tylu wielkich filmach ;) Np. Olbrychski podobnie w każdym filmie jest dosyć podobny, ale zato ludzie go lubią i Jande chyba też, nie każdemu się podoba, ale widać ogół lubi ją raczej widziec na ekranie.
Ostatnio zmieniony 08 paź 2010, 21:52 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Największe aktorskie beztalencie

21
To chyba nie są aktorzy, tylko ludzie wzięci z ulicy, by zagrali w danej scenie ;) Pozatym sami Policjanci z W11 to grają całkiem autentycznie, podobnie jak Sędzina i prokurator z Wesołowskiej. Producenci tego typu "show" chyba oszczędzają na kosztach i szkoda im zatrudniać prawdziwych aktorów.
Ostatnio zmieniony 09 paź 2010, 10:26 przez voltaren, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Największe aktorskie beztalencie

22
Scarlett pisze:Zastanawiam się nad Krystyną Jandą.
Z góry przepraszam wszystkich jej fanów (to tylko moje zdanie ).
Janda jest za bardzo ekspresyjna ,cały czas krzyczy i wymachuje rękami.
Nie cały czas.
A ekspresyjna jest wtedy kiedy wymaga tego reżyser.(dla jasności to nie jest moja ulubiona aktorka) ,ale beztalencie ?
Ostatnio zmieniony 15 paź 2010, 20:56 przez Grzegorz, łącznie zmieniany 1 raz.
JATAGANIE - ZDRÓWKA ŻYCZĘ !!!!!

Re: Największe aktorskie beztalencie

23
voltaren pisze:To chyba nie są aktorzy, tylko ludzie wzięci z ulicy, by zagrali w danej scenie ;) Pozatym sami Policjanci z W11 to grają całkiem autentycznie, podobnie jak Sędzina i prokurator z Wesołowskiej. Producenci tego typu "show" chyba oszczędzają na kosztach i szkoda im zatrudniać prawdziwych aktorów.
Trudno, żeby nie grali autentycznie, skoro to prawdziwi policjanci i prawdziwa sędzina. Szkoda tylko, że dali się wkręcić w tak mało prawdziwe scenki. Ja nie znoszę "aktorów" z polskich tasiemców. Chociaż i tu są wyjątki. Andrzej Grabowski jako Kiepski
Ostatnio zmieniony 15 paź 2010, 21:25 przez PiotrRosa, łącznie zmieniany 1 raz.
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.

Re: Największe aktorskie beztalencie

24
Obrazek
Tej Pani chyba nie muszę przedstawiać ...
"Boska Pam"
Ostatnio zmieniony 15 paź 2010, 21:40 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Największe aktorskie beztalencie

25
Mnie podobała się jedynie rola Jandy w filmie Tato.
Lubię jak aktor umie zagrać emocję, ale moim zdaniem ona szarżuje.
Podobny typ aktorstwa prezentuje Edyta Jungowska.
Jednak mój post był zbyt ostro sformułowany.
Może lepiej stworzyć listę aktorów którzy nas drażnią i których nie lubimy mimo że nie można odmówić im doświadczenia i talentu ?
Co o tym myślicie ?
Olbrychski też mnie ostatnio irytuje ,ale nie jako aktor tylko chodzi o ekscentryczne wypowiedzi.
Ostatnio zmieniony 05 lis 2010, 7:12 przez Scarlett, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Największe aktorskie beztalencie

26
aka pisze:Zdaje się, że Kożuchowska ukończyła stosowne studia i może w rubryce zawód wpisać aktorka :P
Ha, ona skończyła studia jako jedna z najlepszych studentek ;)

Uważam, że dobrze gra, ale "na przeszkodzie" stoi jej głos, którym nie daje rady modulować tak, by grać naprawdę różnie różne role, w uszach te role zlewają się i brzmią jednakowo, właśnie przez bardzo charakterystyczny głos.

Można jej nie lubić, ale beztalenciem trudno nazwać.

To samo Janda.
Ostatnio zmieniony 05 lis 2010, 10:44 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Największe aktorskie beztalencie

30
Lidka pisze:Uważam, że dobrze gra, ale "na przeszkodzie" stoi jej głos. Można jej nie lubić, ale beztalenciem trudno nazwać.
Nie tylko jej głos przeszkadza, ale w ogóle jej płytka gra. Tak samo grają Mroczki. Richard Burton - to był wielki aktor (na przykład). Gdzie tej biduli Kożuchowskiej do niego. Można ją lubić, ale beztalenciem nie trudno ją nazwać :)
Ostatnio zmieniony 05 lis 2010, 21:45 przez ReKa, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Film”

cron