Proszę "przejmie", jak podszkolę się w jap. u Chi, to zacznę po japońsku.bezemocji pisze:Dziekuję za odpowiedź po polsku
i po chińsku
非常感謝你在中國
Po Twojemu zawsze może być tak jak chcesz...pytanie czy to poprawnie?A po mojemu Świadkowie nie są sektą mimo uczonych opinii "znawców tematu".
Najprostsze fakty - w polskim prawodawstwie pojęcie sekty nie istnieje. Ustawodawca nigdzie nie podał definicji tego słowa ani nie podał jego wykładni. Z powodzeniem można zestawić sobie taką definicę i ujęcie by pasowali do niej Świadkowie.
To ja poproszę o argumenty przemawiające, że ŚJ są...?
No nie, odwrotnie sekta jest religią. (O tym w oddzielnym poście.)- Sam termin jest rozmyty i kontrowersyjny. Według jego przeciwników jest elementem pseudonauki, nie uznawanym przez niektórych religioznawców. Według nich każda grupa wyznaniowa i religijna może być nazwana sektą, z braku jedynego punktu odniesienia (względność).
Oooo i dochodzimy do sedna porypanego, liberalnego naszego prawa w tej kwestii.
Nie na nazewnictwa...nie ma problemu...to tak z naszej polskiej strony...ale na wszelki wypadek wszak inne państwa europejskie zauważyły problem i powołały odp. dokumenty, komisje by zajęto się uporządkowaniem i badaniem tegoż zjawiska. W Polsce wszyscy czekali na Raport...ale...o tym pisałam.
Schizma to podział, a grupa oderwana przy tymże podziale może być sektą lub innym wyznaniem.- Na poziomie religioznawczym poza motywem oddzielenia się od pierwotnego pnia - Najczęściej wśród wyznawców tradycyjnego kościoła termin "sekta" ma znaczenie pejoratywne, choć współczesna teologia i język Kościoła na określenie "odłamu" lub "oderwania" nie używa słowa "sekta", lecz "schizma".
Uważam, że bardziej poprawnie jest: używanie w potocznym języku pojęcia sekta, bowiem w dokumecie papieskim występuje zwrot "nowe ruchy religijne, nowe kulty".Poza tym w chrześcijaństwie są dużo radykalniejsze odłamy niż Świadkowie, a nie są określane sektą.
- W zasadzie operujemy ciągle pejoratywnym, "ludyczno-potocznym" znaczeniem tego terminu jawnie używanym w katolickiej apologetyce.
Co znaczy czysta sekta?...nie rozumiem...przecież są klasyfikacje.Jeżeli w ogóle można mówić o "czystej sekcie" to występuje w niej element totalnej psychomanipulacji i destrukcyjności w stopniu zagrażającym życiu spolecznemu, w tym masowemu odbieraniu życia z powodów religijno-ideologicznych.
Na razie Świadkowie nie planują masowych samobójstw z okazji zbliżającego się "końca systemu rzeczy"
Tym samym motyw sekty do nich nie pasuje.
Poczytaj o sekcie apokaliptycznej do której są zaszeregowani.